Wydawałoby się, że ataki na infrastrukturę telekomunikacyjną ustały wraz z końcem histerii dotyczącej 5G. Nic bardziej mylnego – na Kaszubach runął maszt telefonii komórkowej. Policja ustaliła, że to celowe działanie.
Serwis ExpressKaszubski.pl donosi o akcie wandalizmu, do jakiego doszło między Gołubiem a Sikorzynem w gm. Stężyca w powiecie kartuskim. Kilka dni temu runął tam maszt telefonii komórkowej. Kartuska policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie 1 kwietnia.
Jak się okazało, przewrócenie się masztu nie było spowodowane przez siły natury lub inne zdarzenia losowe. Jak informuje kartuska policja, funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, ustalili, że ktoś celowo poluzował śruby mocujące 60-metrowy maszt. W efekcie wieża się przewróciła. Policyjny technik sporządził na miejscu zdarzenia dokumentację, a teraz trwa poszukiwanie sprawcy lub sprawców.
Zobacz: Chwila spokoju? Nie, znowu atakują maszty 5G
W tym rejonie znajduje się maszt Play oraz wspólna instalacja spółki NetWorkS!, czyli Orange i T-Mobile.
Informację o ataku dostaliśmy także wraz ze zdjęciami od jednego z Czytelników:
Gołubie ul. rekreacyjna województwo pomorskie w piątek runął maszt. Obecny na nim był Play ale wg map bts również T-Mobile razem z Orange. Miejscowa ludność, która podobno była przeciwna wieży mówi że "przyczyną upadku był brak nakrętek".
Za taki czyn, ujęty w kodeksie karnym jako „zamach na urządzenie infrastruktury”, grozi im nawet do 8 lat więzienia.
‼️Przypomnijmy, że zgodnie z art. 254a kodeksu karnego za uszkodzenie elementów wchodzących w skład sieci #teleko grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 👉 https://t.co/ewWOF0915o https://t.co/VhFGrqHx00
— Instytut Łączności (@IL_PIB) April 7, 2022
Motywacja sprawców nie jest znana, ale zazwyczaj w poprzednich atakach na maszty chodziło o przeciwników sieci komórkowych – najczęściej foliarzy protestujących przeciwko wdrożeniom 5G, choć pojawiał się też poboczny wątek COVID-19. Jedna z absurdalnych, ale jednak chwytliwych w pewnych kręgach teorii spiskowych mówiła o tym, że rozprzestrzenianie się koronawirusa odpowiedzialna jest technologia 5G.
Tego typu ataki przypuszczane były już kilka razy w różnych miejscach Polski, na przykład w Chełmie, Krakowie czy Łodzi, ale fala podobnych zdarzeń przetoczyła się też przez Europę – m.in. Holandię czy Wielką Brytanię. Na Wyspach zniszczenia masztów dokonywane były dziesiątkami, a liczba uszkodzonych instalacji przekroczyła w pewnym momencie setkę.
Zobacz: W Łodzi podpalono nadajnik sieci Play. PIIT apeluje o ściganie przestępców
Zobacz: Brytyjska policja podejrzewa, że przeciwnicy 5G podpalili maszty bo powiązali je z koronawirusem
Źródło zdjęć: ExpressKaszubski.pl, Czytelnik Telepolis.pl
Źródło tekstu: wł, ExpressKaszubski.pl
