Już za tydzień światło dzienne ujrzy model Realme C15. Urządzenie będzie najpewniej kusiło bardzo pojemnym akumulatorem.
Realme to broń koncernu BBK Electronics skierowana szczególnie na takie rynki jak Indie oraz Indonezja. Nic dziwnego, to państwa o bardzo dużej liczbie ludności, ale jednocześnie nie są zbyt bogate. Do tej pory były zatem idealnym polem do popisu dla Xiaomi. Realme jednak skutecznie podgryza dotychczasowego króla budżetowców. Kto jednak powiedział, że tylko Azja Południowo-Wschodnia chce płacić mało za smartfony? Nikt nie sugeruje przecież, że jedynym, o czym marzą wszyscy Europejczycy, jest płacenie za telefony kilka razy więcej. A na pewno nie za urządzenia z tej samej półki cenowej.
Dlatego ostatnio poinformowaliśmy, że naprawdę tani Realme C11 pojawi się również e Europie. Chińczycy szykują jednak już kolejny model z tej rodziny smartfonów. Chodzi o Realme C15. Urządzenie zadebiutuje w Indonezji już za tydzień. Będzie ono miało naprawdę pojemny akumulator - az 6000 mAh. Klienci mogą się też spodziewać wcięcia w kształcie łezki oraz poczwórnego aparatu głównego. Telefon będzie można naładować przy użyciu ładowarki 18 W.
Zobacz Realme C11 zmierza do Europy
Zobacz Realme też bardzo szybko ładuje. Oto UltraDART 125 W
Źródło tekstu: gizmochina, wł
