Do 21. lutego 351 abonentów polskich sieci komórkowych zmieniło operatora, zachowując dotychczasowy numer. Na zakończenie trwającej kilka tygodni procedury czeka ponad 3 tys. osób.
Według rzecznika UKE Jacka Strzałkowskiego, pierwsi klienci już odeszli i przyszli do Telekomunikacji Polskiej. Do końca stycznia siedmiu klientów odeszło z TP z numerem, a czterech przyszło.
Przenoszenie numerów w Polsce jest drogie. Opłata w sieciach komórkowych to równowartość 32 euro, tyle samo co u największego operatora stacjonarnego - Telekomunikacji Polskiej. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że przeniesienie numeru stacjonarnego jest bezpłatne na Litwie, a w Finlandii cena waha się od 10 do 105 euro. Przeniesienie numeru w sieci komórkowej w Belgii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, na Litwie i Węgrzech jest - według danych KE - darmowe. Najwięcej - nieco ponad 20 euro - kosztuje w Niemczech. Operatora komórkowego zmieniło już 55% użytkowników komórek w Finlandii, 27% w Danii i ponad 15% w Hiszpanii.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita
