Jak szacuje firma analityczna iSuppli, globalna wartość rynku telefonów komórkowych sięgnęła w 2005 roku 115,1 mld USD. To rekordowy wynik, jednak na kolejny raczej się nie zanosi - ceny aparatów spadają, a tempo przyrostu nowych użytkowników telefonii komórkowej nieco wyhamowało. W Tym roku przychody dostawców spaść mają o 4,7 proc. do 109,7 mld USD.
Postępujące nasycanie się rynków na całym świecie powoduje, że producenci telefonów mogą liczyć przede wszystkim na abonentów wymieniających telefony, nie zaś klientów, którzy sięgają po komórkę po raz pierwszy. Obecnie jest to jednak źródło mniej dynamicznego wzrostu - twierdza analitycy iSuppli.
Według iSuppli, w bieżącym roku na rynek trafi 850 mln komórek, wobec 810 mln w 2005 r. Ceny słuchawek będą jednak spadać. To dobra wiadomość dla użytkowników, nieco gorsza dla dostawców. Firma analityczna wylicza, ze średnia cena telefonu spadnie w 2006 r. o 9,2 proc. do 129 USD.
Producenci cały czas szukają sposobu na obniżenie kosztów produkcji aparatów komórkowych, w celu zaspokojenia popytu na rynkach mniej rozwiniętych, na które trafią najtańsze modele. Z drugiej strony naciskani są przez dostawców usług trzeciej generacji do obniżania cen nowoczesnych telefonów działających w sieciach 3G.
Źródło tekstu: Computerworld
