DAJ CYNK

Rząd dał ci laptopa? To teraz zapłać podatek

Dominik Krawczyk

Wydarzenia

Setki tysięcy czwartoklasistów otrzymało darmowe laptopy, ale teraz jest problem, bo ich rodzice muszą rozliczyć PIT. I w myśl obowiązujących przepisów trzeba zapłacić podatek.

Program rządowych laptopów okazał się klapą na wielu płaszczyznach. Problem mieli m.in. sprzedawcy, którzy skarżyli się na długi czas oczekiwania na pieniądze za sprzęt, a teraz mają go również rodzice obdarowanych uczniów. 

Okazuje się bowiem, że rozdając urządzenia, władza zapomniała o kwestii podatkowej. Wart 2,5 tys. zł komputer w świetle prawa stanowi darowiznę, a osoby, które go otrzymały, wzbogaciły swoje gospodarstwo domowe. Idąc za ciosem, powinny zapłacić stosowny podatek.

Sytuację nagłaśnia krakowska „Wyborcza”, opisując historię pani Małgorzaty, mamy 10-letniego Karola, którą o prawnym bałaganie zaalarmować miał księgowy. Nie jest ona jednak wyjątkiem.

Pewien pan miał nawet dzwonić do lokalnego urzędu skarbowego, by dowiedzieć się, że sami urzędnicy również nie wiedzą, co zalecić petentom. 

Powinnam wpisać więc komputer w zeznanie podatkowe, ale na jakich zasadach i w jaki sposób, nie mam pojęcia. Teraz, by się rozliczyć, czekam na jakieś wytyczne urzędów skarbowych

– komentuje pani Małgorzata.

W praktyce sprawa jest dość jasna, choć niezręczna dla organów państwowych. Laptop należy wpisać do rocznego zeznania podatkowego i rozliczyć wedle skali, co przy stawce 12 proc. daje 300 zł do zapłaty. Resort finansów uspokaja wprawdzie, że odpowiednie regulacje są w drodze, ale kiedy wejdą w życie, nie wiadomo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Wyborcza, oprac. własne