Rozmawiasz przez komórkę i odczuwasz dyskomfort? Już po kilku minutach zaczyna boleć cię głowa, masz zawroty? A może jest jeszcze gorzej? Cierpisz na bezsenność, masz kłopoty z koncentracją, zapamiętywaniem, jesteś nerwowy i w ogóle czujesz się niezbyt dobrze psychicznie?
Jest duża szansa, że cierpisz na alergię (nadwrażliwość) elektromagnetyczną. Według szacunków dotyka ona ok. 10% populacji. Po prostu osoby te fizycznie, świadomie lub nie, odczuwają wpływ pól elektromagnetycznych. Oczywiście pola te mogą pochodzić od różnych źródeł, ale obecnie najczęściej spędza się czas przed monitorem komputera lub z telefonem przy uchu. Problem na tyle jest poważny, że medycyna już zaczęła się nim zajmować.
Grupa naukowców (psychiatrów i lekarzy) z Wielkiej Brytanii, pracowników różnych instytucji, postanowiła przyjrzeć się dokładniej, jak można leczyć alergię elektromagnetyczną. Wyniki ich pracy można znaleźć w najnowszym, styczniowym numerze miesięcznika Psychotherapy and Psychosomatics.
Na wstępie badacze podkreślają, że etiologia zjawiska nie jest znana. Potem analizują wszelkie opublikowane dotychczas badania kliniczne dotyczące leczenia alergii elektromagnetycznej. W całej literaturze dotyczącej przedmiotu udało im się znaleźć jedynie 9 takich publikacji.
Na uwagę zasługuje różnorodność sposobów przeciwdziałania alergii. W jednym przypadku zastosowano akupunkturę, inne badanie próbowało eliminować alergię za pomocą antyoksydantów, jeszcze inne – izolowało źródło pola elektromagnetycznego. Dwa przypadki były związane z użyciem filtrów na monitorach ekranowych, a w czterech przypadkach do leczenia alergii wykorzystano psychoterapię poznawczo-behawioralną. Jak się okazało, tylko jedna z tych metod przyniosła pozytywne efekty, czyli ustąpienie objawów. Najskuteczniejszym panaceum okazała się psychoterapia.
Źródło tekstu: gsmscience.pl
