DAJ CYNK

Test Astro Gaming A50 (Gen 4). Co mogą słuchawki za 1300 zł?

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Budowa i jakość wykonania

Słuchawkom Astro Gaming A50 jednego nie można odmówić – charakterystycznego designu. Już po wyjęciu z pudełka w oczy rzuca się agresywny wygląd testowanego modelu. Nie chcę określać go mianem gamingowego, ale takie sformułowanie aż samo rzuca się na usta. Nie każdemu musi się to podobać, ale ja – chociaż jestem zwolennikiem prostej elegancji – nie mam w tym przypadku nic przeciwko. W końcu słuchawki zakładam na uszy i ich nie widzę. Poza tym czarny kolor sprawia, że tej elegancji też Astro Gaming A50 trochę mają. Jest w nich coś, co sprawia, że mi się zwyczajnie podobają.


Słuchawki niemal w całości wykonane są z plastiku, ale ten jest dobrej jakości. Sprawia wrażenie solidnego i trwałego. Dodatkowo jest pokryty lekko gumowaną powłoką, dzięki czemu jest przyjemny w dotyku. Ma to jednak swoje konsekwencje, ponieważ Astro Gaming A50 mają dużą tendencję do łapania odcisków palców. Bywa to irytujące, bo jeśli chcecie, żeby jako tako wyglądały, to nie obejdzie się bez ściereczki. Jedynym metalowym elementem jest najbardziej newralgiczna część łącząca nauszniki z pałąkiem.

Na lewym nauszniku znajduje się mikrofon. Tego nie da się całkowicie odpiąć, ale można go przesunąć w górę, aby całkowicie o nim zapomnieć i nie przeszkadzał, gdy nie jest potrzebny (wtedy też zostaje dezaktywowany). Znajduje się on na elastycznym, gumowym pałąku. Ten można lekko nagiąć, ale raczej trudno umieścić go zaraz przy ustach. Nie ma to jednak wielkiego znaczenia, bo mikrofon skutecznie zbiera dźwięk naszego głosu, o czym przekonacie się w dalszej części tekstu.

Astro Gaming A50 - opinie test recenzja

Na prawym nauszniku mamy kilka przycisków i regulacji. Z tyłu, na samej górze znajduje się włącznik słuchawek. Pod nim mamy przycisk do włączania i wyłączania Dolby Atmos. Kolejny jest przełącznik profilów equalizera (te możemy ustawić w dedykowanej aplikacji Astro Command Center). Na samym dole jest regulacja głośności słuchawek. Co ciekawe, ta działa niezależnie od regulacji w systemie operacyjnym, a przynajmniej jest tak w przypadku Windowsa 10. Do tego prawy nausznik sam w sobie jest przełącznikiem, który pozwala regulować balans między dźwiękami z gry, a używanego przez nas komunikatora. Trzeba przyznać, że działa to całkiem nieźle i bywa przydatne w trakcie grania ze znajomymi.

Astro Gaming A50 - opinie test recenzja

Nie zapominam też o stacji dokującej, która zarazem pełni rolę odbiornika. Tą podłączamy do komputera czy innego urządzenia (dostępne w zestawie są kable USB i optyczny) i nie dość, że odpowiada za komunikację, to jeszcze pełni rolę ładowarki. Słuchawki wystarczy tylko odłożyć, aby rozpoczęło się uzupełnianie poziomu wbudowanego akumulatora. Słuchawki trzeba jednak odpowiednio ułożyć, aby mechanizm rzeczywiście zaskoczył. Nie jest to przesadnie skomplikowane, ale raczej nie wystarczy odłożyć Astro Gaming A50 na stację. Niemal zawsze konieczne jest chociaż minimalne poprawienie ich pozycji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)