Analitykom i inwestorom nie podoba się nowa strategia Telekomunikacji Polskiej. Szukają więc pomysłu, by zwiększyć atrakcyjność operatora. Dla klientów telekomu nie byłaby to duża zmiana.
Zarząd TP zaproponował w lutym obronę przed spadkiem przychodów firmy przez inwestowanie w szerokopasmowy dostęp do Internetu i świadczenie usług związanych z siecią. Nowa strategia została zimno przyjęta przez inwestorów i analityków. Zwracano uwagę, że jest ona powieleniem pomysłów France Telecom.
W rozmowach z Rzeczpospolitą o przyszłości TP pojawiła się sugestia, że France Telecom powinien rozważyć odkupienie od swej polskiej spółki udziałów w Centertelu. Kolejnym krokiem byłaby wypłata przez TP sutej dywidendy, a następnie France Telecom powinien sprzedać swój pakiet akcji polskiego operatora. Eksperci od telekomunikacji twierdzą, że TP i francuskiemu inwestorowi brakuje pomysłu na rozwój spółki.
To ciekawy pomysł, ale jego realizacja jest mało prawdopodobna. Francuzi emocjonalnie są zbyt zaangażowani w polską firmę i mogliby mieć trudności z podjęciem takiej decyzji - powiedział Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.
Aby po pozbyciu się Centertela TP miała szansę na rozwój, powinna mieć zagwarantowane, że powołany przez nią komórkowy operator wirtualny będzie kupował hurtowo usługi od Orange. W celu zmniejszenia kosztów, TP powinna oddać swą sieć stacjonarną w zarządzanie wyspecjalizowanej firmie. Z punktu widzenia klientów TP i Centertelu ewentualna realizacja tego scenariusza na początku nic nie zmieni. Dopiero po jakimś czasie może się okazać, że klienci na tym skorzystają. Na przykład dzięki lepszej ofercie usług lub niższym cenom.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita
