DAJ CYNK

Nikt nie szpieguje tak jak Xiaomi

Michał Świech

Sprzęt

Xiaomi Mi Note 10 Lite, Redmi Note 9 prezentacja

Huawei stał się obiektem ataków amerykańskiego rządu, który zarzuca mu najróżniejsze przewiny. Jedną z nich jest szpiegowanie. Jak jednak donosi Forbes, prawdziwym szpiegiem jest inna chińska marka - Xiaomi.

Pracujący dla magazynu Forbes Gabriel Cirlig donosi, że Xiaomi zbiera dosłownie wszystkie dane użytkownika. Naprawdę wszystkie. Chodzi tutaj o listę połączeń, odwiedzanych stron, otwieranych folderów, zmienianych ustawień, słuchaną muzykę czy zrzuty ekranu. A jakby było tego mało, wszystko to jest wysyłane na serwery w Rosji i Singapurze, jednak domeny stron są chińskie. Przy używaniu przeglądarki dane są zbierane nawet w trybie incognito. Nawet DuckDuckGo nie pomaga.

Zobacz Huawei szpieguje? Patrz na ręce Xiaomi

Długa lista modeli

Okazuje się, ze problem na pewno występuje na takich modelach jak Redmi Note 8, Xiaomi Mi 10, Redmi K20 i Xiaomi Mi Mix 3. Tylko te telefony przetestowano i na wszystkich zaobserwowano takie zjawisko. Inny specjalista od bezpieczeństwa Andrew Tierney również zaobserwował problem. Szczególną uwagę zwrócił na Mi Browser Pro.

Do sprawy odniósł się już chiński producent. Xiaomi zarzeka się, że nie robi nic nielegalnego i to Forbes jest rzekomo niegodny zaufania. Potem jednak Chińczycy zaraz dodają, ze tak naprawdę zbierają te dane by polepszyć swoje usługi i komfort użytkowania, więc nie ma się czym martwić. Cirlig odpowiada jednak, że dane były tak słabo zabezpieczone, że nie było żadnym problemem by je odszyfrować i zamienić na właściwy tekst.

ZobaczChiny: #HuaweiLepszy, #XiaomiGorsze
Zobacz Xiaomi po raz czwarty próbuje dobrze zaktualizować Xiaomi Mi A3 do Androida 10

Komentarz producenta

Xiaomi jest zaniepokojone tym co przeczytało w artykule opublikowanym przez Forbes. Firma uważa, że została źle zrozumiana w związku z tym, co przekazała odnośnie zasad związanych z polityką prywatności danych. Prywatność i bezpieczeństwo internetowe naszych użytkowników są najwyższym priorytetem w Xiaomi. Jesteśmy przekonani, że ściśle przestrzegamy i stosujemy się do lokalnych przepisów i regulacji. Jesteśmy w kontakcie z Forbes, by wyjaśnić tę niefortunną, błędną interpretację.e

- przekazało redakcji TELEPOLIS.PL biuro prasowe Xiaomi Polska

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Forbes