Horst Pratsch z firmy Infineon powiedział, że jest możliwe wyprodukowanie telefonu komórkowego, którego koszt wyniósłby niespełna 10 dolarów. Jednak odbyłoby się to kosztem jakości i materiałów, i wykonania, a na to producenci nie mogą sobie pozwolić.
Dodał on, że jedynym sposobem na wypuszczenie na rynek taniego telefonu jest wyposażenie go w mniej funkcji.
Obecnie Infineon oraz Philips pracują nad umieszczeniem podstawowych funkcji telefonu komórkowego w pojedynczym chipie, którego całkowity koszt produkcji wyniósłby 5 dolarów. Jeśli producentom uda się zmniejszyć liczbę komponentów, z jakich montowany będzie dany model, do 50, to wizja komórki w cenie 20$ jest jak najbardziej prawdopodobna. Współcześnie przy produkcji telefonów komórkowych producenci wykorzystują około 150 komponentów.
Źródło tekstu: wł
