Masz dość swojego routera? Jest rozwiązanie
Szukasz niedrogiego routera o sporych możliwościach? Tenda 12L Pro może być tym, czego potrzebujesz.

Wyobraź sobie sytuację: w domu intensywnie korzystasz z Internetu. Masz szybkie łącze i router od operatora, tyle że ten ostatni nie do końca spełnia Twoje oczekiwania. Może jest za wolny albo nie ma jakiejś ważnej funkcji? Mało istotne – ważne, że chcesz go wymienić na coś lepszego.
I tu na scenę wkracza Tenda TX12L Pro, która nie tylko większość takich „domyślnych” routerów zjada na śniadanie pod względem oferowanej funkcjonalności, to jeszcze kosztuje skromne 259 zł. W tej cenie otrzymujemy sprzęt oraz trzyletnią gwarancję producenta.
Tenda TX12L Pro to router z obsługą Wi-Fi 6. Jest niedrogi, prezentuje się dyskretnie i, przynajmniej na papierze, oferuje sporo praktycznych narzędzi. Urządzenie może się stać częścią sieci mesh, posiada wbudowane funkcje ochrony rodzicielskiej i aplikację na smartfony, dzięki której zawsze mamy wygodny dostęp do ustawień. Tak na pierwszy rzut oka jest tu wszystko, co powinien mieć porządny router do domu.
Skromny, ale z klasą
W tej roli przede wszystkim – i to chciałbym bardzo mocno podkreślić – przypadł mi do gustu jego design. Widziałem w życiu sporo routerów. Były wśród nich modele z większości segmentów cenowych i od chyba wszystkich liczących się producentów. Wiele z nich miało jeden problem: wyglądały okropnie. I wiecie, parametry są ważne, ale mówimy tu o sprzęcie, który przez większość czasu będzie stał na widoku.
Tenda TX12L Pro nie sili się na „designerstwo”. To prosta konstrukcja z kilkoma antenami o bardzo utylitarnym charakterze. Obudowa jest kompaktowa, wykonano ją z czarnego tworzywa i nawet, jeśli się nie podoba, to nie przyciąga niepotrzebnie uwagi. To ten typ urządzenia, który nasz mózg błyskawicznie uczy się ignorować. W przypadku routera to naprawdę duża zaleta.
Prosta konfiguracja
Drugi powód, dla którego warto się niedrogą Tendą zainteresować, to prostota konfiguracji i obsługi. Nie jesteś z wykształcenia informatykiem? Nic nie szkodzi – w tym przypadku wystarczy podłączyć przewód Ethernet i połączyć się z odpowiednią siecią Wi-Fi, a przez resztę procesu zostaniemy poprowadzeni krok po kroku.
Przy pierwszym uruchomieniu routera wystarczy włączyć przeglądarkę, gdzie za pomocą prostego kreatora skonfigurujemy nasze połączenie z Internetem i ustawimy swoje indywidualne hasło – i do Wi-Fi, i do panelu administratora. To ostatnie jest o tyle fajnym mykiem, że w prosty i nienachalny sposób podnosi poziom bezpieczeństwa naszej sieci. Zamiast danych logowania, które każdy może odczytać (i będzie odczytywał za każdym razem, bo kto by to spamiętał?) mamy proste, ale unikalne hasło i to bez konieczności samodzielnego dłubania w ustawieniach urządzenia.
Ale oczywiście dłubania w ustawieniach nie musimy się bać. Panel administratora rotutera Tenda TX12L Pro jest bardzo prosty w obsłudze. Wszystkie opcje są rozmieszczone w sposób intuicyjny i czytelnie opisane. W łatwy sposób możemy skonfigurować najważniejsze funkcje, takie jak ochrona rodzicielska, mesh czy zapora internetowa. Myślę, że nawet mniej zaawansowani użytkownicy bez problemu poradzą sobie z dostosowaniem wszystkich ustawień pod swoje potrzeby. Z kolei ci bardziej zaawansowani docenią pewnie fakt, że żadne kluczowe narzędzia nie zostały tu odgórnie poblokowane, tak jak ma to miejsce w routerach od dostawców Internetu.
Pełen zestaw
A skoro już przy panelu administratora jesteśmy, warto tam zajrzeć, bo Tenda TX12L Pro to router naszpikowany praktycznymi funkcjami, które mogą się przydać w codziennym używaniu.
Jako rodzic chwalę sobie szczególnie obecność kontroli rodzicielskiej, która pozwala mi w prosty sposób określić, w jakich godzinach moje dziecko może korzystać z Internetu oraz zablokować strony zawierające nieodpowiednie treści. Narzędzie proste, ale praktyczne i łatwe w obsłudze.
Podejrzewam jednak, że bardziej interesującą sztuczką z perspektywy większości użytkowników będzie obsługa sieci mesh. Mając kilka routerów marki Tenda możemy je połączyć w jedną sieć Wi-Fi. W ten sposób możemy w łatwy sposób wyeliminować wszelkie martwe strefy, jeśli chodzi o zasięg Internetu. Na własnej skórze przekonałem się, że takie rozwiązanie przydaje się nie tylko w gigantycznych pałacach. Także w blokach z wielkiej płyty dobrze skonfigurowany mesh potrafi być zbawieniem, pozwalając „ominąć” ściany wycinające do zera większość fal radiowych.
No i można by tu wspomnieć jeszcze o kilku dodatkach takich jak np. dedykowana aplikacja Tenda Wi-Fi na smartfony (dostępna w Sklepie Play i App Store), dzięki której routera możemy skonfigurować z dowolnego miejsca – nawet spoza naszej domowej sieci. Tak jak już wspomniałem, to niedrogi sprzęt o naprawdę dużych możliwościach.
Szybszy Internet
No ale najważniejsze jest w tym wszystkim to, czy Tenda TX12 Pro potrafi zapewnić szybki dostęp do Internetu. Odpowiedź jest krótka: tak.
Urządzenie wyposażono w cztery gigabitowe złącza Ethernet. Mamy także do dyspozycji dwuzakresową łączność Wi-Fi 6. Nie jest to może najnowszy standard, ale na potrzeby domowe powinien w zupełności wystarczyć, gwarantując teoretyczną przepustowość na poziomie 2,4 Gbps.
W moim przypadku najwyższe prędkości, jakie odnotowałem dla pasma 5 GHz sięgały ok. 500 Mbps (oczywiście wartość tę najlepiej traktować orientacyjnie – w zależności od warunków otoczenia i urządzenia, z którego się łączymy, może się ona nieco różnić). Routery za kilka tysięcy złotych pewnie pozwalałyby wyciągnąć nieco więcej, ale w przypadku sprzętu za nieco ponad 200 zł to dobry wynik. Taka szybkość w zupełności wystarczy do domowych zastosowań.
Tym bardziej, że Tenda TX12L Pro pozwoliła mi uzyskać niemal identyczne rezultaty niezależnie od tego, czy stałem tuż koło anteny, czy byłem na drugim końcu mieszkania i dzieliły mnie od routera dwie ściany. Dla porównania, router dostarczony przez mojego operatora traci w podobnych warunkach mniej więcej połowę przepustowości. To oznacza, że sprzęt Tendy świetnie sprawdzi się jako recepta na kiepski zasięg Wi-Fi – i to nawet bez uciekania się do zabawy siecią mesh.
Niedrogi, ale wariat
Nie trzeba wydawać fortuny, żeby cieszyć się wygodniejszym i szybszym dostępem do Internetu. Tenda TX12L Pro udowadnia, że niedrogi sprzęt także potrafi mieć sporo do zaoferowania. To świetna propozycja dla każdego, komu nie wystarcza router od operatora i chciałby czegoś „ociupinkę” lepszego. Tutaj to dostaje – lepszy zasięg, lepszą funkcjonalność i lepszą obsługę.
A jeśli nadal szukacie czegoś nieco tańszego, to zawsze można sięgnąć po tańszy model Tenda TX2L Pro. Tracimy nieco na maksymalnych transferach, ale za to dostajemy ten sam bogaty zestaw funkcji (w tym Wi-Fi 6 i Mesh) w jeszcze bardziej przystępnej cenie.
Artykuł sponsorowany na zlecenie Tenda