DAJ CYNK

Vertu Aster - luksusowe 4,7 cala

LuiN

Sprzęt

Vertu Aster przeszedł już certyfikację w FCC oraz w chińskim urzędzie certyfikującym sprzęt telekomunikacyjny i już niebawem ten jeden z ładniejszych telefonów z Androidem trafi na rynek.

Vertu Aster przeszedł już certyfikację w FCC oraz w chińskim urzędzie certyfikującym sprzęt telekomunikacyjny i już niebawem ten jeden z ładniejszych telefonów z Androidem trafi na rynek.



Co należałoby dodać, mowa tu o jednym z ładniejszych smartfonów wśród urządzeń o charakterze jubilerskim - dosyć specyficznym segmencie sprzętów najeżonych drogimi materiałami, a często nawet kamieniami szlachetnymi. Zazwyczaj producentom ekskluzywnych, zaporowo drogich telefonów lub adaptacji popularnych modeli wychodzą designerskie potworki. Tym razem jest jednak inaczej.

Vertu Aster to urządzenie wykonane ze skóry, tytanu i wzmacnianego szkła - użyte materiały zaowocowały tym, że pomimo 4,7-calowego ekranu FullHD masa telefonu wynosi aż 195 gramów. Producent nie marnował przy tym miejsca - ekran wypełnia przedni panel bez zbędnych ramek, kończąc się na tytanowych brzegach obudowy.

Telefon pracuje pod kontrolą spersonalizowanej przez Vertu wersji Androida 4.4 KitKat, a odpowiednią wydajność gwarantuje mu popularny Snapdragon 800 (4x 2,3 GHz) w zestawieniu z 2 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Nie zabrakło łączności LTE, Bluetootha 4.0 LE, Wi-Fi a/b/g/n/ac czy NFC. Jest też porządny aparat 13 Mpix z podwójną diodową lampą. Dostajemy więc wszystko, czego można oczekiwać od porządnego telefonu z górnej półki.

Producent nie ogłosił jeszcze ceny telefonu, ale zdecydowanie nie należy spodziewać się go w cennikach polskich operatorów. Poprzednik kosztuje od 10 tys. dolarów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: PhoneArena

Źródło tekstu: PhoneArena