DAJ CYNK

Realme: nowy, bardzo tani telefon. Wygląda jak iPhone

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

Firma Realme realizuje swój plan podbicia rynku budżetowych smartfonów, wprowadzając kolejny telefon: Realme C63. Urządzenie nie zaskakuje specyfikacją, ale ciekawie wygląda i nie kosztuje krocie.

Realme nie przejmuje się kolejnością oznaczeń swoich smartfonów. Po zeszłorocznym modelu Realme C67 i pokazanym w kwietniu Realme C65 dziś producent zaprezentował model Realme C63. To bardzo skromnie wyposażony telefon, którego główną zaletą może okazać się cena. 

Realme C63 z wyglądu przypomina trochę iPhone’a – telefon Apple dostarczył inspiracji swoją wyspą aparatów. Nie jest to pierwszy raz, bo dokładnie rok temu na rynek wszedł telefon Realme Narzo N53 o podobnym wzornictwie i zbliżonej, choć nie identycznej specyfikacji. Nowością jest wykorzystanie skóry wegańskiej (w niebieskiej wersji telefonu, zielona jest z plastiku), smartfon kusi też płaską obudową 7,7 mm. Z boku telefonu znalazł się wielofunkcyjny przycisk Dynamic Button. Obudowa zapewnia wytrzymałość IP54.

Realme C63 jest tani i to jego zaleta

Realme C63 to smartfon z ekranem IPS o przekątnej 6,74 cala w rozdzielczości HD+ (1600 x 720) z odświeżaniem 90 Hz. Maksymalna jasność wyświetlacza sięga skromnych 450 nitów. Nie zabrakło Mini Kapsuły 2.0, czyli dodatkowego obszaru powiadomień przy przednim aparacie, wzorowanego na Dynamic Island z telefonów Apple.

Pod maską znalazł się układ Unisoc Tiger T612, czyli budżetowy i mało wydajny układ 12 nm z rdzeniami CPU od 1,8 GHz. W pracy będzie mu pomagać 6 lub 8 GB pamięci RAM LPDDR4X. Pamięć masowa to skromne 128 GB, można jednak dołożyć kartę microSD do 2 TB. Producent zachwala, że Realme C63 otrzymał „Realme Lab Fluency Certification”, który ma gwarantować niewodną pracę bez przycięć przez 4 lata.

Przypominająca iPhone’a i wzmocniona aluminium wyspa aparatów kryje tylko jeden aparat 50 Mpix (f/1.8, PDAF), któremu pomaga dodatkowy czujnik głębi. Z przodu znalazł się z kolei aparat selfie 8 Mpix.

Realme C63 zapewnia łączność LTE w Dual SIM, Wi-Fi 5 i Bluetooth 5.0, ma także moduł NFC 360 stopni, który ma działać niezależnie od kąta przyłożenia smartfonu. Akumulator o pojemności 5000 mAh można ładować z mocą 45 W.

Wszystkim zarządza Android 13 z lekką nakładką Realme UI T Edition. Producent wprowadził w niej rozbudową obsługę gestów Air Gestures, które pozwalają np. odebrać rozmowę bez dotykania urządzenia.

Realme C63 wkracza już do sprzedaży w Indonezji i Malezji, gdzie jego cena w przeliczeniu zaczyna się od 485 zł za model 6 GB. Za wariant z 8 GB trzeba dać równowartość 556 zł. Nie wiadomo jeszcze, czy urządzenie trafi do sprzedaży w Europie.

Zobacz: Realme C65 5G wygląda jak flagowiec, a kosztuje grosze
Zobacz: Realme C67 dostępny w Polsce. Na start jest niższa cena

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Realme

Źródło tekstu: Opracowanie własne