Asus ZenFone Max M2 ma podwójny aparat, który można określić co najwyżej jako przeciętny, jak na smartfon za 800 zł. Składa się on z głównego modułu 13 Mpix z optyką f/1.8 oraz pomocniczego 2 Mpix. Służy on przede wszystkim jako pomoc do wykonywania zdjęć portretowych z efektem bokeh (rozmazanego tła). Oba obiektywy nie zostały wyposażone w optyczną stabilizację obrazu, co w modelu za tę kwotę jest do zaakceptowania.
Czytając różne opinie w sieci na temat ZenFone’a Max M2, spotkałem się ze stwierdzeniem, że wykonywanie zdjęć tym modelem nie należy do przyjemnych czynności. Według niektórych osób praca autofocusa jest nieprecyzyjna, a po wykonaniu pojedynczej fotografii system potrafi chwilowo spowolnić. W trakcie tygodnia spędzonego z tym modelem nie zauważyłem żadnej z tych dwóch wad, gdy wykonywałem zdjęcia bez jakichkolwiek efektów. Prawdopodobnie mogły one występować we wcześniejszych wersjach systemu i zostały wyeliminowane w najnowszych poprawkach.
Ogólna jakość zdjęć jest co najwyżej przeciętna, nawet gdy wykonujemy je w bardzo jasny, słoneczny dzień. Choć wyświetlane na małym ekranie fotografie wydają się atrakcyjne, ich powiększenie uwydatnia wiele poważnych wad. Główną z nich jest słaba szczegółowość. Drobne detale otoczenia, takie jak liście, dachówki oraz inne niewielkie elementów są zazwyczaj rozmazane. Zjawisko to w szczególności można zaobserwować przy brzegach kadru. Do wad tego aparatu zaliczyłbym również tendencję do wykonywania fotografii o nienaturalnej dynamice tonalnej. Niektóre z nich wyglądają niczym te wykonane w trybie HDR (można go włączyć jedynie manualnie), choć tak w rzeczywistości nie jest.
Pogorszenie się warunków oświetleniowych naturalnie wiąże się ze spadkiem jakości zdjęć. Obraz staje się zdecydowanie bardziej ziarnisty i rozmazany. Wykonując zdjęcia w pochmurny dzień, trzeba się naprawdę postarać, aby wykonać dobrą fotografię, która nie będzie poruszona.
Nie polecam korzystać z efektu rozmazanego tła. Po jego uruchomieniu smartfon wyraźnie spowalnia, a kontury osób oraz przedmiotów znajdujących się na pierwszym planie są zazwyczaj słabo zdefiniowane.
ZenFone Max M2 wykonuje nagrania w maksymalnej rozdzielczości 4K UHD. Ich jakość jest analogiczna do zdjęć wykonanych tym aparatem. Odwzorowanie detali nie należy do najlepszych, nawet w filmach wykonanych w słoneczny dzień. Uwagę zwraca również słaba płynność nagrań.
Przedni aparat wyposażony w matrycę 8 Mpix z optyką f/2.0 jest wystarczająco dobry do wykonywania pamiątkowych selfie albo prowadzenia rozmów wideo. Są one ostre i dostatecznie szczegółowe, aby można je bez wstydu umieszczać na portalach społecznościowych. Dioda doświetlająca przydaje się, gdy chcemy wykonać „selfika” w ciemnych pomieszczeniach.
Aplikacja aparatu jest prosta i funkcjonalna. Oferuje ona tryby HDR, Sport, Noc oraz Pro, a także różne filtry artystyczne oraz upiększające. Jej obsługa jest intuicyjna. Wszystkie przełączniki oraz ustawienia są dokładnie tam, gdzie się ich spodziewałem.