Nie trzeba nigdzie wyjeżdżać
Chociaż moja przygoda z HTC U12+ rozpoczęła się od wymarzonego urlopu, nie trzeba nigdzie wyjeżdżać, by przekonać się, że tajwański flagowiec potrafi oczarować zdjęciami. Krótki spacer po Krakowie i już mamy kolejną porcję świetnych fotek...
...melancholijnych...
...odrealnionych...
...płytko-głębokich...
...i klasycznych...
...które uatrakcyjnić można dodatkowo optycznym przybliżeniem 2x.
Dodajmy do tego garść selfies z podwójnego przedniego aparatu (drugi rozmywa w razie potrzeby tło) oraz porcję filmów (nawet 4K w 60fps) i pocztówka z wakacji gotowa.