Elon Musk ma w Twitterze więcej problemów niż myślał. Teraz musi mierzyć się z kolejnym pozwem sądowym wściekłych pracowników. O co poszło? Oczywiście o pieniądze
Przejmowanie Twittera przez Elona Muska było swego czasu prawdopodobnie największą telenowelą w technologicznym świecie. Jedynym godnym konkurentem jest tylko niekończąca się saga TikToka w USA. Okazuje się jednak, że Elon Musk znowu ma ból głowy przez Twittera.
Co się stało? W ostatnim miesiącu przed przejęciem firmy przez Muska, zarząd oficjalnie zobowiązał się do wypłaty premii za 2022. Wszyscy pracownicy Twittera mieli je dostać w pełnej kwocie. Musk po objęciu sterów Twittera przejął też jego zobowiązania.
Okazało się, że nie do wszystkich chce się stosować. Grupa byłych i obecnych pracowników Twittera pozwała w sądzie w San Francisco firmę za brak wypłaty premii. Prawnicy skarżących argumentują, że Twitter nie wypłacił nawet połowy należnych kwot. Oczywiście sam Musk nie zamierza komentować sprawy. Nie jest to zresztą pierwszy raz, kiedy Twitter ma problemy z płatnością. Nie chodzi tu wyłącznie o wypłaty, problemy bywały również z wynajmem powierzchni.
Zobacz: Prawica w USA już lubi Twittera, lewica nagle przestała
Zobacz: Elon Musk jest wybawcą. Twierdzi, że uratował Twittera
Źródło zdjęć: shutterstock
Źródło tekstu: gizchina, wł
