Odejście Wojciecha Mądalskiego ze stanowiska prezesa Netii przyniesie spore zmiany w spółce. Przygotowujemy strategię na pięć lat. Zaprezentujemy ją radzie nadzorczej w pierwszej połowie października — mówi Paweł Karłowski, który pełni obowiązki prezesa i jest jednym z głównych kandydatów na prezesa.
Pod nowym kierownictwem Netia chce najprawdopodobniej zwrócić się w stronę klienta indywidualnego — do tej pory koncentrowała się głównie na klientach biznesowych. Po części to efekt zaangażowania się w budowę sieci 3G przez P4, w którym Netia ma 30% udziałów.
Z nieoficjalnych informacji Pulsu Biznesu wynika, że jednym z głównych powodów rezygnacji Wojciecha Mądalskiego był fakt, że Netia, koncentrując się na nigdy niezrealizowanych na większą skalę planach akwizycyjnych, przespała zmiany na rynku. Teraz zamierza skorzystać z jego liberalizacji, które wprowadza UKE pod wodzą Anny Streżyńskiej. Już dzięki temu podpisała z Telekomunikacją Polską umowę na bitstream access.
Można oczekiwać, że postawienie na klienta indywidualnego pociągnie za sobą również integrację usług i ofertę triple play. Netia może do tego dołączyć też integrację z telefonią komórkową, oferowaną przez P4, i stać się operatorem quad play, którzy pomału zaczynają pojawiać się na rynku. W dotarciu do klienta masowego ma pomóc WiMAX, którego długookresowe plany wykorzystania mają być wkrótce zrewidowane.
Nowy zarząd będzie miał też trudne zadanie poprawy wyników finansowych, które szczególnie w I połroczu tego roku były bardzo słabe —23,3 mln zł straty przy 421,7 mln zł przychodów.
Źródło tekstu: Puls Biznesu