DAJ CYNK

Streżyńska chce odejść na wiosnę

WitekT

Wydarzenia

Anna Streżyńska, prezes UKE, myśli o rezygnacji - wynika z dzisiejszego wywiadu w Rzeczpospolitej. Jak mówi, w tym roku zatrzymuje ją telewizja cyfrowa i jeszcze kilka rzeczy regulacyjnych, ale chciałaby odejść na wiosnę, może przyszłego roku, po prostu odpocząć.

Anna Streżyńska, prezes UKE, myśli o rezygnacji - wynika z dzisiejszego wywiadu w Rzeczpospolitej. Jak mówi, w tym roku zatrzymuje ją telewizja cyfrowa i jeszcze kilka rzeczy regulacyjnych, ale chciałaby odejść na wiosnę, może przyszłego roku, po prostu odpocząć.

Oficjalnie kadencja Streżyńskiej upływa w maju 2010 roku. Prezes UKE skarży się na brak wsparcia premiera i ministra infrastruktury, dla których telekomunikacja jest dużo mniej ważna niż autostrady. Po co jej to wsparcie? Jednym z powodów jest ewentualny podział Telekomunikacji Polskiej.

Może się okazać, że nie mamy już po co przy funkcjonalnej separacji grzebać, bo TP wyprzedza nasze działania przenosząc część działalności do swojej spółki. I może się okazać, że dla rozwiązania sprawy potrzebne byłoby nam prawo nakazu sprzedania spółek z grupy TP. Te słowa zaraz pewnie spowodują krzyk i histeryczne reakcje. Dlatego jest mi potrzebny legislator, czyli minister infrastruktury - tłumaczy Anna Streżyńska.

Tymczasem pani prezes od tygodnia próbuje uzyskać termin spotkania z premierem. 6. listopada UKE będzie miało opracowanie o plusach i minusach separacji funkcjonalnej TP.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita