DAJ CYNK

[Aktualizacja] Huawei ma dostęp do backdoorów w sieciach na całym świecie - twierdzą władze USA. Huawei: te zarzuty przeczą logice!

Marian Szutiak

Wydarzenia

Huawei backdoor sieci komórkowe USA

Stany Zjednoczone mają kolejny zarzut przeciwko firmie Huawei. Tym razem władze USA twierdzą, że Huawei może uzyskiwać dostęp do tylnych drzwi (backdoor) w sieciach komórkowych na całym świecie. Chińska firma zaprzecza tym rewelacjom. W swoim oświadczeniu pisze: "zarzuty USA pod adresem Huawei są niczym innym jak zasłoną dymną i przeczą logice w kwestii cyberbezpieczeństwa, Huawei nigdy nie uzyskiwał i nie będzie uzyskiwać potajemnie dostępu do sieci telekomunikacyjnych".

Jak pisze na swych łamach The Wall Street Journal, amerykańscy urzędnicy twierdzą, że firma Huawei już od ponad 10 lat ma dostęp do sieci komórkowych na całym świecie za pośrednictwem tak zwanych backdoorów (tylnych drzwi).

- Mamy dowody na to, że Huawei ma tajną zdolność dostępu do poufnych i osobistych informacji w systemach, którymi zarządza i sprzedaje na całym świecie.

- powiedział Robert O'Brien, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego

Zobacz: Huawei pozwał Verizona za naruszenia patentowe. Verizon: bezsensowna akcja PR i atak na nasz naród
Zobacz: Bezpieczne sieci 5G: Komisja Europejska zatwierdza unijny zestaw narzędzi. Huawei się cieszy

W oskarżeniach przeciwko firmie Huawei nie ma jednak żadnych konkretów, w tym informacji, jakie kraje są dotknięte tym "problemem". Podano tylko, że wykorzystanie backdoorów, o których mowa powyżej, pojawiło się po raz pierwszy w sprzęcie dla sieci 4G LTE. Firmy telekomunikacyjne są zobowiązane (między innymi w USA) do opracowania sposobów wymaganego przez prawo dostępu do sieci przez organy ścigania. Władze USA twierdzą, że Huawei zbudował sprzęt, dzięki któremu firma potajemnie "zachowuje" swoją zdolność dostępu do sieci bez wiedzy operatorów.

Stany Zjednoczone podobno trzymały powyższe informacje w tajemnicy do końca 2019 roku, by następnie przekazać je władzom Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Huawei odrzuca zarzuty amerykańskich urzędników

Do zarzutów stawianych przez amerykańskich urzędników ustosunkowała się firma Huawei, która wszystkiemu zaprzecza. Dostęp za pomocą opisanej metody jest wyjątkowo niewiarygodny i zostanie natychmiast wykryty.

Kategorycznie odrzucamy te najnowsze zarzuty. Ponownie, bezpodstawne oskarżenia są powtarzane bez dostarczania jakichkolwiek konkretnych dowodów. Korzystanie z legalnego interfejsu przechwytywania jest ściśle regulowane i jest dostępne tylko dla certyfikowanego personelu operatorów sieci. Żaden pracownik Huaweia nie może uzyskać dostępu do sieci bez wyraźnej zgody operatora sieci.

- powiedział przedstawiciel firmy Huawei

Zobacz: Huawei 5G będzie „made in Europe”. Czy powstanie fabryka w Polsce?
Zobacz: Huawei nie zamierza wracać do uslug Google, nawet jeśli nie będzie zakazu

AKTUALIZACJA

Huawei wystosował oficjalne, obszerne oświadczenie w tej sprawie. Poniżej zamieszczamy jego treść.

Jak wynika z informacji dostarczonych przez Edwarda Snowdena, Stany Zjednoczone od dłuższego czasu potajemnie uzyskują dostęp do sieci telekomunikacyjnych na całym świecie, szpiegując inne kraje. Raport The Washington Post, który ukazał się w tym tygodniu, mówiący o tym, jak CIA przez dziesięciolecia używało firmy szyfrującej do szpiegowania innych krajów, jest dodatkowym dowodem w tej sprawie.

Zarzuty USA pod adresem Huawei są niczym innym jak zasłoną dymną i przeczą logice w kwestii cyberbezpieczeństwa. Huawei nigdy nie uzyskiwał i nie będzie uzyskiwać potajemnie dostępu do sieci telekomunikacyjnych, co więcej, firma nie posiada takich możliwości. Dziennik The Wall Street Journal jest świadomy, że rząd USA nie może dostarczyć żadnych dowodów na poparcie swoich zarzutów, a jednak zdecydował się powtórzyć kłamstwa rozpowszechniane przez amerykańskich urzędników. Odzwierciedla to stronniczość The Wall Street Journal wobec Huawei i podważa wiarygodność tej gazety.

Rolą Huawei jako dostawcy usług telekomunikacyjnych jest dostarczanie sprzętu zgodnego ze standardami 3GPP/ETSI, tak jak w przypadku każdego innego dostawcy. Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania obowiązujących w branży standardów legalnego przejmowania danych przez organy ścigania (ang. lawful interception), takich jak 3GPP TS 33.107 dla sieci 3G i TS 33.128 dla 5G. Te standardy to ramy dla działań Huawei w tym zakresie.

Faktyczne administrowanie i korzystanie z interfejsów do legalnego przejmowania danych przez organy ścigania leży w wyłącznej gestii operatorów i organów regulacyjnych. Interfejsy zawsze znajdują się w chronionych pomieszczeniach po stronie operatora i są obsługiwane przez pracowników zweryfikowanych przez rządy krajów, w których działają. Operatorzy mają bardzo surowe zasady obsługi i utrzymania tych interfejsów. Poza wspomnianymi, Huawei nie rozwija ani nie produkuje żadnych urządzeń przechwytujących.

Huawei jest dostawcą sprzętu i w tej roli nie ma możliwości uzyskania dostępu do sieci klientów bez ich autoryzacji. Nie mamy możliwości pominięcia operatorów i kontroli dostępu, ani pobierania danych z ich sieci bez wykrycia takich działań przez zapory lub systemy bezpieczeństwa. W rzeczywistości nawet dziennik The Wall Street Journal przyznaje, że urzędnicy amerykańscy nie są w stanie podać żadnych konkretnych szczegółów dotyczących tak zwanych „backdoorów”.

Bezpieczeństwo cybernetyczne i ochrona prywatności użytkowników są najwyższymi priorytetami Huawei. Uwagi urzędników amerykańskich całkowicie ignorują ogromne inwestycje i najlepsze praktyki Huawei i operatorów w zarządzaniu ryzykiem cyberbezpieczeństwa. Jesteśmy oburzeni, że rząd USA nie szczędzi wysiłków, by piętnować Huawei w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego. Ponownie wzywamy rząd USA, by w sytuacji, gdy oskarża Huawei o naruszanie prawa, ujawnił konkretne dowody zamiast używać mediów do rozpowszechniania plotek.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: The Wall Street Journal, Android Authority