Twitch – gigantyczny wyciek danych. Są m.in. zarobki polskich twórców
Do sieci trafiło 125 GB danych należących do serwisu Twitch. Są wśród nich m.in. informacje o zarobkach twórców, ale też inne wewnętrzne dokumenty, a nawet kody źródłowe.

Paczka pojawiła się nieoczekiwanie na kontrowersyjnym forum 4chan. Twitch na razie nie komentuje sprawy, ale dziennikarze VGC twierdzą, że pliki są autentyczne. Zawartość tymczasem robi wrażenie.
Jest to przede wszystkim kompletny kod źródłowy Twitcha wraz z komentarzami nanoszonymi na przełomie lat, jak również aplikacjami klienckimi dla pecetów i urządzeń mobilnych i SDK. Idąc dalej, znajdziemy niewydanego konkurenta dla platformy Steam, zwanego Vapor, a ponadto komplet narzędzi netsecowych i jeszcze opartą na Unity grę Vapeworld. A to dopiero przedsmak.



Wisienkę na torcie stanowi dokumentacja wypłat dla streamerów, począwszy od roku 2019, zawierająca konkretne kwoty przypisane do profili. Również tych należących do Polaków. Materiał obejmuje literalnie wszystkich twórców, co już zauważono na Twitterze.
Był jakiś ogromny wyciek danych z Twitcha i pojawiły się w miarę sensowne liczby dotyczące łącznych wypłat streamerów od września 2019 roku do teraz.
— Dominik Stokłosa (@MokrySuchar) October 6, 2021
Ewron 325k $
Gucio 210k $
Pago 208k $
Xayoo 170k $
Izak 166k $
Mandzio 132k $
Zony 93k $
Overpow 87k $
Kubon 82k $
UrQueen 68k $
Co ciekawe, osoba odpowiedzialna za publikację wycieku twierdzi, że dysponuje większą ilością materiałów, ale z jakiegoś powodu nie publikuje ich z marszu. Mają pojawiać się one cyklicznie w kolejnych dniach.
Atak formą protestu?
Ciężko natomiast na gorąco określić, jaka jest przyczyna tak zmasowanego wycieku. Zazwyczaj, kiedy crackerzy wchodzą w posiadanie tak wrażliwych danych, chcą na nich zarobić. Tutaj pliki wrzucono do sieci za darmo, jakby w formie manifestu.
Jak podejrzewa VGC, sprawa może mieć związek z bierną postawą Twitcha wobec zjawiska hate raidów, przez co należy rozumieć nienawistne ataki społeczności organizowane nawzajem przez twórców. W związku z tym przed paroma tygodniami pewna grupa ludzi namawiała do 24-godzinnego bojkotu platformy, ale odpowiedzialności za atak na razie na siebie nie bierze.

1 komentarz