DAJ CYNK

Armagedon we Francji: 33 mln poszkodowanych osób

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Armagedon we Francji: 33 mln poszkodowanych osób

Luty 2024 roku nie będzie przez Francuzów czasem dobrze wspominanym. Na światło dzienne wyszły właśnie informacje o zhakowaniu baz danych dwóch firm związanych z opieką zdrowotną. Efekt to wyciek danych ponad 33 mln osób.

Może i katastrofa to mocne słowo, ale jak inaczej określić sytuację, w której zagrożone są wrażliwe dane co drugiego obywatela danego kraju. Tymczasem z takim problemem zmagają się obecnie Francuzi.

Zawartość baz danych firm Almerys oraz Viamedis mogła trafić w ręce osób niepowołanych – alarmuje CNIL, odpowiednik naszego UODO. To podmioty świadczące usługi z zakresu opieki zdrowotnej i ubezpieczeń, pośredniczące w rozliczeniach bezgotówkowych.

Rezultatem jest potencjalne ujawnienie danych około 33 mln obywateli Republiki Francuskiej, w tym nazwisk oraz numeru ubezpieczenia społecznego, który może posłużyć do jednoznacznej identyfikacji danej osoby.

Dane, których to dotyczy, w przypadku ubezpieczających i ich rodzin, to: stan cywilny, data urodzenia i numer ubezpieczenia społecznego, nazwa ubezpieczyciela zdrowotnego, a także świadczenia wynikające z podpisanej umowy

 – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Urzędnicy co prawda wypowiadają się w trybie przypuszczającym, zastrzegając, że skala incydentu nie jest jeszcze pewna, ale i tak zalecają zachowanie wzmożonej ostrożności.

Jak stwierdzono, przestępcy prawdopodobnie zechcą wykorzystać pozyskane dane w nadchodzących kampaniach wyłudzeń. Mogą skorzystać z nich na przykład do uwiarygodnienia swych żądań, zaznacza CNIL, który w najbliższych dniach obiecuje dostarczyć więcej informacji.

Tymczasem jeśli przypuszczenia się potwierdzą, będziemy mieli do czynienia z jednym z największych wycieków danych w historii UE. Pod względem liczby poszkodowanych wielokrotnie przewyższającym m.in. incydenty w British Airways (2018 r.) czy Europejskim Banku Centralnym (2014 r.). 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Twitter, oprac. własne