DAJ CYNK

Polska z własnymi satelitami obserwacyjnymi. Zaczną pracę w 2027

Mieszko Zagańczyk

Wydarzenia

Polska zyska własną konstelację satelitów obserwacyjnych – zapowiada Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Rozpoczną one pracę już w 2027 r. Dzięki temu nasz kraj zyska dostęp do wysokorozdzielczych danych z obserwacji Ziemi.

Minister Waldemar Buda poinformował, że w życie weszła umowa, na mocy której Polska zyska własną konstelację satelitów obserwacyjnych. Dostarczą one danych z obserwacji Ziemi, które wykorzystywane są m. in. w gospodarce przestrzennej, rolnictwie, zarządzaniu kryzysowym czy ochronie środowiska. Szef resortu rozwoju i technologii zapewnia, że ta niezwykle ważna umowa da nam nowe narzędzia zwiększające bezpieczeństwo i poprawę jakości życia. 

Dane uzyskane dzięki satelitom będą służyły m. in. rejestrowaniu, ocenie i monitorowaniu skutków zmian klimatycznych i zanieczyszczenia środowiska, a także do oceny bezpieczeństwa, czy np. do określenia wysokości wsparcia państwa dla rolników i przedsiębiorców. Obecnie Polska nie posiada własnych satelitów, a zapotrzebowanie na dane o wysokiej rozdzielczości jest bardzo duże 

– mówi minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Planowana jest budowa co najmniej 4 satelitów (3 optoelektronicznych i 1 radarowego). Systemy rozpoczną działanie w 2027 r. Koszt ich budowy to 85 mln euro, czyli ponad 377 mln zł.  

Do czego przyda się polska konstelacja satelitów obserwacyjnych?

Jak przekonuje MRiT, wyniesienie zespołu polskich systemów satelitarnych stworzy możliwość znacznie szerszego wdrożenia danych satelitarnych do realizacji zadań publicznych, związanych z wyzwaniami środowiskowymi i cywilizacyjnymi. Zdaniem ministerstwa umowa pozwoli także pozyskać unikatową wiedzę przez polskie firmy z branży systemów satelitarnych. Zdobyte przez nie doświadczenia zapewnią nowe kontrakty i udział w kluczowych projektach Europejskiej Agencji Kosmicznej.

W gospodarce przestrzennej danych satelitarnych używa się do planowania przestrzennego i zarządzania przestrzenią. W rolnictwie za pomocą teledetekcji można szacować powierzchnię upraw, identyfikować gatunki upraw i przewidywać plony czy analizować i prognozować skutki suszy.

Na potrzeby infrastruktury drogowej za pomocą danych satelitarnych można prowadzić analizę zmian właściwości nawierzchni, czyli oceniać jej zużycie, przewidując potencjalne zagrożenia w postaci wystąpienia uszkodzeń.

Za pomocą danych satelitarnych ocenia się też zagrożenie kataklizmami i opracowuje działania antykryzysowe w razie powodzi, pożarów, nawałnic. Prowadzi się również monitoring wód śródlądowych, mórz i oceanów.

Dane te są również podstawą działań w trakcie wojny na Ukrainie. Poza wsparciem w działaniach wojsk służą też do szacowania strat gospodarczych, w tym przewidywania spadku plonów w związku z działaniami wojennymi. Można je także wykorzystać do monitorowania bezpieczeństwa granic.

Zobacz: Komórkowy Starlink nadchodzi. Musk wyśle na orbitę jeszcze więcej satelitów
Zobacz: Unia Europejska z nowym pomysłem. Chodzi o satelity

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Ministerstwo Rozwoju i Technologii