DAJ CYNK

Smartfon na wakacje? Polecamy HTC U12+

Lech Okoń (LuiN)

Galerie zdjęć

Niesamowita ostrość, bez oszukiwania

Miniaturyzacja to prawdziwa mordęga dla inżynierów projektujących układy optyczne. Dla nich nie ma takiej grubości telefonu, której nie dałoby się dobrze spożytkować, a wymaganie by aparat nie wystawał poza obudowę to prawdziwy koszmar. Niedomagania optyki często tuszuje się cyfrowym przetwarzaniem i o ile sztucznie wyostrzone zdjęcia na ekranie telefonu czy na Facebooku prezentują się dobrze, to wystarczy niewielkie przybliżenie, by dostrzec niedoskonałości. Piętą achillesową Samsungów jest przeostrzanie konturów obiektów. Ostrzenie dużym promieniem powoduje powstawanie jaśniejszych obwódek, tzw. efektu halo wywołanego zwiększeniem kontrastu przy krawędziach. Najłatwiej problem ten dostrzec na zdjęciach tekstu:



Z drugiej strony, Samsung też intensywnie walczy z szumem. O ile przy zdjęciach nocnych wychodzi mu to całkiem dobrze, o tyle już za dnia łatwo dostrzec jest cyfrową ingerencję. Ze złożonych faktur znikają szczegóły, a finalny efekt bardziej niż rzeczywistość przypomina rozmazaną akwarelę.



Warto też dodać, że konkurenci HTC mają spore problemy z zachowaniem szczegółów na brzegach zdjęć i w ich narożnikach. Spadek ostrości wynika ze sferycznego charakteru soczewek, jeśli jednak nie ma forsowania zbyt szerokiego kąta, w stosunku do możliwości układu optycznego, to da się ten problem zniwelować. Poniżej fragmenty 1:1, prawych dolnych narożników zdjęć:



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News