Smartfon Apple iPhone SE 32 GB
Cena: 1598 zł - sprawdź aktualną cenę
iPhone SE to smartfon o bryle, którą śmiało można nazwać klasyczną, jeżeli nie wręcz legendarną. Żaden telefon na świecie nie dorobił się tylu wariantów euti, szkieł ochronnych na ekran czy bardziej wyrafinowanych akcesoriów. W obudowie przeniesionej z iPhone'ów 5 i 5S (akcesoria do nich są kompatybilne z SE) dostajemy podzespoły znane ze znacznie droższego iPhone'a 6S, w tym nawet główny aparat. Za sprawą mniejszej rozdzielczości ekranu, SE jest w dodatku wydajniejszy od 6S, a do tego znacznie dłużej trzyma na akumulatorze. Jako drugi telefon wytrzymywał on u mnie do 4 dni bez ładowarki, a jako główne urządzenie potrzebował ładowania średnio co drugi wieczór.
4-calowy ekran sprawia, że smartfon jest niezwykle poręczny i nieuciążliwy w codziennym użytkowaniu. Szybkość działania interfejsu jest porównywalna do tej w najdroższych telefonach z 2017 roku, o ile jednak pod względem menu telefony z Androidem zrównały się z iOS-em, to już aplikacje takie jak Facebook, Snapchat, Instagram, Twitter i wiele innych wciąż działają na iPhone'ach o niebo lepiej. Podczas wyboru wariantu iPhone'a SE sugerujemy ominięcie opcji 16 GB - pomimo, że system zajmuje tylko 5 GB, do komfortowego użytkowania warto wybrać chociaż 32 GB. Aha i nie próbujcie oszczędzać wybierając 5S - choć wygląda niemal identycznie jak SE, to jest to już dziadek sprzed ponad 4 lat, który jest znacznie wolniejszy od SE (o 2 generacje starszy procesor) i znacznie krócej od niego "trzyma na baterii".
Konsola Sony PlayStation 4 Slim 1TB + Fifa 18 + DualShock 4
Cena: 1599 zł - sprawdź aktualną cenę
Nie, nie będzie wojny konsolowej u nas, ale trudno ominąć tak mocny zestaw jakim jest PS4 + najnowsza Fifa i do tego niezbędny do grania w dwie osoby dodatkowy pad. Miłośnicy Fify po rozpakowaniu pudełka zaszyją się na całe święta przed telewizorem i niczym w transie oddadzą się cyfrowej rozrywce na najwyższym poziomie. O ile przy tym Fifa to tytuł dosyć łagodny w selekcjonowaniu urządzeń i dostępny na wszystkich popularnych platformach, to już trudno przejść obojętnie obok obszernej biblioteki tytułów ekskluzywnych dla konsol Sony. Wystarczy wymienić takie perełki jak seria Uncharted, Persona 5, Bloodborne, Nier: Automata (jest też na PC, ale już nie na Xboksa) czy The Last Guardian, by znaleźć całą gromadkę argumentów przemawiających za PlayStation 4.
Smartfon LG G6
Cena: 1999 zł - sprawdź aktualną cenę
Jeszcze wiosną kosztował 3299 zł, a teraz dostaniemy go za niespełna 2000 zł. Aż tak duża obniżka ceny to z jednej strony policzek dla tych, którzy kupili G6 w chwili premiery, ale i też okazja, dla osób których wtedy nie było stać na nowość LG. Powiem krótko, żaden flagowy telefon na rynku nie opłaca się obecnie tak bardzo jak LG G6. Za bardzo rozsądne pieniądze otrzymujemy sprzęt bez powyginanego ekranu, ale z nowymi, ultra-panoramicznymi proporcjami, który uzbrojono w funkcję HDR. Nie martwimy się o kurz i wodę, a masywna metalowa ramka telefonu powinna poradzić sobie lepiej z upadkami niż delikatniejsi konkurenci. W teorii można ponarzekać, że to Snapdragon 821 zamiast nowszej 835-tki, w praktyce jednak nie będzie Wam dane tego zauważyć podczas użytkowania - jest ekstremalnie szybko i bez zacięć.
Najwięcej jednak dzieje się, gdy zabierzemy się za zdjęcia i filmy. Zarówno z przodu, jak i z tyłu urządzenia mamy dwa tryby - standardowy i ultraszerokokątny. Żadne pomieszczenie nie będzie już za małe, a na selfie zmieścimy nie tylko samych siebie, ale i 5 osób wokół nas. Kto raz spróbował takiej konfiguracji... ten nie będzie już chciał zwyczajnych telefonów. W naszej redakcji prywatnie kupiliśmy dwa egzemplarze tego smartfonu i nie żałujemy. Oprócz zalet szerokokątnego obiektywu, LG oferuje też świetną stabilizację wideo dla nagrań FullHD i radzi sobie przy panoramowaniu, w czym poległy porównywane bezpośrednio smartfony Huweia i Samsunga. Jeśli więc nie chcesz by producent testował na Tobie oprogramowanie, a połowa menu nie okazała się po chińsku, zamiast "składaka" wybierz G6. Przy cenie 3300 zł można było polemizować, czy wybór jest opłacalny, ale teraz? Bajka.
Konsola Microsoft Xbox One X 1TB
Cena: 2099 zł - sprawdź aktualną cenę
Czy się to komuś podoba, czy nie - One X to obecnie najpotężniejsza konsola na rynku pod względem mocy obliczeniowej. Microsoft mówi o 40% większej mocy obliczeniowej od jakiejkolwiek innej konsoli (w domyśle PS4 Pro), a mówiąc precyzyjniej, chodzi o 6 teraflopów dla GPU. Jest to wciąż mniej niż oferuje GTX 1070, jednak za tę samą cenę dostajemy całą konsolę z padem, a nie tylko kartę graficzną. Jeśli do tego dodać, że współczesne tytuły konsolowe pisane są wciąż na około 1,3 teraflopa, to można przyjąć, że konsola Microsoftu jeszcze pokaże swoją przewagę nad konkurentami. Już teraz część gier dramatycznie przyspieszyła, a nawet tytuły wyświetlane na telewizorze FullHD wyglądają o niebo lepiej niż do tej pory za sprawą renderowania wszystkich klatek w 4K. Nie wchodząc jednak w szczegóły, jeśli pady Xboksa lepiej leżą Ci w dłoniach, a zamiast ekskluzywnych gier z PS4 wolisz serie Forza, Gears of War, Halo, Dead Rising czy nieziemsko trudnego Cupheada, One X jest konsolą, której długo nie będziesz musiał wymieniać na nowszą.
Smartwatch Garmin Fenix 5 i Fenix 5s
Cena: 2269,99 zł - sprawdź aktualną cenę Feniksa 5 i Feniksa 5S
Są smartwatche sportowe i jest sobie Garmin Fenix - crème de la crème zegarków dla miłośników biegania i wszelkich innych aktywności sportowych. Zazwyczaj cyfryzacja biegacza zaczyna się od chwalonego przez wszystkich Polara M400, a potem wzrok z namiętnością podąża w kierunku obładowanych funkcjami Garminów. Jeśli kiedyś wydawały się one Wam siermiężne, czas zmienić podejście - seria piąta to już niemal subtelna biżuteria. Jeśli nie chcecie inwestować ponad 3000 zł w uzbrojony w szafirowe szkło model 5X, do wyboru macie 1,2-calowego Feniksa 5 lub subtelniejszego 1,1-calowego i bardziej kobiecego Feniksa 5s. Oba w tej samej cenie 2269,99 zł i oba ze spektakularnymi jak na smartwatche czasami pracy - odpowiednio do 15 i do 9 dni. Co warto dodać, rzeczywiście radzą one sobie też przy dużych obciążeniach. 5s wytrzymuje 14 godzin ciągłej pracy z pomiarem tętna i aktywnym GPS-em, a Fenix 5 aż 24 godziny. Nawet najbardziej wprawionemu u nas w biegach Sirmarkowi takie parametry najzupełniej wystarczają - z powodzeniem można ukończyć Bieg Rzeźnika nie martwiąc się o akumulator.
