DAJ CYNK

Znany czeski portal z wchodzi do Polski z bardzo pożądaną usługą

Anna Kopeć

Wydarzenia

Czeski portal lotniczy, który zajmuje się sprzedażą biletów lotniczych ruszył na podbój polskiego rynku. Chce wprowadzić bardzo pożądaną usługę, która uczyni podróż przyjemniejszą. 

Czeski portal Kiwi.com, który zajmuje się sprzedażą biletów lotniczych ruszył na podbój polskiego rynku. Firma planuje sporą ekspansję na terenie Europy. W tym momencie testuje swoje usługi w Polsce, Czechach, Rumunii, Słowacji i na Wegrzech. Czym się wyróżnia platforma na tle innych? Jej głównym zadaniem jest zapewnienie zwrotu pieniędzy w przypadku odwołanego lotu i skuteczna pomoc w znalezieniu połączenia zastępczego. 

Wybraliśmy Polskę, bo nie jesteśmy tu całkowicie nieznani, mamy dobre partnerstwo z LOT-em, działają tu wszyscy niskokosztowi przewoźnicy. Testujemy nowy produkt w regionie nam bliskim (...) Gdy model się sprawdzi, wprowadzimy go globalnie.

- twierdzi prezes i założyciel Kiwi.com, Olivier Dlouhy. 

Oddadzą ci szybko kasę za odwołany lot

Nowa usługa portalu lotniczego stanowi odpowiedź na największą bolączkę pasażerów, czyli trudności z odzyskaniem pieniędzy w razie odwołania lotu i uzyskaniem pomocy znalezienia optymalnego połączenia zastępczego.

My zrobimy to natychmiast na konto bankowe, potem załatwimy formalności z linią lotniczą. W przypadku opóźnień, szukamy najlepszej oferty zastępczej. Nawet jeśli jest droższa, to pokrywamy koszty. 

- zapewnia szef Kiwi.com.

Odwołane loty i opóźnienia to nie jedyne, co co zaprząta głowę pasażerów. Podróżni często skarżą się także na ograniczony wybór biletów, wymóg udostępniania zbyt wielu danych, gdy korzystają z przeglądarki. Każda zmiana ku lepszemu, niezwykle cieszy, czyniąc podróż mniej stresującą. 

Zobacz: Nie poleciałeś przez awarię Windowsa? Zapomnij o odszkodowaniu
Zobacz: Te linie lotnicze nie podniosły się po awarii. Nadal odwołują loty

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: PeopleImages.com - Yuri A / Shutterstock.com

Źródło tekstu: PAP, Puls Biznesu