DAJ CYNK

Rakowski: Licytowanie częstotliwości przez fikcyjne podmioty większym problemem niż kontrola UOKiK-u

LuiN

Wydarzenia

Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile obawia się, że fikcyjne podmioty mogą utrudnić przebieg aukcji częstotliwości, a brak możliwości współdzielenia pasm uniemożliwi skuteczne konkurowanie z Polkomtelem.

Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile obawia się, że fikcyjne podmioty mogą utrudnić przebieg aukcji częstotliwości, a brak możliwości współdzielenia pasm uniemożliwi skuteczne konkurowanie z Polkomtelem.

W wywiadzie udzielonym dla Dziennika Gazety Prawnej, Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile Polska, zapewnia, że nie obawia się kontroli zapowiedzianej przez UOKiK. Urząd chce ustalić czy T-Mobile i Orange legalnie współdzielą pasma. Sami wnioskowaliśmy w 2012 r., aby UOKiK przeprowadził takie badanie - zapewnia Rakowski.

Dodaje też, że kontrola nie dotyczy jedynie Networks!, lecz całego rynku. Zapytany o niedawne stwierdzenie Anny Streżyńskiej, byłej szefowej UKE, że Networks! robi znacznie więcej niż to, na co ona się zgodziła, prezes T-Mobile przypomina, że Anna Streżyńska sama skierowała do prezesa UOKiK pismo, w którym jasno oceniła, że współdzielenie z Orange w ramach Networks! obecnych i przyszłych zasobów częstotliwości w żaden sposób nie zakłóca konkurencji.

Większym problemem dla T-Mobile są obecne warunki licytacji, tak o nich mówi Miroslav Rakowski w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej:
Przy obecnych warunkach ktoś może podbijać cenę, żeby przelicytować wszystkich, a potem się wycofać. Można też w nieskończoność odwoływać się, kierować skargi do sądów etc. Wtedy aukcja będzie zablokowana. Dzisiaj każdy może zmontować jakikolwiek wehikuł - podmiot, który wpłaci kilka milionów złotych wadium i będzie licytować bez końca. Tak było w Czechach. Cena bloku częstotliwości osiągnęła poziom 20 mld koron, po kilku miesiącach aukcja została przerwana i wszystko trzeba było powtarzać. Po zmianie warunków częstotliwości sprzedano za normalną cenę.

Miroslav Rakowski pesymistycznie rozrysowuje potencjalne efekty licytacji. Jeśli nie zostaną przeprowadzone kolejne konsultacje, jego zdaniem choć rynek poradzi sobie bez tych częstotliwości, to trudno będzie klientom zrozumieć, dlaczego tak długo trwa budowanie konkurencyjnej dla Polkokomtelu sieci LTE.

Prezes T-Mobile Polska liczy na to, że wyeliminowana zostanie możliwość licytowania częstotliwości przez fikcyjne podmioty oraz przywrócona zostanie możliwość współdzielenia pasma. Jego zdaniem, jeśli po aukcji operatorzy nie będą mogli złożyć pasma 20 MHz, to konkurowanie z siecią Polkomtelu utworzoną na częstotliwości 1800 MHz stanie się niemożliwe.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna