Asus Zenbook S 13 OLED – zgrabny i wydajny laptop dla biznesmena
Asus rozszerzył swoje portfolio laptopów o nowy model. Zenbook S 13 OLED to atrakcyjny wizualnie laptop biznesowy, który kryje w swym wnętrzu kilka niespodzianek.

Przez ostatnie dwa tygodnie miałem przyjemność używać i testować laptop Asus Zenbook S 13. Obudowa urządzenia została wykonana z materiału o nazwie plazmowo-ceramiczne aluminium, przygotowanego specjalnie dla firmy Asus. Ma on większą (w porównaniu do zwykłego aluminium) odporność na zużycie, a także lepszą ochronę przed korozją, skuteczniejsze odprowadzanie ciepła oraz większą trwałość.
Wewnątrz obudowy, której dwie części połączone są zawiasem umożliwiającym odchylenie ekranu o 180 stopni, pracuje 10-rdzeniowy i 12-wątkowy procesor Intel Core i7 13. generacji, wspierany przez 16 GB RAM-u. W komplecie jest też bardzo szybki dysk SSD o pojemności 1 TB.



Warto zwrócić uwagę również na 13,3-calowy wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości, który świetnie sobie radzi z kolorami, a także inne cechy przydatne podczas pracy czy nauki, również zdalnej. Gracze raczej nie będą zadowoleni z tego komputera, a to ze względu na niewysoką wydajność układu graficznego zintegrowanego z procesorem. Nie jest to jednak grupa docelowa tego sprzętu.
A jak to wszystko się sprawuje na co dzień? Tego się dowiesz z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.
Specyfikacja komputera (UX5304V):
- Obudowa z plazmowo-ceramicznego aluminium, kolor Basalt Grey (bazaltowy szary),
- Wytrzymałość zgodna z MIL-STD 810H,
- Wymiary: 296,2 x 216,3 x 10,9-11,8 mm, masa 1000 g,
- 13,3-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2880 x 1800 pikseli (255 ppi), 60 Hz, 100% DCI-P3, HDR True Black 500, 1 mld kolorów, Walidacja Pantone, powłoka błyszcząca, czujnik oświetlenia,
- Dziesięciordzeniowy procesor Intel Core i7-1355U (1,7 GHz, maks. 5,0 GHz, 12 MB Cache L3),
- Grafika Intel Iris Xe,
- 16 GB RAM-u LPDDR5, dysk SSD 1 TB M.2 NVMe PCIe 4.0,
- Podświetlana klawiatura QWERTY typu chiclet, skok klawiszy 1,1 mm, touchpad,
- Gniazda i porty:1 x USB-A 3.2 Gen 2, 2 x USB-C z Thunderbolt 4, 1 x HDMI 2.1 TMDS, 1 x gniazdo audio Jack 3,5 mm typu combo (słuchawki + mikrofon),
- Łączność: Wi-Fi 6E (802.11ax) 2x2, Bluetooth 5.3,
- Kamera 1080p zgodna z Windows Hello (w podczerwieni), głośniki stereo harman/kardon, zintegrowany zestaw mikrofonów,
- Wbudowany akumulator o pojemności 63 Wh, 2S2P, 4-cel Li-ion,
- Zasilacz sieciowy 65 W (19 V / 3,42 A),
- System operacyjny Windows 11 Home 64-bit (22621),
- Cena: 7499 zł.
Zawartość opakowania
Asus Zenbook S 13 OLED przyjechał do mnie w kartonowym pudełku, w którym – oprócz komputera – znalazł się zasilacz sieciowy o mocy 65 W z nieodłączalnym przewodem USB-C oraz pokrowiec, w którym możemy schować komputer. Całość została uzupełniona o krótki Podręcznik użytkownika w języku polskim oraz kartę gwarancyjną.
Wygląd zewnętrzny i ergonomia
Asus Zenbook S 13 OLED to mały i zgrabny ultrabook, który łatwo zabrać wszędzie ze sobą. Urządzenie ma przy tym atrakcyjny wygląd, w który wyróżnia się przede wszystkim tylna strona ekranu z prostymi, ale ciekawymi zdobieniami. W temacie ergonomii można się przyczepić do kanciastych krawędzi tego elementu wyposażenia – całe szczęście, że komputer waży tylko 1 kg.
Gdy otworzymy urządzenie, naszym oczom pokaże się błyszczący ekran, nad którym znalazło się miejsce dla kamery FullHD+ z podczerwienią (do funkcji Windows Hello), dioda wskaźnikowa, czujnik oświetlenia oraz otwory dwóch mikrofonów. Poniżej mamy wygodną, podświetlaną klawiaturę QWERTY oraz duży touchpad z dwoma przyciskami.
Jednym z klawiszy jest włącznik komputera. Na szczęście producent nie umieścił go w rogu klawiatury, czyli w miejscu, gdzie na ogół znajduje się klawisz „delete”. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko, że podczas korzystania z klawiatury zamiast skasować niepotrzebne znaki w Wordzie (na przykład), wyłączymy/uśpimy komputer (zależnie od ustawień). Wciąż można go jednak wcisnąć przypadkiem, a reaguje nawet na niewielki nacisk.
Na tylnej ściance komputera, pomiędzy klawiaturą i ekranem, znajdują się otwory wentylacyjne – tędy wylatuje ciepłe powietrze. Otwory wlotowe producent umieścił na spodzie komputera. Tam również są wyloty głośników.
Wąskie boki laptopa okazały się wystarczająco grube, by zmieścić tam pełnowymiarowe gniazdo HDMI (po lewej stronie]. Towarzyszą mu dwa porty USB-C, do których możemy między innymi podłączyć zasilacz sieciowy, a także dioda wskaźnikowa ładowania baterii. Po przeciwnej stronie znajdziemy port USB-A, gniazdo audio Jack 3,5 mm oraz kolejną diodę wskaźnikową.
Biometria
Komputer firmy Asus można odblokować między innymi za pomocą biometrii. Do dyspozycji mamy kamerę na podczerwień, zgodną z funkcją Windows Hello w zakresie rozpoznawania twarzy. Podczas testów byłem zawsze prawidłowo rozpoznawany, a wszystko to działo się błyskawicznie.
Asus Zenbook S13 OLED nie ma czytnika linii papilarnych. Szkoda, bo czasem by się przydał.
Wyświetlacz i jakość obrazu
Testowany przeze mnie ultrabook firmy Asus został wyposażony w 13,3-calowy wyświetlacz OLED o imponującej rozdzielczości 2880 x 1800 pikseli. Przekłada się to na zagęszczenie punktów na poziomie 255 ppi, a w rezultacie na ostry obraz, w którym poszarpane krawędzie nie rzucają się w oczy.
Panel wykorzystany w Zenbooku S13 OLED charakteryzuje się również doskonałym kontrastem oraz wysoką jasnością, sięgającą w trybie HDR do 620 nitów – tyle przynajmniej udało mi się zmierzyć. Bez HDR zmierzone maksimum jasności wyniosło około 400 nitów. To też niezły wynik, jak na laptop, chociaż do pracy przy pełnym świetle słonecznym na zewnętrz może nie wystarczyć – warto poszukać cienia.
Ekran w komputerze Asusa świeci dosyć równomiernie. Przy jasności ustawionej na maksimum, różnica między najjaśniejszym i najciemniejszym obszarem (po podzieleniu powierzchni na 9 części i zmierzeniu jasności w środku każdego kawałka) wyniosła około 2%. Nieco większe różnice wyszły przy niższej jasności (patrz grafiki poniżej).
Wyświetlacz w testowanym komputerze należy pochwalić za wysoką jakość wyświetlanych kolorów. Jak informuje producent, przeszły one walidację Pantone, a przeprowadzone testy klolorymetryczne pokazały bardzo wysoką zgodnością z materiałem źródłowym. Świadczy o tym wartość wskaźnika ΔE, którego średnia z niemal 200 kolorów to zaledwie 0,25, a maksimum to tylko 0,91.
Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ΔE (MAX) | Jasność w HDR (MAX) |
6844 K | 100% sRGB 97,9% AdobeRGB 99,2% DCI P3 |
173,3% sRGB 119,4% AdobeRGB 122,7% DCI P3 |
0,25 (0,91) | 621 cd/m2 |
A tak wygląda porównanie wyświetlanej gamy kolorów z sRGB.
Głośniki i jakość dźwięku
Asus Zenbook S 13 OLED ma głośniki stereo sygnowane marką harman/kardon z wylotami umieszczonymi na spodzie obudowy i skierowanymi na boki. Oferują one zaskakująco wysoką jakość dźwięku, w szczególności gdy uwzględnimy, że są one dosyć małe, ponieważ muszą się zmieścić w ciasnym wnętrzu laptopa.
Co najistotniejsze, wszystkie odtwarzane przez te głośniki brzmią czysto, nawet przy maksymalnej głośności. Ta zmierzona w odległości około 60 cm od głośników wyniosła 81,3 dB. Całkiem nieźle. To w zupełności wystarczy na przykład podczas telekonferencji, w czym wykorzystamy również wbudowane mikrofony czy kamerę wideo.
Za pomocą testowanego laptopa można nawet rozkręcić niewielką imprezę, czy wykorzystać go do oglądania filmów. W obu tych przypadkach odczujemy jednak brak subwoofera oraz głębszych basów. Ciężko by go jednak było tu zmieścić. Zawsze można jednak sięgnąć po słuchawki lub zewnętrzne głośniki. Podłączymy je do komputera przewodowo, przez złącze Jack 3,5 mm czy USB-C (to drugie testowałem przy użyciu słuchawek z Samsunga Galaxy Note10+), lub bezprzewodowo (Bluetooth).
System operacyjny i aplikacje
Zenbook S 13 OLED pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 11 Home. Za dopłatą można go upgrade’ować do wersji Pro, co może się przydać osobom chcącym skorzystać z dodatkowych funkcji biznesowych czy możliwości zaszyfrowania dysku funkcją BitLocker. Jeśli nie potrzebujemy tych dodatków, nie ma po co wydawać pieniędzy.
Laptop sprzedawany jest ze standardowym zestawem programów, które towarzyszą systemowi operacyjnemu na każdym tego typu urządzeniu. Jest też kilka dodatkowych narzędzi od firmy Asus. Pierwsze z nich to aplikacja MyASUS, po której uruchomieniu zobaczyłem ofertę na bezpłatne członkostwo Adobe Creative Cloud, dzięki któremu można uzyskać dostęp do ponad 20 aplikacji firmy Adobe i 100 GB miejsca w chmurze, o wartości do 238,47 USD (około 990 zł).
Sama aplikacji to swego rodzaju centrum do zarządzania laptopem, z poziomu którego zmienimy wybrane ustawienia, przejrzymy podręcznik użytkownika czy skontaktujemy się z firmą Asus.
ScreenXpert to narzędzie, dzięki któremu możemy uzyskać szybki dostęp do takich funkcji, jak Narzędzie Wycinania czy Blokada krawędziowa kursora, która – jeśli używamy kilku ekranów – zapobiega wyjazdu kursorem poza obręb danego ekranu. Można tu również wyłączyć kamerę i mikrofon laptopa.
Z kolei GlideX to aplikacja dzięki której łatwo i efektywnie połączymy laptop marki Asus z innym urządzeniem, takim na przykład jak smartfon czy tablet.
Razem z laptopem otrzymujemy 1-miesięczny okres próbny dla nowych abonentów Microsoft 365, a także możliwość włączenia subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate na miesiąc za darmo – potem możemy zrezygnować lub płacić standardową stawkę. Jest też próbna wersja pakietu zabezpieczającego McAfee LiveSafe. Bardzo irytująca wersja próbna, która nawet kilka razy dziennie pokazuje komunikat o konieczności zakupu licencji. Taka reklama, za którą płaci użytkownik – w końcu na ogół kupił komputer, a nie dostał go za darmo. Nie lubię tego typu agresywnego marketingu, dlatego na pewno wpłynie to na ocenę końcową.
Łączność i porty
Nowy laptop firmy Asus łączy się ze światem zewnętrznym przede wszystkim za pomocą Wi-Fi w standardzie 6E (i starszych). Jest to rozwinięcie Wi-Fi 6, które korzysta z dodatkowego bloku częstotliwości z pasma 6 GHz. Sam w domu korzystam z takiej sieci i mogłem w pełni wykorzystać jej zalety przy użyciu testowanego komputera. Podczas testów nie miałem żadnego problemu z używaniem tego standardu.
Na pokładzie jest też Bluetooth 5.3, dzięki któremu mogłem sparować laptop na przykład z bezprzewodowym głośnikiem oraz z innym laptopem czy smartfonem (do przesyłania plików).
Asus Zenbook S 13 OLED został wyposażony w 5 gniazd i portów. Są tu dwa złącza USB-C, jedno USB-A, a do tego pełnowymiarowe HDMI i Jack 3,5 mm. To dosyć bogaty i różnorodny zestaw, który może się przydać w różnych sytuacjach.
