DAJ CYNK

Polska wersja numeru 112

WitekT

Wydarzenia

Trwa testowanie połączeń na bezpłatny międzynarodowy numer alarmowy 112. Służby ratownicze apelują, by z niego... nie korzystać.

Trwa testowanie połączeń na bezpłatny międzynarodowy numer alarmowy 112. Służby ratownicze apelują, by z niego... nie korzystać.

Dotychczas po pomoc dzwonić na 112 można było jedynie z telefonów komórkowych. Polska jest jedynym krajem UE, w którym nie można było go użyć, dzwoniąc z telefonu stacjonarnego. Ma to się zmienić już od 1. września. Dotychczas problemy wynikały z braku uzgodnień między MSWiA, TP oraz URTiP. Do 1. września nasze telefony zostaną przekierunkowane pod numery wskazane przez MSWiA - dodaje Piotr Kostrzewski, szef biura prasowego TP.

Pod numerem 112 odezwie się oficer dyżurny w najbliższym centrum powiadamiania ratowniczego - mieszczą się one głównie w jednostkach straży pożarnej lub policji. Tam zapadnie decyzja, jaką formę akcji ratowniczej należy podjąć i jakie wysłać służby. Nie przestaną działać stare telefony alarmowe policji, straży i pogotowia, czyli odpowiednio 997, 998 i 999. Służby ratownicze apelują, by dzwonić właśnie na te numery. Numer 112 uruchamiany jest głównie z myślą o cudzoziemcach, którzy nie znają naszych telefonów alarmowych.

Regionalni koordynatorzy MSWiA, którzy w terenie odpowiadają za numer 112, przyznają, że wszystko jest robione na ostatnią chwilę. Obecnie zrealizowany zostanie dopiero pierwszy etap uruchomienia numeru. Nierozwiązana jest sprawa m.in. abonamentu za jego utrzymanie. Jest jeszcze inny problem - wszystkie rozmowy będą nagrywane wraz z identyfikacją dzwoniącego (nawet w przypadku zastrzeżenia numeru). To wymagać będzie rozbudowy rejestratorów lub wymiany na nowe w każdej ze służb ratowniczych, a w skali kraju są to milionowe koszty.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita