Przy okazji prezentacji Samsungów Galaxy S8 i S8+, koreański producent zaprezentował również nową wersję kamery Gear 360 i gogli Gear VR.
Nowa wersja Gear 360 ma przede wszystkim inną konstrukcję. Zamiast "kulki" przyczepionej do mini-statywu dostajemy kulkę na stałe połączoną z niewielkim walcem. Bez dokręcania czegokolwiek, konstrukcja ta może stać na stole i nagrywać (gwintu statywu też nie zabrakło). Wymiary urządzenia to 100,6 x 46,3 x 45,1 mm, a masa wynosi 130 gramów, mamy więc do czynienia z naprawdę niewielkim gadżetem.
Gear 360 ma dwa aparaty z matrycami CMOS o rozdzielczości 8,4 Mpix każda i sferycznymi obiektywami. Pozwalają one na rejestrowanie filmów 360 stopni w rozdzielczości 4096 x 2048 pikseli przy kinowych 24 klatkach na sekundę (H.265) oraz na rejestrowanie zdjęć 360 stopni o rozdzielczości 15 Mpix (JPG), w tym w trybie HDR.
Urządzenie może działać samodzielnie (ma niewielki ekran z dostępem do menu ustawień), najwygodniej jest je jednak obsługiwać za pomocą telefonu. Do łączności i przesyłania plików wykorzystywane jest Wi-Fi a/b/g/n/ac (dual band) oraz WiFi Direct. Natomiast podstawowym złączem ładowania/PC jest USB Type-C.
Kamerka oferuje bezpośredni streaming wideo 360 stopni na YouTube'a, Facebooka i do Samsung VR. A dołączona aplikacja mobilna zapewnia proste udostępnianie treści bez martwienia się o właściwy format publikacji panoram 360 stopni. Co ciekawe, lista kompatybilnych urządzeń to nie tylko flagowe Samsungi z serii S6, S7 i S8, ale też iPhone'y w wersji 6S/SE i nowszej czy nawet Samsung Galaxy A5 2017.
Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 1160 mAh. Niestety, podobnie jak przed rokiem, nie dostajemy pełnej wodoszczelności. Certyfikat IP53 oznacza jedynie odporność na zachlapanie. Europejska cena kamery wynosi 229 euro (977 zł).
Jak poinformował nas Samsung, gogle Gear VR sprzedały się jak dotąd w liczbie 5 mln sztuk, w tym 1 mln sztuk w samej tylko Europie. Kolejnym etapem ewolucji tego rozwiązania jest uzbrojenie go w wygodny kontroler Bluetooth. W przeciwieństwie jednak do dostępnych wcześniej padów, tym razem do czynienia mamy z niewielkim urządzeniem obsługiwanym jedną dłonią, które rozpoznaje nasze gesty (jest żyroskop, czujnik magnetyczny i akcelerometr) i dodatkowo uzbrojone zostało w wygodny touchpad. Za zasilanie pilota odpowiadają dwie wymienne baterie AAA.
Zamiast więc sięgać co chwila ręką do gogli, całą kontrolę nad trójwymiarowym światem trzymamy w naszej dłoni. Gogle są kompatybilne z flagowymi Samsungami serii Galaxy S6, S7 i S8, a na potrzebę tych ostatnich nie zapomniano o nowym wariancie kolorystycznym obudowy - Orchid Gray. Samsungowa przepustka do wirtualnej rzeczywistości wyceniona została na 129 euro (550 zł).
Zobacz: Testujemy Samsunga Galaxy S8 i S8+
Źródło tekstu: wł
