Najlepszy telefon 2021 - przyznaliśmy Gorące Telefony!
Najlepszy telefon 2021 roku? My już go znamy. Po zażartej dyskusji i wielkim napięciu podczas oddawania głosów redakcja TELEPOLIS.PL wybrała 10 najgorętszych smartfonów mijającego roku. Teraz czas na Wasz głos!

Gorące Telefony 2021 - najlepszy może być tylko jeden!
Już 14. raz, przyznaliśmy nagrody dla najgorętszych telefonów mijającego roku. Doceniliśmy zarówno innowacje z zakresu technologii, jak i atrakcyjną wycenę czy świeże podejście do ergonomii. Do tego, rosnąca w siłę grupa redaktorów z pogardą patrzących na "kolejne patelnie", dzielnie szukała małych smartfonów i walczyła o punkty dla nich w zestawieniu. Zanim jednak przejdziemy do ocen, trochę o tym, co tak właściwie działo się w 2021 roku i co nas czeka w 2022 roku.
Przed kryzysem nie ma ucieczki
Rok 2021 to kolejny rok, który upłynął nam pod znakiem kryzysu na rynku półprzewodników. Co prawda w branży mobilnej ominęły nas dramaty na miarę tego, co można obserwować np. na rynku kart graficznych, ale bez ofiar się nie obyło.



Ograniczona dostępność układów scalonych stała się m.in. powodem uśmiercenia kultowej serii Samsung Galaxy Note, długiego oczekiwania na zamówione iPhone’y oraz problemów z zakupem popularnych modeli innych producentów. Pozostaje mieć nadzieję, że rok 2022 będzie pod tym względem lepszy od poprzedniego. Niestety jak na razie prognozy wyglądają dość ponuro…
Nowe technologie trafiają do ludzi
Ostatnich 12 miesięcy to jednak nie tylko kryzys – to także okres popularyzacji nowych technologii, w których wiele osób dopatruje się przyszłości branży mobilnej. Dzięki urządzeniom pokroju Samsunga Galaxy Z Flip3 oraz Oppo Find N składane wyświetlacze stały się w końcu sensowną alternatywą dla tradycyjnych konstrukcji – także cenową.
Dużo bardziej istotna wydaje się jednak rosnąca dostępność smartfonów z 5G. Dziś to już w zasadzie standard, którego od pewnej kwoty po prostu oczekujemy, natomiast jeśli nam bardzo zależy, urządzenia obsługujące nową technologię łączności kupimy poniżej 1000 zł.
Chińska ekspansja i upadek gigantów
W przeciwieństwie do roku 2020, tym miniony rok nie przyniósł na rynku gigantycznych przetasowań. W pierwszej trójce nadal niepodzielnie rządzą Samsung, Apple i Xiaomi, na których przypada blisko połowa sprzedanych na całym świecie smartfonów (dokładnie 47% według danych Counterpoint na Q3 2021). Pierwszą piątkę zamykają Vivo i Oppo, każdy z 10% udziału w rynku.
Prawdziwym zwycięzcą w roku 2021 jest jednak Realme. Podczas gdy na skutek ograniczonej dostępności półprzewodników cały rynek się skurczył – i to dość znacząco, bo aż o 6% rok do roku (Canalys) – budżetowa marka BBK notowała swoje najlepsze wyniki w historii, sprzedając w Q3 2021 aż 16,2 miliona urządzeń (Counterpoint). Z takim tempem wzrostu w 2022 roku Realme ma szansę zagrozić aktualnym liderom, za co mocno trzymamy kciuki.
Oczywiście jeśli są wygrani, nie może zabraknąć także przegranych, choć obyło się raczej bez zaskoczeń. W roku 2021 pożegnaliśmy ostatecznie smartfony marki LG, które w redakcji będziemy wspominać ze sporą dozą sentymentu.
Nie był to także dobry rok dla marki Huawei. Jeszcze niedawno jeden z liderów branży, w Q1 2021 miał raptem 4% udziału w rynku, by spaść do 2% w kolejnych miesiącach.
Jaki będzie 2022 rok?
Niestety wygląda na to, że kryzys na rynku półprzewodników będzie nam towarzyszył także w nadchodzących miesiącach. To ta zła wiadomość. Ale są też powody, by na 2022 spoglądać optymistycznie.
Przede wszystkim w ciągu najbliższych miesięcy czeka nas prawdziwy zalew smartfonów ze składanymi wyświetlaczami. Co więcej, wiele wskazuje na to, że dominującą formą dla tego typu urządzeń może się okazać tradycyjna klapka, tak jak ma to miejsce w przypadku Samsunga Galaxy Z Flip3. Szczerze? Wcale by nam to nie przeszkadzało! Pozostaje jedynie pytanie, czy wraz z większą konkurencją będziemy obserwowali także dalszy spadek ceny tego typu urządzeń? Trzymamy kciuki, by tak się stało.
