DAJ CYNK

Xiaomi zakazane. Poszło o Rosję

Mieszko Zagańczyk

Wydarzenia

Xiaomi zakazane w całym kraju. Poszło o Rosję

Nad Xiaomi znów zbierają się czarne chmury. Tym razem chodzi o Finlandię, w której operatorzy zawiesili sprzedaż telefonów tej marki. To reakcja na obecność chińskiego producenta w Rosji.

Trzej fińscy operatorzy Telia, DNA i Elisa podjęli decyzję o zawieszeniu sprzedaży sprzętu marki Xiaomi – podał serwis Suomimobiili. W ten sposób telekomy chcą zaprotestować przeciwko obecności Xiaomi w Rosji, mimo ataku tego kraju na Ukrainę. Sprzęt chińskiej marki jest już wycofywany ze sprzedaży, a operatorzy deklarują, że nie będą wprowadzać nowych modeli. 

Xiaomi od dawna krytykowane jest za swoją działalność w Rosji. Gdy zachodnie, japońskie i koreańskie firmy wprowadziły sankcje i wycofały się z tamtejszego rynku, z pomocą przyszły firmy z Chin. W efekcie już w czerwcu 2022 roku udział chińskich producentów w rosyjskim rynku smartfonów przekroczył 70 procent, a największym beneficjentem okazała się właśnie firma Xiaomi.

Zobacz: Rosja dalej kupuje smartfony. Tym firmom rubel nie śmierdzi

W 2023 roku pod tym względem nic się nie zmieniło, a Xiaomi trafiło nawet na listę międzynarodowych sponsorów wojny. Tak sklasyfikowała ją ukraińska agencja rządowa NAZK. Jak wyliczali wtedy Ukraińcy, w całym 2022 r. firma Xiaomi podwoiła swój udział w rosyjskim rynku, osiągając na nim pozycję lidera sprzedaży. W lipcu 2022 r, Xiaomi i jego submarka POCO stanowiły 42% rosyjskiego rynku smartfonów. W 2023 roku ta sytuacja nie uległa zmianie.

Finowie zauważają, że mimo raportu NAZK i międzynarodowej krytyki chińskiej firmy, ta nie zaprzestała swojej działalności w Rosji. Xiaomi wyraźnie zyskało na sankcjach nałożonych na Rosję po jej agresji na Ukrainę. Co więcej, firma nie tylko wprowadza produkty znane z innych rynków, ale podejmuje nawet głębszą, lokalną współpracę z rosyjskimi spółkami. We wrześniu 2023 r. Xiaomi razem z firmą Yandex wprowadziło inteligentny wyświetlacz z linii Xiaomi Smart Display z asystentką głosowa Alice. Jest to urządzenie będące efektem chińsko-rosyjskiej kooperacji: Xiaomi dostarczyło sprzęt, a całe oprogramowanie jest już dziełem Yandex.

Czy wycofanie produktów Xiaomi z oferty trzech fińskich operatorów przyniesie jakiś efekt? Na to się nie zanosi, a decyzję trzeba uznać za symboliczny protest. Mimo krytyki Xiaomi w Finlandii wszyscy wielcy dystrybutorzy sprzętu dalej sprzedają tam produkty Chińczyków. Dwa miesiące temu na krytykę producenta zareagowała tylko sieć sprzedaży Veikon Kone, usuwając z oferty produkty Xiaomi, ale wkrótce je przywróciła, ponieważ na podobne kroki nie zdecydowali się inni, konkurencyjni sprzedawcy.

Działające w Finlandii duże sieci sprzedaży Verkkokauppa i Gigant nie zamierzają wycofywać produktów Xiaomi ze swojej oferty, zasłaniając się faktem, że na chińską firmę nie zostały nałożone sankcje – ani w samej Finlandii, ani w Unii Europejskiej.

Zobacz: Xiaomi i realme podbijają Rosję. Apple i Samsung ostro w dół
Zobacz: Xiaomi liczy zyski. Po 2Q2023 jest tego dużo

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Suomimobiili, oprac. własne