DAJ CYNK

Chwila spokoju? Nie, znowu atakują maszty 5G

Michał Świech

Wydarzenia

Holandia atak na maszty 5G

Przeciwnicy 5G zaatakowali i spalili maszty. Wygląda to na zorganizowaną akcję. Wygląda na to, że niektórzy dalej widzą w 5G narzędzie mrocznych sił.

Swego czasu bardzo dużo pisaliśmy o przeciwnikach 5G. Teorie spiskowe, demonstracje czy ataki na maszty 5G. Repertuar przeciwników 5G był naprawdę imponujący. Wyglądało na to, że wraz z wyśmianiem przez całą Polskę sławetnej uchwały rady miejskiej Kraśnika cały ruch stracił swój impet. Owszem, w Polsce słyszymy o nich o wiele mniej niż kiedyś. Nie znaczy to jednak, że jest tak na całym świecie. Przypadkiem specjalnym jest Holandia. Tam ostatnio przeciwnicy 5G sami się napromieniowali opaskami, które miały ich chronić przed złowrogim 5G. To jednak wcale nie wszystko.

W Holandii zapłonęły ostatnio maszty 5G. Policja holenderska nie ukrywa, że ataki najpewniej są powiązane, a doszło do nich jeden po drugim. Jeden z nich znajdował się w Loenen, a drugi w Beekbergen. Obie miejscowości są położone bardzo blisko siebie. Jeszcze nikogo nie aresztowano. Obie wsie położone są przy tej samej autostradzie. Z niej właśnie doskonale widoczne były pożary. W zeszłym roku w podobnie tajemniczy sposób spłonęło 30 masztów 5G w Holandii. 

Zobacz: Kupili opaski anty-5G i się napromieniowali. Tymi opaskami
Zobacz: Zadyma o maszt 5G przy placu zabaw. Ale nie taka, jak sądzisz

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: shutterstock

Źródło tekstu: nltimes.nl, rtv