Wielki powrót smartfonów z klapką byłby o tyle dobrą wiadomością, że rok 2022 to najpewniej koniec eksperymentu z małymi flagowcami, których na przestrzeni ostatnich lat pojawiło się kilka. Choć iPhone 12 mini i 13 mini zostały bardzo ciepło przyjęte przez media, nie odbiło się to na wynikach sprzedaży, w związku z czym Apple kolejnego kompaktowego modelu wypuścić nie planuje. W takiej sytuacji trudno oczekiwać, by doczekał się naśladawców. Cała nadzieja w Asusie, którego ZenFone 8 okazał się jednym z największych zaskoczeń tego roku – ale o tym więcej na kolejnych stronach.
Gorące Telefony 2021 - zasady tworzenia rankingu
Do rankingu trafiły wyłącznie telefony, które miały swoją polską rynkową premierę w 2021 roku. Naszym głównym kryterium wyboru była kwestia czy dany model "jest hot" — przyciągnął uwagę tłumów, wyróżnia się innowacyjnością czy — bardziej pragmatycznie — solidnością. Nie jest to więc bezpośrednie porównanie możliwości poszczególnych urządzeń, tylko bardziej lista pewniaków, które podbiły serca naszej redakcji. Każde z urządzeń na gorącej liście jest na swój sposób wyjątkowe i, co tu dużo mówić, godne polecenia.
Redaktorzy przyznawali od 1 do 10 punktów dla każdego z nominowanych telefonów. Nominacji było w tym roku w sumie 16 (redakcja była zaskakująco zgodna), a do ostatniej chwili nie mieliśmy pewności, który z modeli otrzyma pierwsze miejsce — trzy pierwsze lokaty dzielą zaledwie 4 punkty na 60 możliwych.
Na ostatniej stronie artykułu dostępna jest ankieta, w ramach której możecie oddać swój głos na telefon, który według Was był najbardziej przełomowy w 2021 roku.
Zapraszamy też do naszych zestawień z poprzednich lat, które do tej pory odwiedziliście przeszło 1,7 mln razy: 2020, 2019, 2018, 2017, 2016, 2015, 2014, 2013, 2012, 2011, 2010, 2009, 2008.
10. Sony Xperia 5 III – poręczny flagowiec dla wielbicieli klasyki
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Firma Sony nie należy do najpopularniejszych producentów smartfonów, a jej urządzenia pozostają często niezauważane – a szkoda, bo – tak jak Sony Xperia 5 III – mają niekiedy sporo do zaoferowania.
Sony Xperia 5 III to trochę skromniejsza siostra topowego i drogiego modelu Xperia 1 III. Za niższą cenę otrzymujemy model o zbliżonych możliwościach, nieporównywalny też do innych telefonów z najwyższej półki.
Xperia 5 III to kwintesencja japońskiego, minimalistycznego wzornictwa. Szklana obudowa (wytrzymałość IP 65/68) z aluminiową ramką, dwustronnie chroniona szkłem Corning Gorilla Glass 6 wygląda prosto, klasycznie i świetnie leży w dłoni. Uwagę zwraca rzadko stosowany przez producentów element – dwustopniowy przycisk aparatu.
Pozbawiony wycięć ekran OLED o przekątnej 6,1 cala (1080 x 1520) to kolejny ukłon w stronę użytkowników poszukujących niewielkich konstrukcji, a zarazem obrazu o wysokiej jakości z odświeżaniem 120 Hz. Miłośnicy smartfonowych multimediów docenią też głośniki stereo ze skierowanymi do przodu wylotami umieszczonymi nad i pod ekranem. Jak na Sony przystało, nie mogło zabraknąć zaawansowanych funkcji dźwiękowych, zwiększających przyjemność ze słuchania muzyki: Dolby Atmos, dźwięku przestrzennego 360 Spatial Sound czy rozwiązania DSEE Ultimate.
A co z wydajnością? Snapdragon 888 z 8 GB RAM nie daje żadnych powodów do narzekań, może z wyjątkiem typowego dla tego chipsetu wzrostu temperatury. Smartfon sprawnie działa w sieciach 5G, ma też Wi-Fi 6, komunikacyjnie również należy więc do czołówki.
Atutem telefonu jest także unikatowa sekcja foto z optyką Zeiss, złożona z trzech aparatów o rozdzielczości 12 Mpix. Liczba megapikseli nie mówi wszystkiego: poza aparatem głównym (24 mm, f/1,7) i szerokokątnym (16 mm, f/2,2) otrzymujemy teleobiektyw peryskopowy ze zmienną ogniskową (70 mm, f/2,3 i 105 mm f/2,8). Uzupełnieniem tego zestawu jest zaawansowana aplikacja Photo Pro wzorowana na aparatach fotograficznych Sony Alfa. Filmowcy otrzymują do tego aplikację Cinema Pro, pozwalającą na niemal profesjonalne realizacje wideo. Niewątpliwie aparat i kamera to atuty, które mogą przekonać do wyboru tego telefonu.
Sony Xperia 5 III wyposażona jest w baterię o pojemności 4500 mAh, którą można szybko podładować z mocą 30 W. Wszystkim zarządza Android 11.
Zobacz: Sony Xperia 5 III – świetny telefon, który podąża własną drogą
Zobacz: Sony Xperia 1 III, Xperia 5 III i Xperia 10 III: nadchodzi kinowa doskonałość
9. Realme 8 Pro – budżetowy mistrz fotografii
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Porządny aparat to dla wielu osób fundament dobrego smartfona. I trudno się dziwić – dożyliśmy w końcu czasów, kiedy telefonem częściej robimy zdjęcia, niż z niego rozmawiamy. Do niedawna jednak przyzwoite aparaty zarezerwowane były wyłącznie dla najdroższych smartfonów. Ale wiecie co? To już przeszłość, ponieważ w 2021 roku dostaliśmy Realme 8 Pro.
Na pierwszy rzut oka Realme 8 Pro to typowy przedstawiciel segmentu 1000 – 1500 zł. Na pokładzie znajdziemy niezły wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 6,4” i rozdzielczości 1080 x 2400, starzejący się lekko procesor Qualcomm Snapdragon 720G czy przyzwoity akumulator o pojemności 4500 mAh. Co ważne, ten ostatni posiada funkcję szybkiego ładowania i to mocą aż 50 W. Rzecz bez dwóch zdań praktyczna.
Nie da się natomiast ukryć, że Realme 8 Pro bardzo łatwo można by uznać za „kolejnego średniaka” i szybko o nim zapomnieć… gdyby nie jeden drobiazg. Aparat. Na pleckach urządzenia znajdziemy poczwórną jednostkę z głównym modułem o rozdzielczości aż 108 MP. Pozostałe „oczka” to aparat ultraszerokokątny o rozdzielczości 8 MP, makro i sensor głębi – dwa ostatnie o rozdzielczości 2 MP.
Duża matryca o rozdzielczości 108 MP nie jest czymś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w tym segmencie cenowym. To raczej domena flagowców, a w każdym razie urządzeń z wyższej półki. Tymczasem Realme 8 Pro nie ma się czego na tle droższych rywali wstydzić. Bynajmniej! Telefon robi fenomenalne zdjęcia i to nie tylko za dnia, ale także po zmroku. Pełne szczegółów, naturalne, z atrakcyjnymi kolorami. To spełnienie marzeń każdego mobilnego fotografa – i to w całkiem rozsądnej cenie.
Realme 8 Pro w ciągu ostatnich 12 miesięcy był częstym bohaterem naszych rankingów i rekomendacji – także tych prywatnych. Są w redakcji osoby gotowe nazwać go najciekawszym smartfonem fotograficznym minionego roku. Jedno jest pewne – to bardzo udany model i mocno trzymamy kciuki, by w 2022 roku Realme zgotowało nam równie dobrego następcę.
Zobacz: Realme 8 Pro – oto nowy mistrz fotografii za 1200 zł
Zobacz: Realme 8 Pro to mocny średniak z aparatem 108 Mpix i ładowaniem 50 W. Będzie hitem!
8. Samsung Galaxy Z Fold3 5G – składany absolut z rysikiem
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Samsung jest wciąż liderem składanych smartfonów, a koronnym tego przykładem, pokazującym możliwości koreańskiego producenta, jest model Galaxy Z Fold3 5G. Urządzenie zachowuje dobrze znaną formę swoich poprzedników, przypominającą rozkładaną książkę lub notatnik, ale wprowadza też kilka ulepszeń. Po pierwsze, obudowa smartfonu jest w końcu odporna na działanie wody, zgodnie z normą IPX8. Po drugie, elastyczny, 7,6-calowy wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X można obsługiwać za pomocą rysika S Pen, co jeszcze rok wcześniej było zarezerwowane dla smartfonów z serii Galaxy Note. Idąc dalej, zewnętrzny wyświetlacz również potrafi odświeżać obraz z częstotliwością 120 Hz. Samsung poprawił też konstrukcję zawiasu, by była jeszcze bardziej wytrzymała.
Innowacją w najnowszym Foldzie jest też podekranowy aparat fotograficzny, dzięki któremu większy ekran nie ma żadnych wcięć czy wycięć. Tylny zestaw fotograficzny to trzy sprawdzone aparaty o rozdzielczości 12 Mpix każdy. Głównej jednostce z obiektywem f/1.8 i optyczną stabilizacją obrazu towarzyszy teleobiektyw, również z optyczną stabilizacją obrazu, a także aparat z obiektywem ultraszerokokątnym. Ze względu na konstrukcję, tylny aparat może zostać łatwo użyty do robienia autoportretów. Wystarczy otworzyć telefon i skorzystać z ekranu okładki.
Nie należy zapominać, że Samsung Galaxy Z Fold3 5G to przede wszystkim bardzo wydajny smartfon z najwyższej półki. Zapewnia to zamontowany wewnątrz obudowy chipset Qualcomm Snapdragon 888, który współpracuje z 12 GB RAM-u i 256 lub 512 GB pamięci masowej. Dodajmy, bardzo szybkiej pamięci UFS 3.1. Możemy tu skorzystać z kompletu współczesnych standardów łączności, oczywiście łącznie z 5G (działa we wszystkich sieciach 5G w Polsce). Jedną z zalet smartfonu jest też wbudowana karta eSIM.
Wysoka wydajność i doskonała jakość obrazu idą tu w parze ze świetną jakością dźwięku, wydobywającego się z głośników stereo. Z kolei zginana konstrukcja pozwala łatwo zmienić Galaxy Z Fold3 5G w małego laptopa. To, w połączeniu z obsługą rysika, wynosi obsługę urządzenia na zupełnie nowy, nieznany konkurentom poziom. Całość jest zasilana akumulatorem o pojemności 4400 mAh, który można szybko naładować zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Fabrycznie zainstalowane oprogramowanie to Android 11 z interfejsem One UI 3, ale można liczyć na aktualizację do Androida 12 i One UI 4.
Zobacz: Samsung Galaxy Z Fold3 5G – test składanego telefonu, który uzależnia
Zobacz: Samsung Galaxy Z Fold3 to całkiem wytrzymały zawodnik [wideo]
6. Apple iPhone 13 Pro (Max) – klasa biznes w każdym calu
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Lata mijają, świat się zmienia, a iPhone jest wieczny. Każdy ma swoje powody, by lubić (lub nie) smartfony z Cupertino, ale nie da się ukryć, że w segmencie premium urządzenia z nadgryzionym jabłkiem nadal wytyczają standardy i cieszą się renomą, do której aspirują inni producenci. Apple iPhone 13 Pro nie musiał więc przynosić rewolucji, by być jednym z najlepszych smartfonów minionego roku – wystarczyło, żeby był równie dobry, co jego poprzednicy.
Tak jak iPhone’a 13 mini chwaliliśmy przede wszystkim za kompaktowe gabaryty, tak iPhone 13 Pro urzekł nas swoim całokształtem. Począwszy od doskonale wykonanej, wodoszczelnej (IP68) obudowy, poprzez wysokiej klasy wyświetlacz Super Retina XDR OLED o odświeżaniu 120 Hz, aż po niesamowicie wydajny procesor Apple A15 Bionic. No i świetny aparat, nawet jeśli rozdzielczość 12 MP zdaje się sugerować inaczej. Mówiąc krótko: mamy tu wszystko, czego można oczekiwać po smartfonie klasy premium.
Doczekaliśmy się także istotnych usprawnień względem zeszłorocznego iPhone’a 12 Pro. Przede wszystkim jeśli chodzi o wytrzymałość akumulatora. To, co kiedyś było piętą achillesową smartfonów z logo jabłka, teraz stało się jednym z ich głównych atutów. Dotyczy to w szczególności wariantu Max, na którego pokładzie znalazło się ogniwo o pojemności 4352 mAh.
A przecież kluczem do sukcesu iPhone’a 13 Pro nie jest tylko warstwa sprzętowa, ale również oprogramowanie. Silny nacisk na prywatność – szczególnie w najnowszych wersjach iOS – długi okres wsparcia i doskonała współpraca z resztą ekosystemu Apple to istotne cegiełki, które razem składają się na obraz idealnego smartfona biznesowego.
Zobacz: iPhone 13 Pro: ile dni musi pracować statystyczny Polak, by go kupić?
Zobacz: iPhone 13 Pro ma tryb makro w aparacie
6. Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – świetny smartfon dla heavy usera
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Składane smartfony są coraz lepsze, ale wciąż mają dość delikatną konstrukcję, szczególnie dotyczącą elastycznego wyświetlacza. Jeśli więc ktoś potrzebuje wydajnego i wytrzymałego urządzenia o wszechstronnych możliwościach, powinien się zainteresować urządzeniami takimi jak Samsung Galaxy S21 Ultra 5G. Ten smartfon stanowi pierwszy krok ku unifikacji dwóch linii urządzeń koreańskiego producenta, Galaxy S i Galaxy Note. Przejawem tej unifikacji jest możliwość obsługi doskonałego wyświetlacza Dynamic AMOLED 2X za pomocą rysika S Pen. Jeśli ktoś raz spróbuje takiego sposobu korzystania z dotykowego ekranu, ciężko mu będzie się przestawić na coś innego.
Samsung Galaxy S21 Ultra 5G ma szklano-metalową obudowę (Corning Gorilla Glass Victus z dwóch stron), odporną na działanie wody oraz pyłów, zgodnie z normą IP68. W jej wnętrzu kryje się wykonany w technologii 5 nm chipset Exynos 2100, który w połączeniu z 12 lub nawet 16 GB RAM-u zapewnia urządzeniu niezrównaną wydajność, dzięki czemu wszystko działa płynnie, z wszystkimi aplikacjami i grami włącznie.
