Nowe badania brytyjskiej młodzieży pokazują, że 30% z nich podczas przekraczania ulicy zaaferowane jest obsługą swojego telefonu komórkowego.
Tymczasem rozproszona uwaga na miejskiej ulicy nie pomaga, a zwiększa ryzyko wypadku. Badania organizacji THINK! pokazały że dla młodych Londyńczyków podczas przechodzenia przez ulice najbardziej rozpraszające są telefoniczne rozmowy ze znajomymi.
Według badań THINK! 21% osób w wieku 11-16 lat bądź brało udział w wypadkach drogowych bądź o mały włos ich uniknęło. 67% pytanych przyznało, że uratowało swoich znajomych przed wypadkiem przez odciągnięcie ich z jezdni lub ostrzegawcze zawołanie.
Badania THINK! zbiegają się w czasie z brytyjską akcją promującą w telewizji bezpieczne zachowania nastoletnich pieszych. W programie wykorzystywane są fotografie ulicznych wypadków wykonane za pomocą aparatu wbudowanego w telefon komórkowy.
Źródło tekstu: pclab.pl, wł
