DAJ CYNK

Zarząd TP - strajk był nielegalny

WitekT

Wydarzenia

Dziś część związków zawodowych działających w Telekomunikacji Polskiej podjęła próbę przeprowadzenia nielegalnego strajku ostrzegawczego, polegającego na przerwaniu pracy w godz. 14:00-15:00 - napisała Rzecznik TP Barbara Górska.

Dziś część związków zawodowych działających w Telekomunikacji Polskiej podjęła próbę przeprowadzenia nielegalnego strajku ostrzegawczego, polegającego na przerwaniu pracy w godz. 14:00-15:00 - napisała Rzecznik TP Barbara Górska.

W dalszej części komunikatu można przeczytać, że w proteście wzięła udział niewielka część pracowników TP. Strajk w żaden sposób nie wpłynął negatywnie na obsługę klientów i funkcjonowanie firmy.

Stanowisko Zarządu TP jest niezmienne - strajk jest nielegalny, a powoływanie się przez protestujących na spór zbiorowy z 2002 roku jest nadużyciem. Spór ten formalnie wygasł w 2004 r. W sprawie części postulatów, będących wtedy przedmiotem sporu, zawarto porozumienie, a pozostałe postulaty dotyczyły innych kwestii niż te zawarte w pytaniach związkowego referendum przeprowadzonego w lutym i marcu 2005 r.

Dotychczas nie została zrealizowana przez związki zawodowe przewidziana prawem procedura poprzedzająca ewentualny strajk, dlatego nie ma on podstaw prawnych. Zarząd TP ma nadzieję, że związki zawodowe odstąpią od nielegalnego protestu, który może uderzyć w Klientów, obniżyć jakość świadczonych usług i spowodować straty.

Żeby ograniczyć wpływ nielegalnego strajku na poziom obsługi klientów i zapewnić nieprzerwane realizowanie obowiązków na rzecz bezpieczeństwa obywateli i kraju, TP powołała zespół kryzysowy, uprawniony do natychmiastowego podejmowania wszystkich niezbędnych decyzji w zależności od rozwoju sytuacji. Wszystkich klientów, a także naszych partnerów Zarząd TP przeprasza za ewentualne utrudnienia i niedogodności wynikające z nielegalnego strajku.

Przez trzy tygodnie Zarząd TP prowadził ze związkami zawodowymi konsultacje, które pozwoliły złagodzić proces optymalizacji zatrudnienia. Ostatecznie zwolnieniami grupowymi zostanie objętych ponad 600 pracowników mniej, niż pierwotnie planowano, a średnia wartość wypłacanych odszkodowań i odpraw dla pracowników decydujących się na odejścia dobrowolne wyniesie średnio ok. 50 tys. zł brutto na osobę. To kwota porównywalna ze świadczeniami wypłacanymi w okresie obowiązywania Pakietu Socjalnego. Zarząd TP i część związków zawodowych dalej prowadzi rozmowy, których celem jest znalezienie możliwości pozwalających ograniczać koszty i poprawić funkcjonowania firmy.

Dziś w siedzibie Telekomunikacji Polskiej, przy ul. Twardej został uruchomiony stały punkt medyczny, który zapewni pracownikom prowadzącym strajk głodowy natychmiastową pomoc lekarską przez całą dobę. Jego utworzenie jest konieczne z uwagi na przedłużający się protest głodowy. Działanie TP wypełnia obowiązek prawny pracodawcy, wynikający z art. 162 § 1 kodeksu karnego. Personel medyczny będzie trzy razy dziennie badał stan zdrowia uczestników protestu. Pozwoli to uniknąć sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia głodujących.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Telekomunikacja Polska