Smartfon świetnie nadaje się do pracy, ale również do korzystania z wszelkiego rodzaju multimediów. Przy tych ostatnich docenimy wysoką jakość dźwięku generowanego z głośników stereo, a także płynność zapewnioną przez odświeżanie obrazu podczas dynamicznych scen z częstotliwością 120 Hz. Galaxy S21 Ultra 5G to także czołówka jeśli chodzi o zdjęcia. Z tyłu urządzenia znajdziemy potężną "wyspę" fotograficzną z rozbudowanym arsenałem aparatów. Główna jednostka ma rozdzielczość 108 Mpix i towarzyszy jej laserowy autofocus oraz optyczna stabilizacja obrazu. Jest tu też aparat ultraszerokokątny z autofocusem oraz dwa teleobiektywy, oba z autofocusem i optyczną stabilizacją obrazu. Jeden zapewnia powiększenie optyczne 3X, a drugi aż 10X.
Jak przystało na nowoczesny smartfon z najwyższej półki, możemy przy jego pomocy skorzystać z kompletu standardów łączności bezprzewodowej, na przykład z 5G czy Wi-Fi 6e. Jest też bezprzewodowy DeX, dzięki któremu telefon po połączeniu z zewnętrznym ekranem zmienia się w namiastkę komputera stacjonarnego. Natomiast za dostarczanie energii do wszystkich podzespołów odpowiada akumulator o pojemności 5000 mAh. Gdy zabraknie w nim energii, można go szybko naładować przewodowo lub za pomocą indukcji. Nadmiar energii można spożytkować do bezprzewodowego naładowania innych urządzeń, na przykład zegarka lub słuchawek. Fabrycznie zainstalowane oprogramowanie można zaktualizować do Androida 12 z interfejsem One UI 4.
Zobacz: Samsung Galaxy S21 Ultra 5G - flagowy telefon o ogromnych możliwościach
Zobacz: Samsung pokazuje, dlaczego Galaxy S21 Ultra jest lepszy od iPhone'a 12 Pro Max
5. Realme GT 5G – bez dwóch zdań: pogromca flagowców
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Smartfonów z chipsetem Snapdragon 888 powstało w 2021 roku całe zatrzęsienie, jednak nie były to modele dla oszczędnych. Realme GT 5G został pomyślany przez producenta jako pogromca flagowców – i choć to mocno nadużywane określenie, to tym razem dobrze opisuje ten model. Smartfon o świetnej specyfikacji wszedł na rynek za kwotę tylko trochę wyższą niż średniaki, teraz można go upolować za mniej niż 2 tys. zł.
Realme GT 5G zwraca od razu uwagę ciekawymi wariantami kolorystycznymi, a szczególnie edycją Racing Yellow z żółtej ekoskóry z podłużnym czarnym pasem, co przypomina trochę stylistykę samochodów rajdowych.
Pod maską znalazł się Snapdragon 888 wspierany przez nawet 12 GB pamięci RAM – w tym mocniejszym wariancie otrzymujemy też 256 GB pamięci wewnętrznej. Dla mniej wymagających powstał model 8/128 GB. Problem nagrzewnia pojawia się także i w tym telefonie, ale tylko w ekstremalnych sytuacjach, bo kulturę pracy zwiększa miedziowy system chłodzenia powietrzem z komorą parową.
Pod względem łączności to też wysoka półka – Realme GT 5G ma podwójne 5G, Wi-Fi 6e 802.11 ax, a także Bluetooth 5.2. Atutem dla wielu użytkowników będą też głośniki stereo, wyjście audio 3,5 m i dźwięk Dolby Atmos.
Bardzo dobre wrażenie robi ekran Super AMOLED o przekątnej 6,43 cala, rozdzielczości Full HD+ (2400×1080) i proporcjach 20:9. Wyświetlacz jest zgodny ze standardem HDR10+, zapewnia odświeżanie 120 Hz i sięga 1200 nitów jasności. W szkło wtopiony został czytnik linii papilarnych.
Sekcję fotograficzną tworzą aparaty: 64 MPix (f/1,8, Sony IMX682), szerokokątny 8 MPix (119°, f/2,3) oraz 2 MPix (makro, f/2,4). Z przodu znalazł się aparat 16 Mpix f/2,5. Choć na oko to dobra specyfikacja, w naszych testach możliwości foto i wideo w Realme GT 5G ocenione zostały niezbyt wysoko – i to jest to zapewne ten element, na którym producent zaoszczędził, by gromić ceną inne flagowce.
Bateria 4500 mAh zapewnia długi czas pracy i może być szybko naładowana za pomocą rozwiązania Super Dart o mocy 65 W. Wszystkim zarządza Android 11 z interfejsem Ralme UI 2.0.
Zobacz: realme GT to prawdziwy zabójca flagowców, tylko zdjęcia mu nie wychodzą
Zobacz: realme GT Master Edition – cała prawda o pogromcy średniaków
4. iPhone 13 mini – następca tronu wagi piórkowej
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
iPhone 13 mini to najlżejszy i najmniejszy „gorący telefon” 2021 roku. W naszych oczach to inżynieryjne cudeńko. Obudowa o wymiarach 131,5 × 64,2 × 7,65 mm mieści całego „pełnowymiarowego” iPhone’a. Całość waży tylko 140 gramów, wygląda z jednej strony przeuroczo, a z drugiej zachowuje klasę. Przy tym spełnia wymagania normy IP68.
Moc czipów Apple obrosła już legendą, a A15 Bionic nie zawodzi. Szczególnie ciekawy jest nowy 16-rdzeniowy Neural Engine, wspomagający sztuczną inteligencję. Dzięki temu takie zadania jak rozpoznawanie twarzy przez Face ID, rozpoznawanie i tłumaczenie tekstu na zdjęciach, identyfikacja obiektów czy „uczenie się” zwyczajów użytkownika. Na pewno odczujemy to, robiąc jeszcze lepsze zdjęcia bez większego wysiłku.
Skoro o zdjęciach mowa, iPhone’y mają w zwyczaju zajmować wysokie pozycje w rankingach. Tak jest i tym razem. Może i iPhone 13 mini ma „tylko” dwa aparaty, ale ich jakość i świetne oprogramowanie nadrabiają z nawiązką. Do tego wprowadzony został tryb filmowy, w którym sztuczna inteligencja bardzo dobrze dopasowuje ostrość ujęć do sceny i obecnych na niej aktorów. Tym maleństwem można spokojnie nakręcić profesjonalnie wyglądający film.
Nie da się chwalić iPhone’a 13 mini bez wzmianki o doskonałym ekranie o przekątnej 5,4 cala i głośnikach stereo. Do długiej listy zalet należy dopisać również 5G, obsługę eSIM (docenią ją abonenci Orange) i fizyczny suwak, pozwalający szybko wyciszyć telefon. Wisienką na torcie jest oczywiście ekosystem Apple’a, w którym wszystko… po prostu działa.
2. Asus Zenfone 8 – mały mocarz z wielkim dźwiękiem
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
W 2020 roku nagrodziliśmy iPhone’a 12 mini jako model bez konkurentów. Rok później ten model nie jest już sam na arenie małych i mocarnych. ASUS Zenfone 8 pokazał moc i niezawodność, na którą czekaliśmy.
Inzynierowie znaleźli optymalny rozmiar telefonu (mniej niż 70 x 150 mm) i taki właśnie zaprojektowali. Wymagało to paru dziwnych zabiegów, na przykład podzielenia płyty głównej na dwie części, ale udało się: ASUS Zenfone 8 ma ekran o przekątnej 5,9 cala przy wymiarach 68,5 x 148 x 8,9 mm i 169 gramach. W środku zaś został umieszczony najmocniejszy procesor roku 2021, czyli Snapdragon 888. Do tego dostaliśmy do 16 GB RAM-u LPDDR5 (ten sam jest w serii ROG) i do 256 GB pamięci USF 3.1 na dane. Akumulator 4000 mAh jest może mało imponujący na papierze, ale w praktyce zupełnie wystarcza. Przy tym na tle konkurencji z tym samym czipem jest wręcz… chłodny!
Obudowa jest bardzo solidna i jesteśmy przekonani, że Zenfone 8 to telefon na lata. Ma certyfikaty IP65 i IP68, został wykonany z solidnego tworzywa i w zestawie znalazło się smukłe etui ochronne. Są tu też drobiazgi przez innych dawno zapomniane: gniazdo jack 3,5 mm na słuchawki, dioda powiadomień i radio FM. Z drugiej strony mamy 5G, Wi-Fi 6E i oczywiście miejsce na dwie karty SIM.
Najlepsze zostawiliśmy na koniec. To ekran i głośniki stereo. Ekran o przekątnej 5,9 cala może pracować z częstotliwością odświeżania od 30 do 120 Hz. Jego jasność w trybie HDR dochodzi do 1100 nitów, a odwzorowania kolorów z ΔE na poziomie 0,61 może pozazdrościć niejeden ekran do grafiki. Głośniki stereo zaś biją na głowę iPhone’a 12 mini i sporo głośników przenośnych. Asus Zenfone 8 to mały mocarz, któremu niczego nie brakuje.
Zobacz: Test ASUS Zenfone 8 – w końcu iPhone 12 mini ma konkurencję!
Zobacz: Asus Zenfone 8 i Zenfone 8 Flip dostają Androida 12
2. Samsung Galaxy Z Flip3 5G – klapkowiec prawie doskonały
sprawdź cenę telefonu w serwisie Ceneo
Gdy na rynku pojawiły się pierwsze rozkładane smartfony, zniechęcały do zakupu niedoskonałościami konstrukcyjnymi i wysokimi cenami. Galaxy Z Flip3 5G to jednak wynik doświadczeń Samsunga, zebranych z poprzednich generacji – w rezultacie otrzymujemy smartfon dopracowany i dostępny za relatywnie przystępną cenę.
Co najbardziej urzeka w Galaxy Z Flip3 5G? Smartfon jest bardzo zgrabny (po złożeniu ma wymiary 86,4 x 72,2 x 17,1 mm), nie zajmuje wiele miejsca w kieszeni, a zewnętrzny ekran Super AMOLED o przekątnej 1,9 cala i rozdzielczości 260 x 512 daje szybki dostęp do powiadomień. Po rozłożeniu Z Flip3 z kompaktowego gadżetu zamienia się w pełnowymiarowy smartfon z dużym ekranem.
Producent szczególnie przyłożył się do zwiększenia wytrzymałości konstrukcji. Obudowę z wierzchu pokrywa szkło najnowszej generacji Gorilla Glass Victus, zaś metalowe ramki to specjalny stop odpornego aluminium, całość zapewnia wodoszczelność IPX8. Ważny jest też nowy zawias, który wytrzyma 200 tysięcy odchyleń. W praktyce okazuje się, że telefon bardzo trudno złamać czy uszkodzić mechanicznie w innych sposób.
Większą odporność na zginanie i uszkodzenia wykazuje też główny ekran o przekątnej 6,7 cala (rozdzielczość 1080 x 2640). Jest to matryca Dynamic AMOLED 2X o odświeżaniu 120 Hz, która cieszy oko pięknymi kolorami. Rozłożony Galaxy Z Flip3 5G niemal w niczym nie ustępuje innym flagowcom Samsunga.
A co znalazło się w środku? Nie można narzekać – za dostarczenie mocy odpowiada szybki układ Snapdragon 888, któremu towarzyszy 8 GB pamięci RAM. Tej wewnętrznej otrzymujemy do wyboru 128 GB lub 256 GB. Wszystko działa płynnie, chociaż może zdarzyć się nieco zbyt wysoka temperatura pracy.
Galaxy Z Flip3 5G jest też doskonale wyposażony w funkcje komunikacyjne. Ma oczywiście szybkie 5G, do tego LTE kat. 20 i Wi-Fi 6. Wśród innych atutów warto wymienić głośniki stereo dostrojone przez AKG.
Sekcja fotograficzna trochę ustępuje flagowcom, bo nie znajdziemy tu potężnych aparatów z rozbudowaną optyką. Jednak te, które są – główny 12 Mpix (OIS, f/1,8, piksele 1,4 µm, 27mm) i szerokokątny 12 Mpix (f/2,2, piksele 1,12 μm, 123˚) - dobrze spełniają swoje zadanie. W aplikacji aparatu otrzymujemy spory wybór opcji foto i wideo, dobrze działa tryb nocny, atutem jest też stabilizacja wideo Super Steady.
Pozornie niewielki akumulator 3300 mAh zapewnia przynajmniej jeden dzień intensywnej pracy, w razie potrzeby można go podładować z mocą 15 W. Wkrótce Galaxy Z Flip3 5G powinien otrzymać Androida 12 i One UI 4.0, więc pod względem programowym też zbiera plusy.
Zobacz: Samsung Galaxy Z Flip3 5G: rozkładany smartfon jeszcze bliżej ideału
Zobacz: Czy Galaxy Z Flip3 złamie się po wygięciu? Sprawdził to JerryRigEverything
1. Xiaomi Mi 11 Ultra – smartfon, który pokazał konkurencji środkowy palec
Najwyższe oceny redakcji TELEPOLIS.PL w głosowania na najgorętszy telefon 2021 roku zostały przyznane trzem urządzeniom. Jedną dziesiątkę otrzymał Samsung Galaxy Z Flip3, który ostatecznie zajął pozycję wicelidera, natomiast dwie powędrowały na konto Asusa Zenfone 8, który zdobył łącznie tyle samo punktów, co składany Samsung (a zatem również II miejsce). Połowa głosujących nie miała jednak żadnych wątpliwości i uznała za najlepszy smartfon minionego roku topowy produkt firmy Xiaomi, model Mi 11 Ultra. Urządzenie to wręcz pokazało środkowy palec całej konkurencji, a w szczególności Samsungowi i jego Galaxy S21 Ultra.
Xiaomi Mi 11 Ultra to urządzenie o ogromnej wydajności, co zawdzięcza połączeniu Snapdragona 888 z 12 GB szybkiej pamięci RAM. Taki zestaw w zupełności wystarcza, by zarówno interfejs systemowy, jak i wszystkie zainstalowane aplikacje i gry działały płynnie. Mocy temu urządzeniu nie powinno zabraknąć jeszcze przez długi czas, co jest cechą wszystkich flagowców. To wszystko jest zamknięte w odpornej na działanie wody i pyłów obudowie (IP68), wykonanej ze szkła Corning Gorilla Glass Victus (przód) oraz ceramiki (tył). Ceramiczne plecki zapewniają o wiele lepszą ochronę niż szkło, a dzięki użytemu materiałowi całość zyskuje ekskluzywny charakter,
W tylnej części urządzenia na uwagę zasługuje potężny moduł fotograficzny z trzema niemal doskonałymi aparatami fotograficznymi. Główna jednostka została wyposażona w potężną matrycę o rozmiarze 1/1,12" i rozdzielczości 50 Mpix, której towarzyszy laserowy autofocus oraz optyczna stabilizacja obrazu. Pozostałe aparaty są nie mniej imponujące. Oba mają rozdzielczość 48 Mpix i zostały wyposażone w obiektyw ultraszerokokątny oraz teleobiektyw peryskopowy z zoomem optycznym 5X i optyczną stabilizacją obrazu. Fotograficzne uzbrojenie Mi 11 Ultra zostało bardzo wysoko ocenione przez serwis DxOMark, wciąż zajmując pozycję wicelidera rankingu. Lepszy okazał się tylko Huawei P50 Pro, który nie opuścił Państwa Środka.
Mega wydajność i rewelacyjna jakość zdjęć i filmów to nie jedyna zaleta topowego produktu firmy Xiaomi. Mi 11 Ultra zapewnia również doskonałą jakość obrazu oraz dźwięku. Urządzenie ma 6,81-calowy wyświetlacz AMOLED, którego jasność w szczycie osiąga nawet 1700 nitów. Przekłada się to na świetną czytelność w każdych warunkach. W komplecie mamy również głośniki stereo nastrojone przez firmę Harman Kardon.
Czy trzeba czegoś więcej? Tak, wydajnego akumulatora. Ten w Xiaomi Mi 11 Ultra ma pojemność 5000 mAh i można go bardzo szybko naładować z mocą do 67 W, zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Jest tu również funkcja indukcyjnego ładowania zwrotnego, dzięki której smartfon może działać jak bezprzewodowy powerbank. Urządzenie pracuje pod kontrolą systemu Android 11 z interfejsem MIUI 12.5, ale producent już zapowiedział, że w przyszłym roku Mi 11 Ultra otrzyma aktualizację z Androidem 12 i MIUI 13.
Xiaomi Mi 11 Ultra ma tylko jedną wadę, ale poważną. Ciężko go kupić w oficjalnej dystrybucji.
Zobacz: Xiaomi Mi 11 Ultra – genialny telefon do zdjęć i nie tylko
Zobacz: MIUI 13 Global – kiedy dostaniesz od Xiaomi nowego Androida?
Podsumowanie i punktacja
Smartfony są coraz lepsze, a wybór tego najlepszego nie zawsze należy do najłatwiejszych. 2021 rok przyniósł kilka naprawdę ciekawych urządzeń. Wśród nich pojawiły się zarówno modele kosztujące więcej niż 5000 zł, czasem o wiele więcej, ale także smartfony, których zakup nie rujnuje domowego budżetu. Jednak numerem jeden mógł zostać tylko jeden. Redakcja TELEPOLIS.PL nie była jednomyślna w tym zakresie, ale zdecydowanie wygrał najlepszy smartfon fotograficzny (według DxOMark), jaki trafił na polski rynek. Xiaomi Mi 11 Ultra uzyskał 48 punktów na 60 możliwych.
Szczegółowe wyniki głosowania zawiera poniższa tabela. Na jej końcu znalazły się telefony, które nie zmieściły się w pierwszej dziesiątce, ale dostały trochę punktów.
Pozycja | Model telefonu | Liczba punktów |
1 | Xiaomi Mi 11 Ultra | 48 |
2 | Samsung Galaxy Z Flip3 5G | 44 |
Asus Zenfone 8 | 44 | |
4 | Apple iPhone 13 mini | 36 |
5 | Realme GT 5G | 26 |
6 | Apple iPhone 13 Pro/Max | 25 |
Samsung Galaxy S21 Ultra 5G | 25 | |
8 | Samsung Galaxy Z Fold3 5G | 24 |
9 | Realme 8 Pro | 15 |
10 | Sony Xperia 5 III | 11 |
11 | OnePlus Nord 2 5G | 9 |
12 | Xiaomi Poco X3 Pro | 7 |
13 | Sony Xperia 1 III | 6 |
14 | Motorola Moto G200 5G | 4 |
Huawei Nova 9 | 4 | |
16 | Samsung Galaxy A52s 5G | 2 |
Do wybrania został jeszcze najgorętszy telefon 2021 roku w głosowaniu naszych Czytelników. Zapraszamy do dyskusji oraz wzięcia udziału w ankiecie. Jej wyniki ogłosimy 14 stycznia.