DAJ CYNK

Nieznany numer cię nęka? Ty wykręć numer telemarketerowi

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Taryfy, promocje, usługi

Nieznany numer cię nęka? Jest sposób, by to telemarketer miał dość

Roger Anderson, były konsultant w firmie telekomunikacyjnej a obecnie przedsiębiorca i innowator, jak sam siebie określa, za kwotę 23,88 dol. (ok. 98 zł) rocznie oferuje spokój od telemarketerów. Jak? Niekonwencjonalnie.

Irytujący telemarketerzy to problem ogólnoświatowy, więc trudno się dziwić, że pojawiają się kolejni śmiałkowie chcący go rozwiązać. Zwłaszcza w ostatnim czasie. gdy w tle rozkwita potężne narzędzie w postaci sztucznej inteligencji.

Większość pomysłów wciąż jednak nie opuszcza laboratoriów, czego przykładem jest chociażby chatbot Apate przedstawiony na Macquarie University. Ale akurat ten maknkament nie dotyczy Jolly Roger Telephone, niecodziennej usługi stworzonej przez byłego pracownika telekomu, Rogera Andersona.

Kiedy telemarketer dzwoni do dziwaka

Jolly Roger Telephone jest rozwiązaniem o tyle nietypowym, że nie skupia się ani na wykrywaniu naciągaczy, ani na ich blokowaniu, przynajmniej nie w pełnym tego słowa znaczeniu. Powinno za to przypasować żartownisiom i wszystkim tym, którzy potrafią czerpać satysfakcję z wyprowadzenia marketera z równowagi.

Technicznie rzecz ujmując, usługa tworzy bramkę VoIP, dzięki której użytkownik może przekierować niechciane połączenie na jeden z dwóch dodatkowych numerów. Pierwszy z nich konwersację nagrywa, drugi nie, aczkolwiek finał jest zawsze taki sam.

Telemarketer rozmawia nie z potencjalnym klientem, lecz z opartym na GPT-4 chatbotem, który w dodatku może zostać skonfigurowany w zakresie kilkunastu różnych głosów i osobowości. Każda postać ma przy tym charakterystyczne linie dialogowe i unikatowe trudności, wyraźnie odbijające się na przebiegu rozmowy.

Przykładem jest samotna matka, będąca co prawda bardzo uprzejma dla rozmówcy, ale regularnie strofująca swoje pociechy. Albo niezdarny pszczelarz, który zapewnia, że chętnie wysłuchałby oferty, tylko zmaga się właśnie z rojem pszczół. Albo zagorzały fan sportu starający się usilnie zmienić temat.

Kluczem złudzenie sukcesu

Co ważne, jak zapewnia twórca, niezależnie od wybranej opcji Jolly Roger będzie w międzyczasie dawać telemarketerowi złudzenie sukcesu. Stąd też dzwoniący, mimo turbulencji, ma rozmowę kontynuować i ostatecznie zmarnować cenny czas.

Niemniej sam autor, w odróżnieniu od ludzi odpowiedzialnych za wspomniany już chatbot Apate, nie dostrzega w tym żadnej szczególnej misji. Jak mówi, telemarketerzy irytują ludzi, więc nadszedł czas, aby role odwrócić. Blokowanie linii odbywa się tu niejako przy okazji i nie stanowi nadrzędnego celu.

Subskrypcja Jolly Roger kosztuje 1,99 dol. na miesiąc, aczkolwiek startup wymaga, by zapłacić za cały rok z góry, co owocuje ceną 23,88 dol. (ok. 98 zł). Minus dla zainteresowanych jest jedynie taki, że póki co platforma działa wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Melnikov Dmitriy / Shutterstock

Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne