Kończy się już spooktober, nadszedł czas Halloween, a za oknem coraz ciemniej. Czy można wyobrazić sobie lepszy moment na oglądanie horrorów? W takiej sytuacji z pomocą przychodzi portal TELEPOLIS.PL z listą najbardziej polecanych filmów na platformie Netflix. W końcu każdy lubi się (trochę) bać...
Naszą pierwszą propozycją jest film z 2014 o nazwie Annabelle to jeden z dwóch filmów z uniwersum Obecności, jakie znalazły się w tym zestawieniu. Film opowiada o szczęśliwej parze, która wreszcie doczekała się dziecka. Mąż kupuje swojej zonie rzadką porcelanową lalkę. Nie wie on, że to dopiero początek przerażających kłopotów. Lalka nie jest bowiem taka niemrawa, na jaką wygląda. Annabelle doczekała się wielkiego grona fanów a w 2015 zdominowała galę nagród iHorror Awards. Film doczekał się tez prequela i kontynuacji. Ciężko znaleźć dobry horror, który naprawdę niepokoi zamiast samego epatowania krwią. Ale Annabelle to właśnie taki.
A skoro Annabelle, to nie można nie wspomnieć o drugim sztandarowym filmie z tego samego uniwersum. Obecność to film opowiadający o pięciu siostrach zmagających się z tajemniczym upiorem. Wszystko zaczęło się tuż po przeprowadzce do nowego domu. W końcu zdesperowana rodzina kontaktuje się ze sławnymi demonologami w służbie Kościoła - małżeństwem Warrenów. Wcześniej badali oni sprawę Annabelle. Teraz również decydują się na przyjęcie sprawy.
Czy jest lepsze miejsce na horror niż sielska wieś? Anime Higurashi no Naku Koro ni opowiada historię wsi o nazwie Hinamizawa. Keiichi Maebara dopiero się tam przeprowadził, ale bardzo szybko znalazł wspólny język z kilkoma mieszkającymi tam dziewczętami. Szybko jednak okaże się, ze Hinamizawa skrywa mroczne sekrety. Anime to nie jest jedna historia, a kilka powtarzanych prób Keichiego i jego koleżanek, by wreszcie zaznać spokoju. Czy za którymś powtórzeniem historii wreszcie się uda? W świecie anime to zdecydowanie absolutna klasyka horroru. Każda opowieść trzyma w napięciu i jest wyjątkowa. Na Netfliksie nie ma niestety drugiego sezonu, jest tylko pierwszy.
Mamy już dwa filmy z USA i japońskie anime. Nie znaczy to, że nie mamy nic do polecenia wielbicielom kina europejskiego. Hiszpania słynie z naprawdę dobrych filmów, przede wszystkim horrorów. Tym razem pierwszą iberyjską propozycją jest film Veronica. Opowiada on o nastolatce, która razem z kolegami z ciekawości wzięła udział w seansie spirytystycznym. Niestety, to najlepsza metoda do otworzenia drzwi demonom. Szybko dziewczyna odkrywa w co najlepszego się wpakowała.