Wydajność i kultura pracy
Asus Zenbook S 13 OLED napędzany jest dziesięciordzeniowym, dwunastowątkowym procesorem Intel Core i7-1355U. Składa się on z dwóch wydajnych rdzeni taktowanych z częstotliwością do 5 GHz oraz ośmiu rdzeni, których używanie jest bardziej energooszczędne, a do pomocy ma 16 GB RAM-u LPDDR5. Taki zestaw sprawia, że zarówno interfejs systemowy, jak i zainstalowane na pokładzie programy działają płynnie. Podobnie jest również z grami, ale tylko tymi mniej wymagającymi lub starszymi.
Model | 3DMark TimeSpy | GeekBench 5 | Cinebench R23 | PCMark 10 | Corona Benchmark | Crystal Disk Mark | |||
Single Core | Multi Core | Single Core | Multi Core | Odczyt sekwencyjny | Zapis sekwencyjny | ||||
Acer Swift 1 | - | 540 | 1042 | 451 | 838 | 1791 | 246 104 | 294,8 MB/s | 61,1 MB/s |
Asus Zenbook Pro 14 Duo OLED | 5831 | 1648 | 11831 | 1764 | 12898 | 6589 | 4 842 600 | 5220,0 MB/s | 865,3 MB/s |
Asus Zenbook S 13 OLED | 1466 | n.d. | n.d. | 1627 | 5996 | 5225 | 2 126 120 | 6880,9 MB/s | 4782,1 MB/s |
Huawei MateBook 16s | 1190 | 1835 | 12368 | 1306 | 11860 | 5598 | 4 702 980 | 3518,8 MB/s | 2949,4 MB/s |
Huawei MateBook X Pro | 1774 | 1775 | 9481 | 1663 | 7482 | 5243 | 2 687 640 | 3563,2 MB/s | 2985,6 MB/s |
Lenovo Yoga Slim 9i | 2074 | - | - | 717 | 9031 | - | 3 661 954 | 3667,7 MB/s | 2994,6 MB/s |
Microsoft Surface Pro 9 | 1373 | 1576 | 8408 | 1581 | 6733 | 4883 | 2 830 460 | 3431,5 MB/s | 2517,6 MB/s |
Microsoft Surface Laptop Studio | 4918 | 1486 | 5447 | 1441 | 5137 | 5447 | 1 898 163 | 2287,8 MB/s | 1165,1 MB/s |
XPG Xenia 14 | 1238 | 1459 | 3817 | 1353 | 3642 | 4669 | 1 392 840 | 3091,4 MB/s | 2708,6 MB/s |
Jak to zwykle bywa w przypadku tego typu sprzętu, czyli laptopów przeznaczonych bardziej dla biznesmenów niż graczy, słabym ogniwem w łańcuchu wydajności jest karta graficzna. Jej rolę pełni tu zintegrowany z CPU układ Intel Iris Xe Graphics, a efekty jego pracy są bardzo przeciętne.
Podczas testów bliżej przyjrzałem się kilkuletniej już grze Grid 2, która ma wbudowany benchmark. Sprawdziłem liczbę klatek na sekundę przy dwóch różnych ustawieniach rozdzielczości i dwóch różnych ustawianiach jakości obrazu. Wyniki w tabeli poniżej – średnie wartości liczby klatek na sekundę oraz, w nawiasach, minimum i maksimum dla każdego zestawu ustawień.
2880 x 1800 pikseli | 1920 x 1080 pikseli | |
Ustawienia ultra | 24,92 fps (18-31 fps) | 42,34 fps (27-52 fps) |
Ustawienia bardzo niskie | 77,97 fps (62-95 fps) | 118,65 fps (71-157 fps) |
Do przechowywania danych testowany Asus ma dysk SSD o pojemności 1 TB. Zmieści się tu wiele różnego rodzaju danych, w tym choćby filmów, z których odtwarzaniem Zenbook S 13 Pro radzi sobie bardzo dobrze. Zaletą dysku, poza całkiem sporą pojemnością, jest bardzo wysoka szybkość. Wynik dla odczytu sekwencyjnego danych to prawie 7 GB/s (7 gigabajtów na sekundę). Sekwencyjny zapis wypadł niewiele gorzej – 4,8 GB/s.
