DAJ CYNK

5G w sieci Orange - testujemy prędkość, zasięg i użyteczność

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Felietony

W praktycznych testach pobieranie jest bardzo szybkie, a korzystanie z Internetu wygodne

Orange testy 5G Warszawa

Zamiast ustawiać się w idealnej linii sygnału nadajnika postanowiłem sprawdzić działanie sieci 5G w bardziej "normalnych" warunkach. W tym celu znalazłem na Ochocie lokal znajdujący się w zasięgu sieci 5G. Parter, typowy murowany budynek, na zewnątrz prędkości pobierania w okolicach 500 Mb/s, nadaje się.

Przyznaję, że zdarza mi się narzekać na wolne działanie naszego panelu administracyjnego portalu, ale używanie go w sieci 5G pokazało, że narzekać powinienem raczej na swój niezbyt stabilny Internet lub router. A nie tylko to działało lepiej niż zwykle, bo ogólna szybkość otwierania stron internetowych na laptopie podłączonym przez Wi-Fi do smartfonu 5G była wzorowa. Wszystko otwierało się w trybie "na już". Zdjęcia ładowały się szybciej niż zwykle, wszystko było idealnie płynne, a praca niezwykle przyjemna. Jeśli kiedyś ktoś miał "przyjemność" pracować z wykorzystaniem Internetu LTE w Złotych Tarasach, to tych dwóch miejsc nawet nie da się ze sobą porównać.

Orange testy 5G Warszawa
Chciałbym mieć na domowym łączu chociaż połowę tej prędkości

Pobieranie plików, zarówno na smartfonie, jak i laptopie było równie szybkie. GTA San Andreas ważące 1,91 GB pobrało się na smartfon w ciągu minuty i 10 sekund. Smartfon z LTE dobił w tym czasie do 13%. Jeszcze bardziej imponująco wyglądało pobieranie filmu na Netflixie. 50-minutowy odcinek serialu w sieci 5G miałem pobrany w ok 4 sekundy, podczas gdy smartfon w LTE dopiero zaczynał się zastanawiać co ma zrobić. A jeśli chodzi o bardziej "poważne" rozmiary, to grę Devil May Cry V ważącą 35 GB pobrałem na laptopa ze Steama w niewiele ponad 10 minut.

Speedtesty przeprowadzone w lokalu wypadały różnie. Prędkości wahały się od 205 do 603 Mb/s. Znacznie stabilniej wypadały pomiary na laptopie, bo te nie spadały poniżej 420 Mb/s. 

5G ma słaby zasięg, działa tylko pod nadajnikiem, drzewa zagłuszają 5G... Sprawdzamy!

Orange testy 5G Warszawa

Wymienione wyżej teorie to najczęściej powtarzane mity dotyczące sieci 5G. Najczęściej powtarzają je osoby, które informacje na temat sieci 5G wyczytały na Facebooku. Wiemy już, że 5G jednak działa w budynkach i działa całkiem nieźle. Wcześniej sprawdziłem też prędkość w raczej mało przyjaznym dla zasięgu miejscu jakim jest wąska brama pomiędzy blokami. Pomiar wykonany w widocznym na zdjęciu przejściu pokazał 379 Mb/s.

Orange testy 5G Warszawa

Kolejny test - odległość. Posiłkując się powyższym zdjęciem, nadajnik znajduje się w prostej linii po lewej stronie stronie mostu oraz oczywiście po drugiej stronie Wisły. Odległość to ok 800 metrów.

Orange testy 5G Warszawa

Dla utrudnienia przeniosłem się delikatnie w prawo, schodząc przy tym kilka metrów niżej i chowając się za gęstą linią drzew. Prędkość faktycznie znacznie spadła, ale nadal pozostawała na niezłym poziomie.

Orange testy 5G Warszawa

Orange testy 5G Warszawa

Orange testy 5G Warszawa

Kolejne pomiary przeprowadzane na moście i pod mostem pokazują, że ogromna, stalowa konstrukcja nie ma żadnego wpływu na sygnał sieci 5G.

Ostatni test przeprowadziłem stojąc na Moście Poniatowskiego. To ok kilometra od nadajnika, a dodatkowo znajdowałem się prostopadle do głównej wiązki sygnału. Uzyskana prędkość to 322 Mb/s.

Zasięg sieci 5G jest wbrew pozorom bardzo dobry. Na Ochocie w zasadzie cały czas byłem w zasięgu sieci, choć tutaj ciężko było określić odległość do nadajnika, bo przyznaję że nie wszystkie byłem w stanie idealnie zlokalizować. Na Powiślu zasięg sieci 5G bez problemu miałem ok 1,5 kilometra od nadajnika. Choć rekordem w kwestii zasięgu był sygnał złapany w wagonie pociągu TLK stojącym na dworcu Warszawa Wschodnia. To ok 2 kilometrów w prostej linii od nadajnika, choć przyznaję, że była to przysłowiowa jedna kreska.

Na koniec sprawdziłem też, czy nasze ciało w jakiś sposób jest w stanie tłumić sygnał. Ale zarówno trzymając smartfon w kieszeni, jak i szczelnie obejmując go dłońmi wyniki pomiarów nie odbiegały od tych, w których urządzenie leżało na stole.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News