Test telefonu Samsung SGH-E300

Samsung to producent, który ma w swojej ofercie największą ilość telefonów. Są to głównie modele bardzo do siebie podobne funkcjonalnie, o konstrukcji typu clamshell. Nie sposób odnaleźć większego sensu i jakiejś hierarchii w ich oznaczeniach, co nieoficjalnie przyznają sami przedstawiciele producenta. Tym razem do naszej redakcji przyszedł model E300 - zapraszam do przeczytania artykułu.Samsung to producent, który ma w swojej ofercie największą ilość telefonów. Są to głównie modele bardzo do siebie podobne funkcjonalnie, o konstrukcji typu clamshell. Nie sposób odnaleźć większego sensu i jakiejś hierarchii w ich oznaczeniach, co nieoficjalnie przyznają sami przedstawiciele producenta. Tym razem do naszej redakcji przyszedł model E300 - zapraszam do przeczytania artykułu. W pudełku znajduje się: • telefon, • bateria, • ładowarka, • zestaw słuchawkowy, • instrukcja obsługi. Typowy zestaw jak na Samsunga. Pierwsze wrażenie - typowy clamshell Samsunga. Dzięki tego typu konstrukcjom, które są w tej chwili bardzo popularne szczególnie na zachodzie Europy, producent ten zdobył dużą część rynku zajmując - wg różnych statystyk – 3. bądź 4. miejsce pod względem ilości sprzedaży telefonów. W prawie każdym modelu cały czas stosowane są zewnętrzne, dookólne anteny - ma to swój smaczek i dodaje trochę rasowego wyglądu słuchawce. Typowy, a zatem solidnie i estetycznie wykonany. Pod tym względem nic nie można Samsungowi zarzucić i śmiało można stawiać za wzór innym producentom. Przy wymiarach 84 x 47 x 23 milimetry waży 85 gram - parametry optymalne zarówno do rozmowy, jak i korzystania z klawiatury. Zestaw słuchawkowy ma ciekawą konstrukcję - jest przy okazji smyczą umożliwiającą zawieszenie telefonu na szyi. Sprawnie i bezproblemowo, a do tego wygodnie. Na szczęście skończyła się era „gumowych zaślepek”, które były mało estetyczne - teraz gniazdo zestawu słuchawkowego chroni przesuwany kawałek plastiku. Na początku rzucają się w oczy 2 rzeczy. Pierwszą z nich jest wielokolorowa dioda - typowa dla Samsunga. Dioda miga powoli w stanie czuwania - a szybko podczas nadchodzącego bądź nieodebranego połączenia czy nieprzeczytanej wiadomości. Można wybrać jej kolor, a w ostateczności wyłączyć, choć w moim mniemaniu jest ona bardzo przydatna. Drugą rzeczą jest zewnętrzny, kolorowy wyświetlacz. Aktywna matryca i 65-tysięcy kolorów robią wrażenie. W rozdzielczości 96 x 64 piksele mieszczą się wszystkie przydatne informacje o stanie telefonu - poziom sygnału sieci i naładowania baterii, nieodebrane połączenia i nieprzeczytane wiadomości, itp. Jest to jednak gadżet, który wygląda dobrze na papierze jako parametr - monochromatyczne wyświetlacze mają nad nim taką przewagę, że widać coś na nich nawet bez włączonego podświetlania. Tu jednak nic - totalna „czarna dziura”, której nie da się podświetlić bez otwierania klapki. Przerost formy nad treścią. Po otwarciu klapki oczom ukazuje się drugi kolorowy wyświetlacz - również TFT i 65-tysięcy kolorów, ale rozdzielczość aż 128 x 160 pikseli. Kolory są żywe, wyraźne i dobrze widoczne nawet przy mocnym, zewnętrznym oświetleniu. W stanie czuwania wyświetlana może być na nim tapeta, także animowane - w pamięci jest kilka ciekawych i bajecznie kolorowych. Na kolorowym wyświetlaczu doskonale prezentuje się menu - estetycznie wykonane i kolorowe, wręcz zachęca do użytkowania. Pierwszy poziom może być wyświetlany na 3 sposoby: • 9 ikon w układzie 3 na 3, • przewijana lista 3 funkcji - po lewej ikona, a po prawej jej opis, • przewijana lista z jedną ikoną i jej opisem. Niższe poziomy to standardowa lista pozycji, które można wybrać szybko dzięki skrótom klawiaturowym. Po najechaniu na jakąkolwiek najczęściej pokazuje się jej aktualny status - dzięki temu nie trzeba w nią wchodzić, żeby sprawdzić jej stan. Po menu porusza się za pomocą 4-kierunkowego klawisza nawigacyjnego i 3 klawiszy funkcyjnych - intuicyjnie i bezproblemowo. 3 kierunkom klawisza nawigacyjnego można przypisać skrót do najczęściej używanych funkcji. Klawiatura - kształt i ułożenie podobne jak w innych modelach Samsunga. Twarde klawisze, dobrze wyczuwalny moment działania - ale trochę niewygodne w korzystaniu ze skrajnych (prawych dla prawo- i lewych dla leworęcznych). Oprócz wspomnianych wcześniej klawiszy nawigacyjnych jest jeszcze klawisz kasujący „C” oraz rozpoczynania i kończenia rozmowy. Dodatkowo po środku jest klawisz szybkiego dostępu do przeglądarki WAP - aby uniknąć przypadkowego jej uruchomienia, do którego wystarczy jedno naciśnięcie w stanie czuwania, polecane jest ustawienie pod nim nieaktywnego profilu, a wybieranie odpowiedniego tylko na czas połączenia. Trochę to uciążliwe, gdyż z tego klawisza można korzystać także w menu - pełni on rolę potwierdzenia wyboru. Więc jeżeli ktoś się