Asus Zenbook S 13 OLED oferuje niezłą kulturę pracy. Urządzenie nadmiernie nie hałasuje. Wbudowanego wentylatora na ogół w ogóle nie słychać, a gdy już się rozkręci, to maksymalny hałas zmierzony w odległości około 60 cm od komputera wynosi 48,7 dB. Pod dużym obciążeniem obudowa komputera rozgrzała się w najcieplejszym miejscu (na spodzie) do 50,4°C. Na ogół jest jednak znacznie chłodniej.
Zasilanie
Asus Zenbook S 13 OLED jest zasilany akumulatorem o pojemności 63 Wh. Gdy korzystałem z testowanego komputera do pisania tego tekstu, a w tle leciała muzyka z serwisu Tidal, po ośmiu godzinach wskaźnik stopnia naładowania baterii pokazywał 10%. W tym czasie włączona była automatyczna regulacja jasności ekranu (z jasnością oscylującą w okolicach 70%), a tryb zasilania był ustawiony na pozycję „Proponowane”.
Czas pracy komputera można wydłużyć poprzez ustawienie bardziej oszczędnego trybu zasilania oraz zmniejszenie jasności obrazu wyświetlanego na ekranie. Można też, oczywiście, sięgnąć po dołączony do zestawu zasilacz sieciowy o mocy 65 W, który podłączymy do dowolnego z dwóch portów USB-C.
Zasilacz służy między innymi do ładowania wbudowanej baterii. Przy włączonym komputerze, który jednak nie jest bardzo obciążony, zajmuje to około dwóch godzin (od „zera” do 100%).
Podsumowanie
Asus Zenbook S 13 OLED to atrakcyjny wizualnie ultabook, który – jak przystało na tego typu sprzęt – jest zgrabny i lekki. Jego „pokrywa” mogłaby jednak mieć trochę mniej ostre krawędzie. Świetnie za to wygląda zdobiący ją „wzorek”.
Testowany laptop oferuje niemal doskonały wyświetlacz OLED, który nie dość, że ma bardzo wysoką rozdzielczość (jak na przekątną), to jeszcze rewelacyjnie radzi sobie z kolorami. Wyglądają one tak samo dobrze pod każdym kątem, a do tego są wierne oryginałowi. W komplecie jest tu również dobry jakościowo zestaw audio, któremu jedynie brakuje basów.
Wewnątrz obudowy komputera pracują wydajne podzespoły, na czele z procesorem Intel Core i7 13. generacji, 16 GB RAM-u i bardzo szybkim dyskiem SSD. Z tego ostatniego można sekwencyjnie odczytywać dane z szybkością bliską 7 GB/s. Słabym ogniwem jest tu karta graficzna, więc nie jest to sprzęt do grania.
Ultrabook firmy Asus pracuje pod kontrolą systemu Windows 11 w wersji Home. Na pokładzie znajdziemy kilka dodatkowych, przydatnych aplikacji doinstalowanych fabrycznie przez producenta. Jedna z nich, McAfee LveSafe, była dla mnie źródłem irytacji z powodu wyskakującej od czasu do czasu reklamy zachęcającej do zakupu pełnej wersji programu. Nie lubię bloatware’u z agresywnymi reklamami.
Asus Zenbook S 13 OLED w testowanej wersji kosztuje w Polsce 7499 zł. Za dodatkowe 500 zł dostaniemy wariant z 32 GB RAM-u. Cena jest dosyć wysoka, ale uważam, że ten sprzęt jest jej wart.
Ocena końcowa: 8,5/10
Wady:
- Brak czytnika linii papilarnych,
- Trochę zbyt ostre krawędzie pokrywy ekranu,
- Bloatware z agresywnymi reklamami,
- Słaby układ graficzny,
- Wysoka cena.
Zalety:
- Świetny wygląd,
- Wysoka jakość wykonania i użytych materiałów,
- Kompaktowość i ultramobilność,
- Doskonały wyświetlacz pod względem rozdzielczości i jakości obrazu,
- Wysoka jakość dźwięku,
- Przydatne aplikacje dodatkowe,
- Dosyć bogaty i różnorodny zestaw portów,
- Bardzo dobra wydajność, wystarczająca do większości typowych zastosowań,
- Wysoka kultura pracy na co dzień,
- Przednia kamera zgodna z Windows Hello,
- Przyzwoity czas pracy na baterii,
- Zasilanie przez USB-C.