DAJ CYNK

Podłącz to do telefonu. Zmieni się nie do poznania

Anna Rymsza

Sprzęt

Podłącz to do telefonu. Zmieni się nie do poznania

Withings BeamO to nieduże urządzenie o wielkich możliwościach. Tak może wyglądać przyszłość diagnostyki.

Withings to pionier w dziedzinie gadżetów, pomagających nam zadbać o zdrowie. BeamO tylko to potwierdza. Mały sprzęt to multimetr 4-w1 dla ludzkiego ciała. Withings twierdzi, że ten gadżet zatrzęsie rynkiem.

Withings BeamO. Co to takiego?

Withings BeamO powstał, byśmy mogli łatwo sprawdzić stan zdrowia, w tym płuc i serca. Dane z pomiarów zostaną zapisane w aplikacji Withings oraz w Apple Health na iPhone'ach. W pamięci można zapisać do ośmiu profili użytkowników. Withings planuje umożliwić też integrację danych dla telemedycyny i wizualizację danych, ale to raczej sfera marzeń – przychodnie korzystają z różnych systemów różnej jakości i trudno będzie zapewnić integrację ze wszystkimi.

Withings BeamO składa się z termometru bezkontaktowego, cyfrowego stetoskopu (odpowiednika „słuchawek” lekarza), pulsoksymetru i elektrokardiogramu klasy medycznej. Można więc zmierzyć sobie temperaturę, sprawdzić natlenienie krwi, „osłuchać” serce i płuca oraz sprawdzić pracę serca. Szkoda, że nie ma tu jeszcze aparatu do mierzenia ciśnienia, ale zapewne decydującym czynnikiem był rozmiar.

Pomiary Withings Beamo

Withings zapewnia, że BeamO zrobi rewolucję w naszych domach. Aktualnie rutynowo możemy mierzyć sobie temperaturę, ewentualnie także ciśnienie tętnicze. Dzięki BeamO na wyciągnięcie ręki są też inne badania, dotychczas niedostępne dla zwykłych śmiertelników, a ważne dla diagnostyki. Szczególnie w świecie po pandemii COVID-19, gdy na wagę złota okazały się pulsoksymetry. Zamiast badać się raz w roku z BeamO można to robić nawet codziennie.

Ponadto BeamO może automatycznie ostrzec, jeśli wykryje szmery serca, płuc, niskie natlenienie krwi bądź migotanie przedsionków.

Kiedy będzie można kupić BeamO?

Urządzenie Withings BeamO zostało pokazane podczas targów CES. Zanim trafi na rynek, musi jeszcze uzyskać pozwolenie Federalnej Komisji Handlu. Withings informuje, że będzie to miało miejsce już w czerwcu. Cena gadżety wyniesie 249,95 USD. O Europie na razie nic nie wiemy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Materiały prasowe

Źródło tekstu: Withings, oprac. własne