DAJ CYNK

Czy będą zmiany we władzach TP?

WitekT

Wydarzenia

Niepewność we władzach Telekomunikacji Polskiej. Trwają spekulacje, czy jej właściciel - France Telecom - zmieni skład rady nadzorczej spółki. A jeżeli tak, czy będą to jedyne roszady na najwyższym szczeblu.

Niepewność we władzach Telekomunikacji Polskiej. Trwają spekulacje, czy jej właściciel - France Telecom - zmieni skład rady nadzorczej spółki. A jeżeli tak, czy będą to jedyne roszady na najwyższym szczeblu.

Co roku, przed kwietniowym walnym zgromadzeniem akcjonariuszy TP pojawiają się spekulacje, że dojdzie do zmian w jej władzach. Za każdym razem wśród osób, które mogą odejść z zarządu, wymieniany jest prezes Marek Józefiak. Zawsze do zmian dochodziło, ale okazywało się, że prezes jest dalej prezesem, a zmieniali się wyłącznie jego zastępcy. Karty rozdaje Paryż.

Za odwołaniem Marka Józefiaka może przemawiać to, iż jest utożsamiany z lewicą. Według niektórych rozmówców Rzeczpospolitej Francuzi lubią, gdy ich firmami kierują ludzie z dobrymi relacjami z władzą. Argumentem przeciw może być to, że kadencja prezesa kończy się za rok oraz to, że jest skutecznym menedżerem. Na dodatek, jak twierdzą niektórzy, ciągle nie ma pewności, czy ten układ polityczny utrzyma się, czy nie będzie wyborów.

Pewne jest, że 28. kwietnia skończy się kadencja dwóch wiceprzewodniczących rady nadzorczej TP - Jean-Paula Cotteta i Andrew Setona. Pierwszy jest przedstawicielem France Telecom i w strukturach francuskiego operatora odpowiada za zagraniczne inwestycje. Drugi jest niezależnym członkiem rady powoływanym zgodnie z wymogami tzw. ładu korporacyjnego. Nie wiadomo czy zostaną wybrani na kolejną kadencję.

Nie wiadomo też czy dojdzie do ewentualnej wymiany innych członków rady i jak mocna jest pozycja przewodniczącego - Jana Kulczyka. Na razie żaden członek rady nie zgłosił zamiaru rezygnacji. W 2005 roku przed WZA odejście zapowiedział Stefan Kawalec, członek niezależny.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita