Asus ROG Phone 6 Pro pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 12 z interfejsem ROG UI, który domyślnie dzieli ekran główny na pulpity oraz szufladę ze skrótami do wszystkich aplikacji. Z tej ostatniej możemy zrezygnować, aktywując Tryb jednej warstwy. Na lewo od pulpitów znajduje się typowy dla smartfonów z Androidem panel Google z najważniejszymi wiadomościami z kraju i ze świata. Domyślny motyw nawiązuje do gamingowego charakteru urządzenia. Jest tu między innymi animowana tapet, która zmienia kolor po aktywacji Trybu X.
Wygląd interfejsu systemowego możemy dostosować do własnych preferencji, zmieniając na przykład motyw i tapetę lub ich styl. Zmienić możemy też układ ikon oraz rozmiar czcionek, sposób nawigacji po systemie (przyciski ekranowe lub gesty) oraz wiele innych elementów „wystroju”.
Jeśli chodzi o fabrycznie zainstalowane aplikacje, to ich liczba nie przyprawia o zawrót głowy. Najważniejsze narzędzia pochodzą od Asusa lub firmy Google, do dyspozycji mamy też kilka dodatków innych firm, na przykład aplikacje Facebook i Messenger.
Z punktu widzenia przeznaczenia testowanego smartfonu, najważniejszym narzędziem jest aplikacja Armoury Crate. Gromadzi ona w jednym miejscu wszystkie zainstalowane gry oraz proponuje nowe, a także pozwala zarządzać gamingowymi funkcjami smartfonu. Tu zdecydujemy między innymi o takich rzeczach, jak wydajność urządzenia czy sposób działania przycisków dotykowych na obudowie oraz łopatek wentylatora. W aplikacji mamy również możliwość sterowania chłodzącym działaniem AeroActive Cooler oraz tym, jak ma działać oświetlenie systemowe czy wyświetlacz ROG Vision na pleckach smartfonu. Asus Data Transfer to z kolei narzędzie, które ułatwia kopiowanie danych ze starego smartfonu do nowego.
Asus ROG Phone 6 Pro wyposażony został w dodatkowe obszary dotykowe na boku obudowy, natomiast AeroActive Cooler 6 ma cztery łopatki. Ich wykorzystanie w grach zależy od tego, jak je ustawimy, a także od samej gry. Specjalny konfigurator pozwala na przykład określić obszary ekranu, które mają zostać wirtualnie dotknięte za pomocą łopatek czy ultradźwiękowych przycisków na obudowie. W niektórych grach można również wykorzystać ruch całego urządzenia (obrót lub pochylenie). Możemy też tworzyć makra, dzięki czemu wciśnięcie jednego przycisku może spowodować całą nagraną wcześniej sekwencję działań. Możliwości są ogromne, ale wymagają trochę wprawy, by je wszystkie opanować.
Gamingowy smartfon firmy Asus oferuje swoim użytkownikom komplet nowoczesnych standardów łączności bezprzewodowej. Urządzenie pozwala korzystać z sieci 5G, także tych działających w Polsce, a także z Wi-Fi 6E. Jeśli tylko jesteśmy w zasięgu odpowiedniej sieci, daje to graczom szybkie i stabilne połączenie z Internetem, co ma duże znaczenie w przypadku gier online.
Asus ROG Phone 6 Pro obsługuje również technologie Wi-Fi Calling i VoLTE, ale używając karty SIM sieci Orange nie udało mi się z nich skorzystać. Pomimo tych niedogodności nie mogę jednak narzekać na jakość połączeń głosowych, która była bardzo dobra. Swojego rozmówcę zawsze słyszałem głośno i wyraźnie, a problemów z jego zrozumieniem nie miałem nawet w nieco bardziej hałaśliwym otoczeniu. W drugą stronę było podobnie.
Nie zabrakło tu również łączności Bluettoth 5.2, dzięki której do smartfonu bezproblemowo podłączałem bezprzewodowe słuchawki, inteligentny zegarek oraz – w celu przesłania plików – inny telefon lub komputer. Z kolei moduł NFC pozwala na dokonywanie płatności zbliżeniowych na przykład w sklepach, z czego chętnie korzystam przy każdej możliwej okazji.
Testowany smartfon ma też wbudowany odbiornik nawigacji satelitarnej, który szybko ustala położenie urządzenie i nie gubi zasięgu satelitów bez powodu. Dokładność wyznaczania położenia jest podobna jak w przypadku wielu innych podobnych sprzętów, czyli sięga kilku metrów. Pomocą w nieznanym terenie może też służyć cyfrowy kompas, który pokaże nam, gdzie jest północ czy inny wybrany przez nas kierunek.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl
