Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?


Czy warto kupić gamingowego laptopa z układem graficznym GeForce RTX 3050? Czy pozwoli on na komfortowe granie w rozdzielczości Full HD? Tego dowiecie się z recenzji laptopa Acer Nitro 5, który wyposażony jest właśnie w to GPU.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?

GeForce RTX 3050 to w tym momencie najtańsza karta graficzna NVIDII z serii RTX 30, która obsługuje Ray Tracing oraz DLSS. W swojej laptopowej wersji jest jeszcze trochę słabsza od desktopowego wydania, stąd niektórzy mogą zastanawiać się, czy GPU pozwala na komfortowe granie w rozdzielczości Full HD. Tak się składa, że na testy trafił do mnie gamingowy laptop Acer Nitro 5, który jest wyposażony w ten układ. Sprawdźmy, na co pozwala.

Dalsza część tekstu pod wideo
Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?

Acer Nitro 5 – specyfikacja

Laptop Acer Nitro 5 dostępny jest w różnych specyfikacjach od tych najtańszych aż po niemal high-endowe. Do mnie trafiła akurat trochę słabsza konfiguracja z procesorem Intel Core i5-11400H, 8 GB pamięci RAM DDR4 3200 MHz oraz grafiką NVIDIA GeForce RTX 3050 z 4 GB pamięci VRAM (maksymalnie 65 W TGP). Już na papierze widać, że jest to propozycja budżetowa, dla osób które albo nie mają wysokich wymagań, albo nie dysponują odpowiednim budżetem, aby kupić coś droższego.

Poza tym laptop wyposażony jest w 15,6-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD, czyli 1920 × 1080 pikseli. Wyświetlacza odświeża obraz z częstotliwością 144 Hz, więc pod tym względem gracze powinni być zadowoleni. Dodatkowo laptop ma dwa dyski – SK Hynix SSD NVMe o pojemności 512 GB oraz WD Blue HDD o pojemności 1 TB. Dzięki temu mamy do dyspozycji jeden szybki nośnik pod system operacyjny i najważniejsze programy i drugi, który pozwala na przechowywanie dużej liczby gier. To całkiem niezłe rozwiązanie, chociaż dyski talerzowe powoli odchodzą już do lamusa i wolałbym dwa półprzewodnikowe.

  • Ekran: matowy 15,6” IPS, Full HD (1920 × 1080), 144 Hz
  • Procesor: Intel Core i5-11400H (6 rdzeni, 12 wątków, do 4,5 GHz)
  • Układ graficzny: GeForce RTX 3050 4 GB (max. 65 W TGP)
  • Pamięć RAM: 8 GB DDR4 3200 MHz
  • Dysk: SSD M.2 SK Hynix 516 GB + WD Blue HDD 1 TB
  • Sieć: LAN 1 Gb/s + WiFi 802.11a/b/g/n/ac/ax
  • Kamera: Tak
  • Dźwięk: głośniki stereo
  • Porty: 2 × USB 3.2 Gen1, 1 × USB 3.2 Gen2, USB-C, HDMI, mini-jack 3,5 mm, RJ-45
  • Akumulator: litowo-jonowy, 2-komorowy (3733 mAh)
  • Zasilacz: 180 W (19,5 V / 9,23 A)
  • Wymiary: 363 × 262 × 24,3 mm
  • Masa: 2,13 kg
  • Cena: około 3999 zł

Budowa i jakość wykonania

Nie mogę powiedzieć, że Acer Nitro 5 to laptop, który szczególnie przypadł mi do gustu pod względem designu. Wystarczy na niego spojrzeć, aby wiedzieć, że jest to model gamingowy, ale w tym przypadku nie jest to zaleta. Ma wygląd, który lubię określać mianem jarmarcznego. Wyróżnia się między innymi agresywnymi wytłoczeniami na klapie ekranu, mocno zarysowanymi odpływami powietrza, a przede wszystkim czerwonym elementem na tylnej krawędzi. Jeśli czytaliście moje wcześniejsze recenzje, to wiecie, że nie przepadam za takim stylem. Dobrze, że w trakcie korzystania z laptopa w żaden sposób to nie przeszkadza. Poza tym komuś innemu taki styl może się podobać, więc nie traktuję tego jako wielką wadę.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?


Pod względem wykonania laptop nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest to model budżetowy, więc obudowę w plastiku można wybaczyć. Zastosowany materiał jest solidny i jeśli nie zamierzacie komputerem rzucać, to nic nie powinno mu się stać w trakcie użytkowania. Natomiast dużo dobrego mogę napisać o zawiasach. Trudno ocenić ich wytrzymałość w trakcie 2-tygodniowych testów, ale pokrywę ekranu można podnieść jedną ręką bez unoszenia całego urządzenia do góry, a jednocześnie wyświetlacz trzyma się pod ustawionym kątem. Nie mam pod tym względem żadnych zarzutów.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?

Na lewej krawędzi komputera firma Acer umieściła złącze mini-jack 3,5 mm, dwa porty USB, złącze Ethernet (RJ-45), pokaźne wywietrzniki oraz blokadę Kensingtona. Prawa część to porty USB-C, USB oraz HDMI, a także kolejne wywietrzniki.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?

Złącze ładowania znajduje się na tylnej krawędzi laptopa, co uważam za bardzo wygodne rozwiązanie, które powinno stać się standardem. Umieściłbym tam jeszcze wyjście HDMI, ale to już drobiazg. Wymiary 363 × 262 × 24,3 mm i masa 2,13 kg jest dla mnie w pełni akceptowalna w segmencie laptopów gamingowych. Cieszy fakt, że nie są to już wielkie i ciężkie maszyny, które z mobilnością nie miały nic wspólnego. Zabranie Acer do kumpla na nocne granie nie będzie żadnym problemem.

Klawiatura i touchpad

Acer Nitro 5 jest laptopem stosunkowo dużym. Świadczy o tym zastosowanie 15,6-calowego ekranu z szerokimi ramkami dookoła. Dzięki temu producent był w stanie zmieścić pełnowymiarową, wyspową klawiaturę z sekcją numeryczną. Nie uważam, aby w przypadku komputerów przenośnych było to szczególnie ważne, ale przecież nie będę z tego powodu narzekał. Jak mawiają starzy górale, lepiej klawiaturę numeryczną mieć, niż nie mieć.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?


Sama klawiatura jest bardzo przyjemna. Ma wyczuwalny, ale jednocześnie niski skok. Na uznanie zasługuje fakt, że jest podświetlana. Co prawda oferuje jeden, czerwony kolor, a nie RGB, ale to nadal wygodne rozwiązanie, szczególnie wieczorami i w nocy. W sumie do wyboru mamy pięć poziomów intensywności podświetlenia, gdzie pierwszym jest całkowicie wyłączona iluminacja. Należałoby wspomnieć, że włącznik laptopa jest w formie klawisza klawiatury. Znowu, nie jest to rozwiązanie, za którym przepadam, ale w praktyce nie ma to żadnego znaczenia. To takie marudzenie technologicznego seniora, bo tak już powoli zaczynam się czuć.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?

Klawiatura wyposażona jest w dodatkowy przycisk NitroSense, który uruchamia dedykowaną aplikację. Ta pozwala monitorować pracę procesora i GPU, zmienić plan zasilania, a także sterować wentylatorami, włączyć technikę CoolBoost czy też zmienić tryb dźwięku Acer TrueHarmony. Z jednej strony nic nadzwyczajnego, a z drugiej strony bywa przydatne, a przede wszystkim nie przeszkadza.

Touchpad

Touchpad jest duży i wygodny. Ma przyjemną, gładką powierzchnię, po której palec śmiga bez większych oporów. Oczywiście obsługuje też windowsowe gesty. Natomiast jest to już kolejny laptop, który ma gładzik przesunięty na lewą stronę. Kilka razy już na to narzekałem i będę narzekał też tym razem. W mojej ocenie touchpad powinien być albo umieszczony centralnie, albo przesunięty na prawo, w końcu lwia część graczy to osoby praworęczne. W tym miejscu możecie uznać, że jestem wyrozumiały, ale chociaż mnie to irytuje, to nie uznaję touchpada po lewej stronie za wielką wadę. Większość użytkowników Acer Nitro 5 i tak podłączy do niego myszkę, więc gładzik to kwestia drugo-, a nawet trzeciorzędna.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?

Audio

Jeśli chodzi o audio, to jest one takie, jak w większości laptopów, czyli płaskie pozbawione basów i dość ciche, ale to oglądania filmów na YouTubie czy seriali na Netflixie się nada. Jednak zalecam albo podłączyć lepsze głośniki, albo skorzystać ze słuchawek, które dla graczy i tak są raczej standardem.

Ekran

Na papierze ekran laptopa Acer Nitro 5 prezentuje się dobrze. To matryca IPS o rozdzielczości Full HD i z odświeżaniem 144 Hz. Kąty widzenia są bardzo dobre, ale to akurat standard dla tego typu paneli. Obraz sprawia wrażenie kontrastowego i jest przyjemny dla oka. Kolory również wydają się co najmniej niezłe. Wiadomo jednak, że co innego oko, a co innego bardziej precyzyjne pomiary. Wystarczy sięgnąć po kalibrator, aby uświadomić sobie, że to jednak konstrukcja budżetowa.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?


Zawodzi przede wszystkim pokrycie poszczególnych gamutów. W przypadku sRGB ekran osiąga zaledwie 62,5-procentową zgodność. Jeszcze gorzej jest z Adobe RGB (43,1 proc.) oraz DCI-P3 (44,3 proc.). Jak na matrycę IPS są to wyniki rozczarowujące. W centralnym punkcie zmierzyłem jasność maksymalną na poziomie 264 cd/m2. Kontrast to z kolei 1544:1, więc nie jest nagorzej. Natomiast balans bieli z wynikiem 7057 skręca ku chłodniejszym tonom, ale to akceptowalny wynik. Sprawdziłem też równomierność podświetlenia. Tradycyjnie najgorzej wypadają dolne części ekranu. W prawy i lewym rogu jasność podświetlenia spada do około 226-228 cd/m2, co stanowi różnicę o około 14 proc. w porównaniu z centrum ekranu. Trochę za dużo.

236,1 cd/m2 242,3 cd/m2 234 cd/m2
242,7 cd/m2 263,7 cd/m2 241,3 cd/m2
228,3 cd/m2 243,2 cd/m2 226,1 cd/m2
Pokaż więcej


Nie ma co ukrywać, że ekran w laptopie Acer Nitro 5 nie jest najwyższych lotów. Na oko sprawia dobre wrażenie i pewnie wiele osób nie będzie narzekać, ale jednak pokrycie kolorów jest słabe, maksymalne podświetlenie średnie, a równomierność iluminacji mogłaby być lepsza. Pamiętajmy jednak, że jest to laptop w gruncie rzeczy budżetowy, który dla graczy ma do zaoferowania przede wszystkim odświeżanie 144 Hz, przydatne w dynamicznych produkcjach. Jeśli tak na niego spojrzymy, to nie jest aż tak źle.

Kultura pracy

Na pierwszy rzut oka kultura pracy Acer Nitro 5 jest niezła. W trakcie grania wentylatory nie rozkręcają się przesadnie, dzięki czemu komputer zachowuje się stosunkowo cicho. Z odległości około 20 cm zmierzyłem mniej więcej 44-45 dB. Oznacza to, że nie jest bezgłośny, ale szum jeszcze nie jest uporczywy. Szkoda, że jednocześnie podzespoły potrafią się nagrzać.

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?


Nie miałem większych problemów z dobiciem do 95 stopni Celsjusza na procesorze. Pomimo tak wysokiej temperatury wentylatory nadal nie działały z pełną mocą. W tym samym czasie GPU trzymało się nieźle i dobiło do 73 stopni Celsjusza. Postanowiłem też sprawdzić maksimum możliwości systemu chłodzenia i w programie NitroSense odpaliłem wentylatory na maksimum prędkości. W takim scenariuszu szum staje się już uciążliwy i dochodzi do wartości ponad 54 dB. Maksymalne zużycie energii to około 135 W z uruchomioną grą Cyberpunk 2077 na najwyższych ustawieniach (włącznie z Ray Tracingiem). 

Akumulator

Jeśli chodzi o akumulator, to w przypadku laptopów gamingowych uważam, że jest to element niemal zbędny. Oczywiście przydaje się, żeby komputer przenośny podziałał trochę z dala od ładowarki, ale ile razy będziecie w takim scenariuszu grać? Wiadomo, że litowo-jonowy akumulator o pojemności zaledwie 3733 mAh nie pozwoli na wiele. Z moich pomiarów wynika, że wystarczy na około 45-60 minut grania w Assassin’s Creed: Valhalla na wysokich ustawieniach z jasnością ekranu ustawioną na 100%. W przypadku zastosowania biurowego domaga się ładowarki po około 4-5 godzinach. Pełnie naładowanie od 0 do 100% to kwestia mniej więcej 2 godzin.

Wydajność

Wydajność laptopa sprawdziłem w kilku benchmarkach oraz grach. Wybór padł na: Wiedźmina 3, Cyberpunk 2077, Assassin’s Creed: Valhalla, Resident Evil: Village, Resident Evil 2 oraz God of War. We wszystkich grach starałem się ustawić najwyższe detale, chociaż bez włączonego RTX i DLSS (tutaj pokusiłem się o kilka dodatkowych testów). Jedynie w przypadku obu Residentów w opcjach wybierałem „priorytet grafiki”. Wszystkie testy zostały wykonane w rozdzielczości 1080p, bo taką obsługuje ekran laptopa.

Gra Średnie klatki na sekundę Minimalne klatki na sekundę 1% Low
Wiedźmin 3 54,1 51 46,9
Resident Evil 2 96,1 76,2 64
Resident Evil: Village 85,9 75,3 61,8
AC: Valhalla 23,9 21,8 18,3
Cyberpunk 2077 29,7 22,9 20,9
Cyberpunk 2077 + DLSS Jakość 45,8 41 37,7
God of War 38,7 31,8 31,6
God of War + DLSS Jakość 44,2 37 36,4
Pokaż więcej


Miejsca przeprowadzenia testów:

  • Wiedźmin 3 — Krzywuchowe Moczary
  • Resident Evil 2 — Posterunek Policji (główny hol)
  • Resident Evil: Village — wioska
  • Assassin's Creed: Valhalla — Krucza Przystań
  • Cyberpunk 2077 — okolice Grand Imperial Mall
  • God of War — Rzeczna Przełęcz
Benchmark Wynik
Cinebench R23 (Multi Core) 9011
Cinebench R23 (Single Core) 1459
Corona Benchmark  2:37 (3,093,260 Rays/sek)
3DMark Time Spy 5091
3DMark Time Spy (CPU) 6525
3DMark Time Spy (GPU) 4902
3DMark Port Royal 570
Pokaż więcej

Podsumowanie

Acer Nitro 5 jest dokładnie takim laptopem, jakiego się spodziewałem. Ma swoje wady, ale nie można zapominać, ile kosztuje w testowanej konfiguracji i jak jest pozycjonowany. Wiem, że dla niektórych może to być szokujące albo wręcz śmieszne, ale gamingowy laptop za 4 tys. zł to jednak propozycja budżetowa. Trzeba mieć to na uwadze, wystawiając mu ocenę.

Wydajność RTX 3050 w zestawie z Core i5-11400H jest zadowalająca. Wiadomo, że nie jest to karta do grania w 4K. Całkiem nieźle radzi sobie w Full HD, chociaż w niektórych grach nie obejdzie się przed zmniejszeniem detali na średnie lub włączeniem NVIDIA DLSS, o ile jest dostępne. Gorzej, gdy postawimy przed laptopem wymóg wykręcania co najmniej 60 klatek na sekundę. Wtedy trzeba liczyć się z jeszcze większymi ograniczeniami w bardziej wymagających grach. Nie spodziewałem się pod tym względem niczego innego. 

Acer Nitro 5. Co może budżetowy laptop z RTX 3050?


Poza tym Acer Nitro 5 to całkiem udany laptop. Ekran jest nie najlepszy pod względem odwzorowania kolorów, ale jego największą zaletą ma być odświeżanie 144 Hz. Zresztą to konstrukcja do grania, a nie pracy z grafiką, gdzie kolory mają ogromne znacznie. Ma przyjemną klawiaturę, przyzwoitą kulturę pracy i nie jest wielką kolumbryną, którą ciężko gdziekolwiek zabrać. Dlatego wystawiam mu solidną ocenę 7/10.

Ocena: 7/10

Zalety:

  • Niezła jakość wykonania
  • Zadowalająca wydajność
  • Klawiatura z podświetleniem
  • Ekran 144 Hz
  • Zadowalająca kultura pracy
  • Ray Tracing i DLSS
  • Cena

Wady:

  • Słabe odwzorowanie kolorów
  • Audio co najwyżej akceptowalne
  • Tylko 8 GB pamięci RAM