DAJ CYNK

Samsung Galaxy Z Fold3 eksplodował po upadku. Firma wyjaśnia sprawę

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Sprzęt

Samsung Galaxy Z Fold3 eksplodował

Samsung Galaxy Z Fold3 dołącza do niechlubnego grona smartfonów, które eksplodowały w rękach użytkowników. Czy jest się czego bać?

Samsung Galaxy Z Fold3 jeszcze na dobre nie rozgościł się na sklepowych półkach, a tymczasem po sieci już krąży doniesienia, jakoby telefon miał "mały" problem z samoczynnymi wybuchami. Dokładnie taki przypadek opisał jeden z użytkowników Twittera, Chad Christian (@CoachCWC), który zamieścił na platformie filmik z dymiącym smartfonem.


Jak w swoim poście wyjaśnia autor, telefon eksplodował w chwili pakowania go do wysyłki. Nie wiemy, czy był włączony, natomiast na pewno nie był w trakcie ładowania. Właściciel zwraca natomiast uwagę, że na tydzień przed wybuchem smartfon zaliczył upadek na ziemię i prawdopodobnie to właśnie powstałe wtedy uszkodzenia miały być bezpośrednią przyczyną późniejszego incydentu.

Użytkownicy w niebezpieczeństwie?

Czyli co, sprawa wyjaśniona, a użytkownicy nie mają powodów do obaw? No właśnie nie do końca. Oczywiście nie mówimy tu o superwulkanie, więc jeden wybuch to jeszcze nie koniec świata, ale jednak sprawa jest poważna. Wychodzi bowiem na to, że pojedynczy upadek może zmienić nowego Folda w tykającą bombę zegarową, a właściciel nie zna dnia ani godziny, kiedy dojdzie do eksplozji.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy polski oddział Samsunga, tekst uzupełnimy o oświadczenie firmy, gdy tylko to do nas dotrze.

Powtórka z Samsunga Galaxy Note7?

Czytając te doniesienia, osoby śledzące na bieżąco branżę mobilną mogą odczuwać lekkie déjà vu. Dokładnie pięć lat temu sieć obiegły informacje na temat podobnych incydentów, których "gwiazdą" był Samsung Galaxy Note7, czyli nieformalny poprzednik nowego Folda.

Telefon miał wadę konstrukcyjną, która skutkowała jego samoczynnym zapłonem. Problem był na tyle poważny, że producent został zmuszony do wycofania felernego modelu z rynku. To z kolei pociągnęło za sobą gigantyczne koszty oraz długotrwały kryzys zaufania do marki. Czy podobnie potoczy się sytuacja z Samsungiem Galaxy Z Fold3?

To prawdopodobnie jednostkowy przypadek

Obstawiamy, że powtórki z Note7 nie będzie. W przypadku tego ostatniego problemem była wada konstrukcyjna akumulatorów i zbyt mała przestrzeń na nie wewnątrz obudowy. Tutaj wydaje się, że bezpośrednią przyczyną było uszkodzenie sprzętu przez upadek urządzenia.

Nie wiemy, w jakim dokładnie stanie był telefon przygotowywany do wysyłki do serwisu, a poszkodowany otrzymał już informacje od serwisu o wysyłce do niego specjalnego pudełka transportowego.

Zobacz: Samsung Galaxy S21 FE może zostać anulowany
Zobacz: Samsung Galaxy Z Fold3 to całkiem wytrzymały zawodnik [wideo]

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: Twitter (@CoachCWC), własne