Apple to firma, która do mistrzostwa opanowała prześladowanie mniejszych graczy. Powodem zwykle jest fakt, że ktoś ma logo rzekomo podobne do tego, którym posługuje się amerykański producent.
Dział prawny Apple'a jest w stanie permanentnej wojny sądowej. Czasem są to głośne procesy z innymi gigantami takimi jak Samsung. Innym razem Apple zajmuje się wygrażaniem mniejszym firmom, które ośmielą się dać jakikolwiek owoc do swojego logotypu. Większość takich przypadków kończy się zmianą symbolu - niewielu chce ryzykować starcie z jednymi z najlepiej opłacanych prawników na świecie. Czasem jednak to Apple musi się wycofać, przykładem będzie spór z norweską narodowo-liberalną Partią Postępu. To jednak jedna z trzech najważniejszych partii w Norwegii, to zupełnie inny kaliber niż... kanadyjska aplikacja do planowania listy zakupów i dzielenia się przepisami.
A to właśnie Prepear jest najnowszą ofiarą Apple'a. Twórcy aplikacji wyznali, że rozumieją czemu większość małych graczy się wycofuje - sami nie ukrywają strachu. Uważają jednak, że nie można pozwolić Apple'owi na prześladowanie innych firm tylko dlatego, że mają gruszkę jako swój symbol. Nawet nie jabłko. Wybór gruszki też na pewno nie był przypadkowy - wystarczy spojrzeć na nazwę aplikacji.
Zobacz Chińska firma pozywa Apple. Powód? Siri narusza jej patenty
Zobacz Apple w górę, Huawei balansuje, reszta wielkich ostro w dół
Źródło tekstu: iphoneincanada
