DAJ CYNK

USA: Grupka Republikanów chce sankcji przeciwko Honorowi

Michał Świech

Wydarzenia

USA Repiblikanie Honor sankcje Huawei

Honor zdobywa drugie życie dzięki ucieczce od sankcji, z którymi boryka się Huawei. Okazuje się, że grupce amerykańskich polityków jest to bardzo nie w smak.

Huawei w 2019 stał się ofiarą amerykańskich sankcji i wtedy też rozpoczęła się metamorfoza firmy. Chińczycy są coraz mniej zależni od smartfonów i jednocześnie coraz mniej zależni od czegokolwiek amerykańskiego. Inną drogą poszedł Honor, który po zmianie właściciela wrócił na ścieżkę wydawania smartfonów z Androidem i usługami Google. Teraz chińska marka radzi sobie coraz lepiej. Nie podoba się to niektórym amerykańskim politykom.

Osiemnastu zwolenników kontynuowania linii Donalda Trumpa apeluje o ponowne objęcie Honora sankcjami. Politycy ci są nieprzekonani co do Honora i uważają, że dalej może być on zagrożeniem. Powodem ma być fakt, że dominującą rolę w Honorze mają regionalne władze Shenzhenu.  Depatament handlu odpowiedział politykom opozycji, że co prawda docenia ich zaangażowanie, ale nie planuje żadnych zmian. Administracja prezydenta Bidena zapewniła jednak, że ciągle analizuje, kto powinien się pojawić na liście firm obłożonych sankcjami. Tym razem nieprzychylni wobec Chin Republikanie muszą zatem obejść się smakiem. Honor jednak ma coś, co odróżnia go od Huaweia i ZTE - brak zaangażowania w segment infrastruktury sieci.

Zobacz: Honor odrabia straty - Xiaomi i BBK mają powody do obaw?
Zobacz: 65 urządzeń Huawei i Honor z aktualizacją do HarmonyOS

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis

Źródło tekstu: scmp, wł