X Ventura to niedrogie, wytrzymałe urządzenie z certyfikatami IP68 oraz MIL-STD 810G oraz akumulatorem o pojemności 4100 mAh.
![](/images/newsy/2017-05/lg-x-venture-1.jpg)
X Ventura to niedrogie, wytrzymałe urządzenie z certyfikatami IP68 i MIL-STD 810G oraz akumulatorem o pojemności 4100 mAh.
Zacznijmy od tego, że LG X Ventura pojawi się ekskluzywnie w ofercie amerykańskiej sieci AT&T już 26 maja i będzie sprzedawany w cenie 11 dolarów miesięcznie, co da - po 24 miesiącach - łączną kwotę 264 dolary (990 zł). W przeciwieństwie jednak do Samsunga Galaxy S 8 Active, twardziel od LG pojawi się także w sprzedaży międzynarodowej.
To, co wyróżnia LG X Venturę, to fizyczne, a nie dotykowe, przyciski pod ekranem, dzięki czemu można je obsłużyć nawet w grubych rękawiczkach. Chropowata obudowa zapewni przy tym, że telefon nie wysunie się nam z ręki. Smartfon będzie dostępny w kolorze czarnym i brązowym.
Specyfikacja smartfonu prezentuje się następująco:
- wymiary: 154 x 75,8 x 9,29 mm,
- waga: 166,5 g,
- 5,2-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD,
- ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 435,
- grafika: Adreno 505,
- 2 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej, karty pamięci do 2 TB,
- LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, NFC, microUSB, barometr, cyfrowy kompas,
- główny aparat z matrycą 16 Mpx,
- dodatkowy aparat (z przodu) z matrycą 5 Mpx i obiektywem szerokokątnym (120 stopni),
-
- akumulator o pojemności 4100 mAh, Quick Charge 2.0,
- system operacyjny Android 7.0 Nougat.
LG X Venture będzie miał dodatkowy, programowalny przycisk fizyczny na boku obudowy,
QuickButton, który będzie aktywny także przy wygaszonym ekranie. Krótkie naciniecie przycisku domyślnie uruchomi aplikację
Outdoor Essentials, zbierającą informacje z barometru, kompasu oraz krokomierza, a także informującą o pogodzie i pozwalającą na szybkie uruchomienie latarki. Długie naciśnięcie włączy ustawienia, natomiast podwójne naciśniecie przełączy telefon w tryb rękawiczek.
Zobacz: Tak będzie wyglądał Samsung Galaxy S8 Active
Źródło zdjęć: The Verge
Źródło tekstu: The Verge, wł