Producenci smartfonów cały czas szukają sposobu na urozmaicenie wyglądu swoich urządzeń. O tym, jakie pomysły przychodzą im do głowy dowiadujemy się często z wniosków patentowych lub zastrzeżonych znaków towarowych. Samsung ostatnio opatentował nazwę - cyfrową krawędź.
DIgital Bezel, czyli cyfrowa krawędź, to obecnie zastrzeżony znak towarowy należący do Samsunga. Informacja o tym pojawiła się kilka dni po plotce mówiącej, że nadchodzący Galaxy Note10 będzie całkowicie pozbawiony fizycznych przycisków. Tak odważne posunięcie przy produkcji flagowego Samsunga nie byłoby zbyt mądre. Tym bardziej, że ten model, po wpadce z Galaxy Fold, nie może się nie udać.
Zobacz: Wygląd Galaxy Note10 potwierdzony na zdjęciach pokrowców
Jeśli już Samsung zrezygnuje z fizycznych przycisków na boku obudowy, to będzie to zapewne w modelu ze średniej półki lub przeznaczonym wyłącznie na rynek koreański. W ostatnim czasie smartfon bez przycisków próbował sprzedać Meizu. Z marnym skutkiem...
Zobacz: Spektakularna klęska Meizu Zero. Kampanię crowdfundingową wsparło 29 osób
Czym konkretnie mogłaby być cyfrowa krawędź? Mogą to być pola czułe na dotyk, które zastąpią fizyczne przyciski. To rozwiązanie, którego próbowano nawet w telefonach sprzed wielu lat. Może to być również próba przeniesienia przycisków na zakrzywioną krawędź smartfonu. Coś na kształt opcji dostępnych w modelach EDGE. Umieszczenie dodatkowego ekranu na boku obudowy byłoby raczej zbyt przekombinowanym rozwiązaniem.
Zobacz: Samsung Galaxy S7 i S7 edge - koniec wsparcia
Czas pokaże jaka przyszłość czeka cyfrową krawędź i czy w ogóle kiedykolwiek trafi na rynek. Zawsze może być tak, że Samsung ma jakiś pomysł i zwyczajnie zabezpiecza się przed tym, aby przypadkiem ktoś nie wprowadził czegoś podobnego na rynek. A rozwiązanie nigdy może nie wyjść poza zamknięte drzwi inżynierów firmy.
Zobacz: Samsung domaga się odszkodowania za słabą sprzedaż iPhone'ów
Źródło tekstu: @stufflistings; wł