przyzwyczai do takiej jego funkcji, to prawdopodobnie będzie często przypadkowo wywoływał przeglądarkę. Telefon udostępnia użytkownikowi aż 8,7 MB pamięci - nie jest ona jednak dynamicznie dzielona, co nie pozwala na jej efektywne wykorzystanie. Książka telefoniczna - każdy wpis to kilka numerów i adres e-mail. Dodatkowo każdy numer (tak - numer, nie wpis) można wzbogacić o zdjęcie pokazywane podczas nadchodzącego połączenia - zdjęcie musi być zrobione wbudowanym aparatem, nie może być dowolnym plikiem graficznym. Podczas nachodzącego połączenia wyświetlanie jest albo na zewnętrznym, albo wewnętrznym wyświetlaczu w zależności od trybu pracy. Wpisy można przypisać do jednej z 10 dowolnie nazwanych grup, które charakteryzują się własną ikoną i dzwonkiem rozmowy. W pamięci mieści się 2000 tysiące numerów. Dość ciekawym jest fakt, że telefon potrafi kojarzyć numery z tymi na karcie SIM - ale tylko w wypadku wiadomości SMS, połączeń już nie. 64-głosowa polifonia robi wrażenie - standardowe dźwięki są bardzo ciekawe i dopracowane. Inne można ściągnąć np. stąd. Boli brak profili - możliwe jest ustawienie samego dzwonka bądź wibracji, albo obu naraz. Między 2 pierwszymi trybami przełączanie następuje po dłuższym przyciśnięciu klawisza #. Oprócz dźwięków dla połączeń oraz wiadomości SMS i MMS można ustawić także dźwięk otwierania i zamykania klapki oraz odtwarzany podczas włączania i wyłączania telefonu. Wiadomości - standardowo SMS (do 918 znaków), EMS, no i oczywiście MMS. MMS-y są w pełni zgodne ze standardem, a dzięki integracji języka SMIL (ang. Synchronized Multimedia Integration Language) można tworzyć pokazy slajdów i definiować czas ich wyświetlania. Wychodząca wiadomość może mieć maksymalnie 100 kB, zaś przychodząca - 45 kB. Do przechowywania wiadomości wydzielono 1,4 MB pamięci. Tworzenie wszystkich wiadomości wspomagane jest polskim słownikiem T9, wiadomości na szczęście kodowane są 7-bitowo, a więc pojedyncza wiadomość SMS ma aż 160 znaków. Wbudowana przeglądarka WAP w wersji 2.0 działa stabilnie, a strony na kolorowym wyświetlaczu prezentują się bardzo ładnie. W połączeniu z GPRS Class 10 (4+2, z czego jednocześnie aktywnych może być 5 slotów, każdy po 13,4 kb/s) wszystko działa szybko i sprawnie. Wbudowana aparat potrafi robić zdjęcia w 4 różnych rozdzielczościach: 640 x 480, 320 x 240, 160 x 120 oraz 176 x 120 oraz 3 stopniach kompresji. Dostępny jest dodatkowo 8-krotny zoom cyfrowy i liczne efekty (głównie kolorystyczne, ale także np. dodające ramkę wokół zdjęcia). Ciekawością jest tryb seryjny, obejmujący 6, 9 bądź 15 zdjęć robionych po kolei - z krótkimi lub długimi odstępami czasowymi. Możliwe jest także nagrywanie filmów - niestety, o maksymalnej długości zaledwie 30 s i bez dźwięku. Na przechowywanie zdjęć i filmów przeznaczono 4 MB pamięci. Zdjęcie w najwyżej jakości i rozdzielczości zajmuje średnio 30-40 kB - łatwo więc policzyć, że pamięci starczy na 100 do 140 plików. Poważną niedogodnością jest brak możliwości wysyłania ich poprzez port podczerwieni - zdjęcia z pamięci można „wyciągnąć” za pomocą firmowego oprogramowania, które nie jest dostarczane w zestawie, lub wysyłając MMS-a. Z ciekawszych rzeczy wymienić należy: • kalendarz jedynie z widokiem miesięcznym i 1 kategorią wpisów o maksymalnej długości 40 znaków - to trochę mało, • listę zadań, w której każde zdarzenie może mieć wysoki lub niski priorytet, • dyktafon umożliwiający nagranie do 5 notatek o maksymalnej długości zaledwie 30 sekund, • Java w wersji 2.0, na wszystkie aplety przeznaczoni 512 kB, • 4 gry - dość ciekawe, • budzik - dość zaawansowany, pozwalający także na ustawienie godziny, w której telefon będzie się automatycznie włączał bądź wyłączał, • czas światowy w przejrzysty sposób wyświetlający czas w różnych częściach świata, • przelicznik walut, • kalkulator z 4 podstawowymi działaniami arytmetycznymi. Bateria to ogniwo litowo-jonowe o pojemności 800 mAh. Samsung popracował nad energochłonnością swoich telefonów i nie ma potrzeby dodawania drugiej baterii do zestawu. Jednak dalej jest ona trochę poniżej średniej dla tej klasy - i to nawet po uwzględnieniu dużego, kolorowego wyświetlacza. Średnio 2 dni przy około 100 minutach rozmów i wcale niedługiej zabawie menu to zdecydowanie za mało. Podsumowując - telefon bardzo przyjemny w użytkowaniu, solidnie wykonany. Efektowne dzwonki i wyświetlacz czynią z niego atrakcyjny gadżet. Niestety - tak jak w większości innych modeli tego producenta brak jakiś bardziej zaawansowanych funkcji takich, jak radio, EDGE, Bluetooth czy funkcje głosowe. Szkoda - bo jeżeli w końcu to pojawi się w wyposażeniu telefonów Samsunga, to pierwsze 2 miejsca w rankingu największych graczy na rynku telekomunikacyjnym będą poważnie zagrożone. Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:

