DAJ CYNK

Jak Kraków i Wrocław walczyły o Google

WitekT

Wydarzenia

Za przyciąganie do Krakowa nowych inwestycji odpowiada w tym mieście ponad dwustu urzędników. Ich ostatnie "osiągnięcie" to przepłoszenie do Wrocławia internetowego giganta, firmy Google. Wyścig wygrał Wrocław, gdzie zatrudnionych będzie kilkaset osób w polskiej bazie naukowo rozwojowej giganta - pisze gazeta.pl.

Za przyciąganie do Krakowa nowych inwestycji odpowiada w tym mieście ponad dwustu urzędników. Ich ostatnie "osiągnięcie" to przepłoszenie do Wrocławia internetowego giganta, firmy Google. Wyścig wygrał Wrocław, gdzie zatrudnionych będzie kilkaset osób w polskiej bazie naukowo rozwojowej giganta - pisze gazeta.pl.

Centrum w Krakowie spadło wam jak manna z nieba. A Wrocław ciężko walczył o ten sukces. Dość powiedzieć, że jeden z wrocławskich urzędników osobiście pojechał do siedziby firmy w kalifornijskim Mountain View oraz europejskiej centrali w Dublinie, by lobbować za swoim miastem. Goście z Google byli we Wrocławiu dziesięć razy - opowiada o przyczynach klęski Krakowa osoba z Ministerstwa Gospodarki, znająca kulisy negocjacji z internetowym potentatem.

Przedstawiciele Krakowa przyjęli delegację Google jedynie dwa razy. Z informacji gazety.pl wynika też, że do rozmów byli przygotowani o wiele słabiej niż samorządowcy z Dolnego Śląska. Na pytania odpowiadali… drogą mailową w ciągu dwóch dni. Zamiast pofatygować się do Kalifornii, prezydent Jacek Majchrowski wysłał do zarządu Google list. Problemem był też brak powierzchni biurowym w dawnej stolicy Polski.

Po wpadce z Google klub radnych PO zaproponował stworzenie odrębnego biura obsługi inwestora, które miałoby prowadzić inwestorów przez "piekło biurokracji". Jeden z biznesmenów z branży IT mówi, że dopóki nie zmieni się podejście urzędników do biznesu, nie ma co liczyć na poważne traktowanie Krakowa przez przedsiębiorców.

W Krakowie znajduje się m.in. centrum oprogramowania Motoroli, a główne siedziby mają firmy takie, jak Onet czy Comarch.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: gazeta.pl