DAJ CYNK

Temu ma kolejne problemy. O dziwo, nie z urzędnikami

Dominik Krawczyk

Wydarzenia

Komitywę przeciwko właścicielowi Temu, spółce PDD Holding, zawiązują tym razem nie organy rządowe z UE czy Ameryki, lecz sprzedawcy. Nie są zadowoleni ze sposobu, w jaki traktuje ich gigant.

Mimo iż platforma Temu bije kolejne rekordy popularności, a wedle statystyk samych Polaków weszło tam blisko 15 mln, echa kontrowersji nie milkną. Serwis głośno krytykowali już m.in. Niemcy oraz Francuzi, zwracając uwagę na jego negatywny wpływ na lokalnych sprzedawców, wątpliwą politykę afiliacyjną czy kwestie dotyczące przetwarzania danych. 

Teraz okazuje się jednak, że chiński e-commerce ma problemy nie tylko z unijnymi urzędnikami, ale też z własnymi sprzedawcami. Ci ostatni są oburzeni na politykę arbitrażową firmy, która w świetle zawieranych z dostawcami umów wszelkie spory chce rozwiązywać wyłącznie za pośrednictwem Międzynarodowego Centrum Arbitrażowego w Hongkongu.

Sprzedawcy z zasadniczych Chin skarżą się, że prawo obowiązujące w Hongkongu jest dla nich niejasne, a lokalne kancelarie, z uwagi na niuanse legislacyjne i odległość geograficzną, słono sobie za tego rodzaju przypadki liczą. W rezultacie platforma może bez obaw forsować swoją politykę, nawet jeśli jest ona sprzeczna z ogólnie przyjętymi normami. 

Jeden z głównych zarzutów dotyczy płatności, a konkretniej terminu i sposobu ich realizacji. Ponoć Temu pokątnie zmieniło regulamin, by kwotę należną zredefiniować jako „dotację” i tym samym bardzo uznaniowo naliczać sprzedawcom przychody, pomniejszając je o zwroty i liczne kary umowne.

Sam system kar ma natomiast być niezwykle nieprecyzyjny. Rozgoryczeni handlarze zarzucają na przykład, że nowe punkty wrzucane są do regulaminu bez obustronnej zgody, wyłącznie za pośrednictwem informacji w wyskakujących okienkach. Kwestionują również politykę zwrotów, których Temu dokonuje w ich mniemaniu bez weryfikacji przyczyny i bez wymogu odesłania towaru. 

SCMP donosi, że w skrajnych przypadkach Temu potrafi wstrzymywać detalistom nawet 2 mln juanów (ponad ćwierć miliona dol.). Obok pada przykład m.in. anonimowego sprzedawcy z Shenzhen, zmuszonego rzekomo w krótkim czasie do pokrycia wartości ponad 200 smartfonów, za które klienci mieli zażądać zwrotu bez podania powodu.  

W miniony poniedziałek doszło zaś do swoistego szturmu na należące do Temu biura w Guangzhou w Chinach. Nie wiadomo jednak, czy ten manifest cokolwiek zmieni. Na razie jedyną konsekwencją jest rozszerzenie raportu rocznego spółki o sekcję dotyczącą możliwego ryzyka ze strony sprzedawców.

Aktualizacja. Biuro prasowe temu odnosi się do sprawy w następujący sposób:

Niedawno grupa sprzedawców zebrała się w biurze oddziału logistycznego Temu w Guangzhou. W skład tej grupy wchodziło kilkanaście osób, z których większość to sprzedawcy odzieży, działający również na Shein. Byli niezadowoleni ze sposobu, w jaki Temu rozwiązywało kwestie posprzedażowe związane z jakością i zgodnością ich produktów, spierając się o kwotę kilku milionów juanów. Odmówili oni rozwiązania sporów poprzez normalne kanały arbitrażowe i prawne określone w umowach. Sytuacja jest stabilna, a firma aktywnie współpracuje ze sprzedawcami w celu znalezienia rozwiązania.
Polityka platformy Temu jest zaprojektowane tak, aby wspierać sprawiedliwy i prężnie rozwijający się rynek dla wszystkich stron. Priorytetem jest dla nas przejrzystość i wyraźne komunikowanie naszych zasad oraz kar. Te zasady zapewniają wysoki poziom zgodności produktów, obsługi klienta oraz przestrzegania przepisów.
Większość naszych sprzedawców odnosi sukcesy dzięki tym wytycznym, korzystając z zwiększonej sprzedaży i pozytywnych opinii klientów. Chociaż kary są niezbędne do utrzymania wysokiej jakości rynku, zobowiązujemy się do sprawiedliwego ich egzekwowania oraz rozwiązywania sporów. Uznajemy, że niektórzy sprzedawcy mogą napotkać trudności, dlatego nieustannie pracujemy nad tym, aby pomóc im poprawić jakość ich produktów.
Naszym nadrzędnym celem jest stworzenie sprawiedliwego i niezawodnego rynku, który wspiera sukces sprzedawców przestrzegających zasad, jednocześnie chroniąc konsumentów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Koshiro K / Shutterstock

Źródło tekstu: SCMP, oprac. własne