Facebook przyjął właśnie naprawdę bolesny cios we Francji. Amerykański koncern będzie musiał zapłacić 104 miliony euro.
Francja to jeden z najbardziej bezkompromisowych krajów w kwestii podejścia do Facebooka. To właśnie Francja była pierwszym krajem Unii Europejskiej, który wystąpił przeciwko kryptowalucie Facebook Libra i właśnie tam Facebook bardzo szybko stał się obiektem śledztwa dotyczącego unikania opodatkowania. Francja uważa bowiem, że Facebook transferując swoje zyski do rajów podatkowych narusza prawo. Już wcześniej Francuzi znaleźli sposób na Facebooka i obłożyli amerykańskie koncerny technologiczne (oficjalnie danina nie była skierowana przeciwko nim, ale objęła głównie je) podatkiem przychodowym. Google i Facebook muszą przekazywać Francji 3% rocznych przychodów.
Ostateczny werdykt w sprawie Facebooka mówi, że Amerykanie muszą zapłacić Francji 104 miliony euro. W skład tej kwoty wchodzą nie tylko zaległe podatki, ale i 22 miliony kary. Francuskie ministerstwo finansów nie komentuje tej sprawy wskazując, że nie może komentować każdej jednej sprawy podatkowej. W swoim stylu zareagował Donald Trump, który zagroził Francji cłami. Sam Mark Zuckerberg ogłosił jednak, że Facebook zapłaci zasądzone 104 miliony euro.
Zobacz: Facebook obłożony grzywną w Kanadzie
Zobacz: Wielka Brytania i Australia wszczynają śledztwo w sprawie Facebooka i Giphy
Źródło tekstu: capital.fr, wł