Karty graficzne nie dla turystów. Brzmi absurdalnie, ale ma sens

ADATA przygotowała pieruńsko wydajne SSD chłodzone cieczą

Starlink zagrożony? Amazon wystartował z Project Kuiper

Te słuchawki TWS zwykle kosztują 1299 zł, ale dziś mogą być Twoje za 999 zł

Nie lubisz gamingowych laptopów? Tego pokochasz

Przygotuj się na majówkę. Tych promocji w Media Expert nie można przegapić

Smartfon na pierwszą komunię? Ten model sprawdzi się idealnie

Poświąteczne szaleństwo w Media Expert. Takich promocji jeszcze nie było

mBank będzie wydzwaniać do klientów. To nie oszustwo, a wprost przeciwnie

Pułapka na Polaka. Klienci PKO BP poważne zagrożeni

PKO BP ze świetną nowością. Żal nie użyć przed majówką

Przelewy w majówkę. Szykują się utrudnienia

Twórcy Baldur's Gate 3 nie boją się AI. Przyszłość jest dobra

Porzucili Ubisoft i zrobili hit. Ta gra sprzedaje się jak szalona

Fani mogą nie być gotowi na tyle nowości. Zaskakujące zwiastuny

Serial, który bawi do łez. Drugi sezon polskiej komedii już na Canal+

Test telefonu Samsung SGH-E300

Zobacz więcej

5 potrójnie składanych telefonów, w tym jeden, którego nie było

Pierwsze chwile z Mudita Kompakt. Polski smartfon hitem MWC

Technologiczne sekrety EURO 2024

Wyszukiwarka

Menu

Nasze strony